Pub i restauracja, które tu funkcjonowały parę lat, sądząc po ich zamknięciu, nie były zbyt dochodowymi biznesami, chociaż pub się sprawdzał, co uwidaczniało się w sezonie, gdy funkcjonował przed lokalem „ogródek”.
Płonne nadzieje?
Były też próby organizowania rejsów turystycznych, ale nie było frekwencji więc armator zamknął interes. Ale żegluga nie całkiem zamiera, bo czasami pojawiają się statki rzeczne i większe jachty.
Ówczesny marszałek woj. pomorskiego Jan Kozłowski na otwarciu przystani w 2008 r. przekonywał, że to był strzał w dziesiątkę, bo miała ożywić szlak „Pętla żuław”.
- Tczewska przystań wkomponowuje się nie tylko w szlak wodny Berlin – Kaliningrad - Kłajpeda, ale również w zasadniczy temat naszej pracy samorządowej - powrotu Tczewa nad Wisłę – przypomniał prezydent Zenon Odya na otwarciu 31 maja 2008 r. - Po bulwarze i Centrum Wystawienniczym jest trzecim elementem, który oddajemy nie tylko naszym mieszkańcom, ale również wszystkim turystom, którzy zjadą drogą lądową, ale i wodną do naszego miasta.
Dość powiedzieć, że Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz razem z marszałkiem Kozłowskim i posłem Janem Kulasem wybrali się nawet w krótki rejs po Wiśle.
Inwestycja, która pochłonęła 5,6 mln zł teraz ma być sprzedana.
- Przetarg na budynek przystani odbył się 18 maja 2020 r. Nie wpłynęła żadna oferta – poinformowała nas Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Tczewie. - Cena wywoławcza wynosiła 2 mln zł. Przetarg zostanie powtórzony, ale termin nie został jeszcze wyznaczony. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, nieruchomość może być przeznaczona pod usługi turystyki wodnej oraz lądowej, sportu i rekreacji, gastronomii oraz na inne funkcje związane z kulturą, rozrywką i spędzaniem wolnego czasu, obsługą turystyki.
Ważne miejsce na szlaku
Pan Zbigniew Szulczyński pływa uprawia żeglarstwo z pasji na swoim jachcie. Wykorzystuje w tym celu przystań.
- Przynajmniej raz do roku korzystam z przystani i woduje tutaj łódź na krótką chwilę. Przystań została zbudowana w kontekście szlaku wodnego „Pętla Żuław” i jest dla żeglarzy jednym z ważniejszych węzłów podczas rejsu. Na odcinku Biała Góra – Gdańska Głowa, to jedyne takie miejsce. (...)
- To czego brakuje to dostępu do prądu dla podładowania akumulatorów i bieżącej wody dla uzupełnienia zapasów za umówione stawki – stwierdza pan Zbigniew. - Wiem, że pomosty cumownicze są ruchome, ale później są już stałe i na nich mogłyby być zamontowane słupki z dostępem do prądu i wody. (...)
Zamknięcie przystani pośrednio wpłynęło negatywnie na stan sanitarny na bulwarze. Turyści, mieszkańcy, dorośli i dzieci nie mają gdzie załatwić potrzeb fizjologicznych. Zmuszeni, często korzystają z toalet w punktach gastronomicznych. A to nie zawsze podoba się właścicielom lokali.
- Do momentu, gdy funkcjonowały kontenery z kilkoma sanitariatami jakoś ludzie funkcjonowali, ale teraz to co się dzieje przerasta ludzkie pojęcie! – stwierdziła Ewa Szulik, właścicielka kawiarni „Mała Czarna CAFE” w Tczewie, przy bulwarze nadwiślańskim. - W niedzielę odwiedził mnie klient ze Słupska – starszy pan, którego o k.50-letnia córka chciała skorzystać z toalety, bo przyjechali zwiedzić Tczew był okropnie zaskoczony, a wręcz oburzony faktem, że nie ma szaletu na bulwarze. Oboje winili za to prezydenta Tczewa.
(...)
Napisz komentarz
Komentarze