Niestety, tak poważne zagrożenie dla naszego kraju dalej nie skłania do refleksji. Są tacy, jak parlamentarzyści ( nie będę pisał polscy) zamieszkali w Polsce, którzy w Brukseli w dobie tak wielkiego kryzysu głosują przeciwko Polsce. Jednak, czy na pewno to brak refleksji, czy może świadome działanie na szkodę Państwa Polskiego?
Czy może to efekt działalności służb rosyjskich pod kryptonimem „ Agentura Wpływu”? To, że Gerhard Schröder były kanclerz Niemiec jest na smyczy Putina wiedzą chyba już wszyscy. Jednak ostatnia informacja mówi o tym, iż Schröder jest doradcą niemieckiego koncernu Axel Springer, wydawcy między innymi gazet Fakt i Newsweek oraz portalu Onet. Czy to przypadek, że krótko przed przetargiem na dostawę karabinów na Ukrainę, w którym udział brała również niemiecka firma, ukazuje się na łamach Onet tekst podważający jakość świetnych polskich karabinów Grot? Tak między innymi działa agentura wpływu. Należy w tym miejscu zauważyć, iż jeszcze do niedawna zdecydowana większość mediów w Polsce należała do Niemców.
Pomimo tego, jak obnażył swój bandycki charakter Putin i jego otoczenie grożące światu wojną nuklearną, praktycznie wywołując trzecią wojnę światową, bardzo wielu jeszcze wierzy w to, iż w Smoleńsku doszło do wypadku, gdzie zginął Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej. Niestety, w wielu przypadkach udało się rozbić wspólnotę, wręcz do poziomu nienawiści. Brak rozliczeń po 1989 roku komunistów spowodowało, że ten bandycki system tylko przepoczwarzył się i skutecznie rozbijał naszą wspólnotę . Dotyczy to również lokalnej „wspólnoty”.
Należy zadać sobie pytanie, dlaczego pomnik żołnierzy bandyckiej, okupacyjnej Armii Sowieckiej i jego otoczenie jest wypielęgnowane, a pomnik „Ofiar Stalinizmu” i „Solidarności” i ich otoczenie to uwłaczające godności nas Polaków miejsca?
12 marca w Tczewie miał miejsce happening przypominający działania „Pomarańczowej Alternatywy” lat osiemdziesiątych, tutaj w roli głównej pomnik Żołnierzy Armii Radzieckiej. Kolumnę pomnika owinięto czarną folią stretch i naklejono list przewozowy do Putina. Pod inicjatywą podpisali się "Anonimowi Tczewscy Artyści" z dopiskiem "Prosimy o jak najszybsze zabranie tego badziewia". Uważam, że inicjatywa bardzo cenna pokazująca, że jeszcze tkwimy w resztkach komunizmu i aby osiągać cele (w tym przypadku usunięcie pomnika) trzeba wracać do metod „Pomarańczowej Alternatywy”. Problem jest jednak bardzo poważny. Od lat próby usunięcia pomnika symbolu zniewolenia napotykają wielki opór, należy zadać sobie kolejne pytanie, dlaczego i czyj? Tym, którzy walczyli o usunięcie symbolu zniewolenia zarzuca się bezczeszczenie grobów. Nigdy nikt nie chciał usunięcia grobów, a pomnika. W dobie tego, co się dzieje na Ukrainie powinno to nastąpić natychmiast i usunięcie nie tylko czerwonej gwiazdy, a całego pomnika. Nie rozumiem wątpliwości na ostatniej sesji Rady Miasta.
Jeżeli jestem już przy bardzo ważnej ostatniej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 09.03.2022 r. zastanawia mnie, dlaczego nie było na niej Prezydenta Tczewa Mirosława Pobłockiego. Prezydent Tczewa jest zatrudniony i opłacany przez mieszkańców, więc powinien się publicznie usprawiedliwić, dlaczego nie uczestniczył w sesji poświęconej historycznym wydarzeniom dla miasta, jakim było zerwanie umów z rosyjskim Kurskiem i białoruskim Słuckiem oraz tematowi likwidacji czerwonej gwiazdy na pomniku Żołnierzy Armii Radzieckiej? Myślę, że znając obecnego prezydenta Tczewa były dwa powody, a jakie niech każdy odpowie sobie sam. A na marginesie 08.03.2022 r. Pan prezydent obchodził 60 urodziny - życzę dużo zdrowia i zrozumienia dla mieszkańców.
https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829/
Napisz komentarz
Komentarze