18 sierpnia br. około 22 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której miało dojść na ulicy Pomorskiej. Natychmiast we wskazane miejsce zostali wysłani policjanci, którzy ustalili, że kierowca forda 36-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego uderzył w prawidłowo jadący z naprzeciwka samochód. Podczas tej interwencji funkcjonariusze od kierowcy forda wyczuli alkohol. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Policjanci, sprawdzając dane tego mężczyzny w policyjnych systemach, ustalili, że nie ma on uprawnień do kierowania, które zostały mu zatrzymane kilka miesięcy wcześniej za takie samo przestępstwo. Mężczyzna ten został zatrzymany do wytrzeźwienia.
36-latek następnego dnia usłyszał zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kierowca forda odpowie za spowodowanie kolizji drogowej. Policjanci przypominają, że nietrzeźwym kierowcom oprócz kary pozbawienia wolności grozi kara finansowa od 5 tys. zł. oraz trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci przypominają, że ubezpieczyciel w każdym przypadku wypłaca odszkodowanie z polisy OC sprawcy osobom poszkodowanym. Jeżeli sprawca był nietrzeźwy, będzie musiał zwrócić wszystkie wypłacone przez firmę ubezpieczeniową świadczenia. Ubezpieczyciel uruchamia bowiem procedurę tak zwanego regresu. W świetle prawa zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego odszkodowania, jeżeli kierujący wyrządził szkodę pod wpływem alkoholu.
Napisz komentarz
Komentarze