Powszechnie znanym problemem jest fakt, iż tam gdzie jest wysypisko śmieci zawsze rozwijają się siedliska różnych zwierząt, między innymi szczurów. Niestety w Tczewie przybiera to niepokojącą skalę. Problem wysypiska śmieci w zasadzie nie powinien istnieć, jednak kolejne decyzje podejmowane w tej kwestii i nie tylko przez nieodpowiedzialnych urzędników, doprowadziły do sytuacji bardzo trudnej, która robi się skrajnie uciążliwa dla mieszkańców. Jak zapewne w niedługim czasie wszyscy mieszkańcy się dowiedzą, Tczew będzie woził śmieci do nowo budowanej spalarni śmieci w Gdańsku. Taki akces zgłosili swego czasu włodarze. Czy to rozwiąże problem? Osobiście wątpię. Gdańszczanie się ucieszą, ponieważ spalarnia będzie również produkowała energię. Nas zapewne będą czekały podwyżki za wywóz śmieci, ponieważ nikt nie będzie woził śmieci
Zastanawiałem się skoro na budowę wysypiska wydano tak ogromne środki, dlaczego nie pomyślano, aby zbudować małą spalarnię śmieci w Tczewie? Dzisiejszy koszt budowy ogromnej super nowoczesnej spalarni śmieci w Gdańsku to około 440 milionów złotych, dziwne proporcje dające do myślenia? Nie znam się na energetyce, ale przeszkodą w powstaniu spalarni w Tczewie mógł być fakt, iż decyzją włodarzy swego czasu sprzedano Zakład Energetyki Cieplnej spółce komunalnej z Lipska w ten sposób pozbywając się infrastruktury, która mogła służyć potencjalnej spalarni śmieci. A tak cieszą się mieszkańcy Lipska, że ich włodarze kupili za bezcen kurę znoszącą złote jaja dla swoich mieszkańców. Takich to genialnych włodarzy mamy od wielu lat. Nam pozostaje smród i biegające szczury.
Niestety próżno szukać dyskusji na temat uciążliwego smrodu na forum rady miasta, jakichkolwiek inicjatyw w tym względzie. Pan prezydent informuje radnych, że teraz to czeka nas bardzo poważna inwestycja, rozbudowa basenu za ponad 30 milionów złotych. Jak więc nazwać inwestycję z przed kilku lat zasmradzającą miasto za prawie 200 milionów złotych? Inwestycja 100-lecia?
Pomijając wszystko, co napisałem wcześniej, to hańbą i uwłaczaniem godności człowieka jest fakt, iż dopuszczono do rozbudowy wysypiska śmieci w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarza. Godność człowieka (również po śmierci) jest najwyższą wartością i ten fakt powinien być wystarczający dla podjęcia prac w celu likwidacji tego śmierdziowiska bez względu na koszty, jakie poniesiono przez nieodpowiedzialnych urzędników. Niemniej, ktoś powinien ponieść również konsekwencje za podejmowanie tak skrajnie nieodpowiedzialnych decyzji. Nie wiem czy do tych ludzi coś dociera, ale nadchodzą dni zadumy i może nastąpi jakaś refleksja, ponieważ wszyscy bez wyjątku będziemy kiedyś w tym miejscu.
Napisz komentarz
Komentarze