Pierwszy protest zwolenników aborcji odbył się w Tczewie w niedzielę, 25 października wieczorem. Manifestujący przeszli ulicami miasta, wykrzykując wulgarne i obelżywe hasła.
Na transparentach widniały napisy takie jak: „je**ć PiS” „wypi*****ać” czy „jesteśmy wkur***ne”. Co gorsza, tablice niesione były w dużej mierze przez osoby nieletnie.
Temat lekcji: demoralizacja
Niedzielny protest był jedynie prologiem do tego, co wydarzyło się w środę.
29 października na ulice miasta wyszło – jak podają niektóre źródła – nawet kilka tysięcy osób.
Tym razem przemarsz pieszy wspierany był przez kierowców, którzy blokowali główne arterie w mieście, trąbiąc i zakłócając przy tym spokój osób postronnych.
Jak ustaliliśmy, na czele manifestacji stanęła Iwona Ochocka, dyrektor jednej ze szkół podstawowych w Tczewie. Pani pedagog dała swoim wychowankom doskonałe doskonałą lekcję łamania zasad moralnych i społecznych, a także narażania życia innych w dobie pandemii.
Tu nasuwają się pytania: Czy chcemy, aby nasze dzieci miały takie autorytety? Czy nauczyciele nie powinni krzewić ducha patriotyzmu i szacunku do bliźnich, zamiast nienawiści i wulgarności...?!
Do wzięcia udziału w nielegalnym zgromadzeniu zachęcała również Barbala Jackiewicz, jedna z przedstawicielek tczewskich mediów.
Prezydent popiera aborcję
Za aborcją jest również prezydent Pobłocki, który na swoim profilu społecznościowym zamieścił listę poparcia, dając tym samym zielone światło protestom w Tczewie. Prezydent nie odpowiedział nam natomiast na pytania, czy weźmie odpowiedzialność, jeśli okaże się, że lawinowo wzrośnie liczba zakażonych koronawirusem, ani czy będzie dążył do ukarania osób odpowiedzialnych za organizację nielegalnego wydarzenia.
Pytamy publicznie
Ponieważ nasze pytania skierowane do organizatorów oraz władz miasta pozostały zignorowane, pytamy publicznie:
- Czy facebookowe konta są oficjalnymi kontami osób, które wymieniliśmy w tekście?
- Czy protesty zostały zgłoszone i zabezpieczone na wypadek, gdyby któremuś z uczestników stała się krzywda?
- Kto poniesie odpowiedzialność, jeśli okaże się, że przez nielegalne wydarzenie lawinowo wzrośnie liczba zakażonych koronawirusem, która w efekcie może przyczynić się do śmierci?
- Czy wyciągnięte zostaną konsekwencje wobec osób zachowujących się niezgodnie z polskim prawem?
- Czy organizatorzy nie uważają, że niestosowne jest organizowanie protestów przez przedstawicieli mediów oraz oświaty?
- Czy władze miasta poprzez swoje bierne zachowanie dają przyzwolenie na organizację tego typu akcji?
- Czy prezydent miasta uważa, że są obywatele równi i równiejsi – jak potocznie przyjęło się mawiać?
Kodeks Karny
Art.165.
§1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach:
1) powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej,
2) wyrabiając lub wprowadzając do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze lub inne artykuły powszechnego użytku lub też środki farmaceutyczne nieodpowiadające obowiązującym warunkom jakości,
3) powodując uszkodzenie lub unieruchomienie urządzenia użyteczności publicznej, w szczególności urządzenia dostarczającego wodę, światło, ciepło, gaz, energię albo urządzenia zabezpieczającego przed nastąpieniem niebezpieczeństwa powszechnego lub służącego do jego uchylenia,
4) zakłócając, uniemożliwiając lub winny sposób wpływając na automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie danych informatycznych,
5) działając w inny sposób w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§2.Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§3.Jeżeli następstwem czynu określonego w§1jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawcapodlega karze pozbawienia wolności od lat 2do 12.§4.Jeżeli następstwem czynu określonego w§2jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawcapodlega karze pozbawienia wolności od 6miesięcy do lat 8.
Więcej na ten temat przeczytasz w aktualnym wydaniu Gazety Tczewskiej
foto: printscreen facebook