Gruba kreska w 1989 roku spowodowała, iż praktycznie nikt z betonu komunistycznego funkcjonującego w Polsce, za okres komunizmu nie odpowiedział. Po pierwszym szoku i upadku komunizmu, towarzysze i towarzyszki systematycznie podnosili i podnoszą głowę, a arogancja połączona z bezczelnością tego środowiska przekracza kolejne granice, szczególnie na szczeblach lokalnych. Często spotykam się z opinię, iż minęło już wiele lat i byli działacze komunistyczni oraz kolaboranci już nie żyją lub są w wieku, kiedy przestali być aktywni (co nie jest zgodne prawdą - przykład Cimoszewicza i Millera, itp.), a ich dzieci nie mogą odpowiadać za rodziców. Oczywiście jest w tym wiele racji, jednak jakimś dziwnym trafem zdecydowana większość aktywnych społecznie potomków kacyków komunistycznych, delikatnie mówiąc nie podziela poglądów prawicowych, a tożsamość narodowa ma dla nich małe znaczenie albo jest całkowicie obca. Dlatego mamy tak podatny grunt, który pozwala dzielić od lat nasze społeczeństwo i rozbijać wspólnotę.
Nawet wojna na Ukrainie wywołana przez terrorystyczne państwo, jakim jest Rosja oraz jej wiele agresywnych zachowań nie skłoniło do refleksji środowisk totalnej opozycji i postkomunistycznych. Należy zadać sobie pytanie, dlaczego? Czy nie jest to praca dla stosowanych służb państwa? I nie ma to nic wspólnego z zagrożeniem wolności dla demokracji (bo zaraz usłyszę takie głosy), jest to po prostu bezpieczeństwo państwa. Również działalność wielu lokalnych działaczy w dobie zagrożenia wojną powinna zostać prześwietlona przez stosowane służby wywiadowcze.
Zastanawiające efekty pracy lokalnych działaczy widzimy również w Tczewie. Od lat wiele środowisk walczyło o usunięcie obeliska, a w najgorszym przypadku faszystowskiej czerwonej gwiazdy z pomnika Żołnierzy Radzieckich. Niestety bez wsparcie prezydenta miasta i wielu działaczy, którzy wręcz oddają hołd Armii Czerwonej każdego 12 marca. Wypowiedz prezydenta po zniknięciu czerwonej gwiazdy mnie osobiście nie zdziwiła – „ … Apeluję, żeby problem tej czerwonej gwiazdy załatwić na drodze pokojowej, a nie na drodze jakichś partyzanckich, dzikich działań w nocy, bo to naprawdę źle świadczy o nas, jak zaczynamy niszczyć mogiły. …” Jest to czysta manipulacja, czemu miała służyć i komu? Należy wyjaśnić, iż nikt nie niszczył mogił i nigdy nie słyszałem o takich zamiarach. Jednak już 30.03.2022 roku do Urzędu Miasta w Tczewie wpłynęło pismo od Konsula Generalnego Federacji Rosyjskiej w Gdańsku skierowane do prezydenta Tczewa, który w swoim piśmie przyjął narrację prezydenta Tczewa, cytuję fragment ”… Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku jest oburzony tym aktem wandalizmu i wyraża nadzieję, że sprawcy tego barbarzyńskiego czynu zostaną ustaleni i ukarani zgodnie z polskim ustawodawstwem…”. Niebywała arogancja zważywszy na to, co Rosja robi obecnie na Ukrainie. W Polsce Armia Czerwona nie była wyzwolicielem, a ZSRR było dekady okupantem również okrutnym. Pan Konsul powinien być szczęśliwy, iż pomimo braku faszystowskiej gwiazdy jest w Tczewie tak zadbana nekropolia Żołnierzy Radzieckich. Mam wielkie obawy, graniczące z pewnością, czy prezydent Tczewa oraz jego środowisko jest w stanie stanąć na wysokości zadania i raz na zawsze rozwiązać ten problem. Myślę, że cenna jest inicjatywa Pana Posła Kazimierza Smolińskiego przeniesienia nekropolii na cmentarz wojenny znajdujący się w niedalekiej okolicy np. w Malborku. Obecnie nie znajduje się ona na żadnym cmentarzu, a już na pewno nie na cmentarzu katolickim, jak w swoim piśmie sugerował Konsul Federacji Rosyjskiej.
Osobiście uważam, iż „Pomnik Ofiar Terroru Stalinowskiego” lub „Tczewski Panteon Katyński”, które aktualnie w porównaniu z nekropolią Żołnierzy Radzieckich znajdują się w miejscach i stanie uwłaczającym godności nam Polakom, to jeden z nich powinien zostać przeniesiony w miejsce tego pomnika Żołnierzy Radzieckich, co byłoby dziejową sprawiedliwością. Walka o pozostawienie obelisku i symbolu bandyckiego państwa (czyli czerwonej gwiazdy - symbolu totalitaryzmu), to hańba szczególnie widoczna na tle wojny na Ukrainie.
Muszę jeszcze wspomnieć o wypowiedzi prezydenta Tczewa w kontekście syren 10 kwietnia w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Panie prezydencie chwalebna jest pana troska o obywateli Ukrainy w Tczewie i walka o nie włączanie syren. Jednak zapewniam pana, iż Obywatele Ukrainy doskonale rozumieją tę tragedię, a imieniem Prezydenta Rzeczpospolitej Lecha Kaczyńskiego nazwali jedną z ulic w Kijowie (czego nie ma w Warszawie). Obywatele Ukrainy doskonale wiedzą, czym jest bandyckie, terrorystyczne państwo Rosyjskie i włączenie syren im nie przeszkadzało.
https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829/
MOJE FELIETONY PISZĘ W OPARCIU O:
Art. 14, 54 - Konstytucja RP z 2 kwietnia 1997 r.
Art. 14: „Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu”.
Art. 54: „1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. 2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane...
Art. XIX - Rezolucji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych z dnia 10 grudnia 1948 r. Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
„Każdy ma prawo do wolności przekonań i wypowiedzi; prawo to obejmuje wolność wyznawania niczym nie skrępowanych przekonań oraz wolność poszukiwania, otrzymywania i przekazywania informacji i idei wszelkimi środkami bez względu na granice”
Art. 19 - Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych Zgromadzenie Ogólne ONZ 16 grudnia 1966 r.,
„1. Każdy człowiek ma prawo do posiadania bez przeszkód własnych poglądów. 2. Każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii; prawo to obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe, ustnie, pismem lub drukiem, w postaci działa sztuki bądź w jakikolwiek inny sposób według własnego wyboru.
Art. 11 - Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej, Traktat lizboński 13 grudnia 2007 roku
„1. Każdy ma prawo wolności wypowiedzi. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. 2. Szanowana jest wolność mediów i ich pluralizm”.
Napisz komentarz
Komentarze