Jak podaje Business Insider, Brytyjczycy przez lata - od 1921 roku - mieli niebieskie paszporty. Zmieniło się to w 1988 r., kiedy zostały one stopniowo wycofane z użycia, gdy państwa ówczesnej Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej zdecydowały się na zharmonizowanie wzorów, choć Londyn nigdy nie był do tego formalnie zobligowany.
Od tamtej pory obywatele Wielkiej Brytanii mieli paszporty z bordową okładką. Wyspiaże jednak po brexicie powracają do niebieskich paszportów. O powrocie do niebieskich książeczek zadecydował jeszcze rząd premier Theresy May w grudniu 2017 r. Ta symbolika ma oznaczać także zerwanie związków z UE, co zapewne nie jest do końca możliwe.
Gdy skończą się bordowe paszporty równolegle wydawane będą paszporty w obu kolorach, choć te wydawane w ostatnich miesiącach nie będą już miały napisu "Unia Europejska". Bordowymi paszportami będzie można się nadal posługiwać do czasu upływu terminu ich ważności.
Dziennikarze zagraniczni śmieją się, że nowe paszporty są wykonywane przez francusko-holenderską firmę Gemalto, której fabryka mieści się w Tczewie w Polsce. Kontrakt na produkcję paszportów wynosi 11 lat i jak odnoszą media, opiewa ba 260 mln funtów.
- Podoba mi się nowy brytyjski paszport, zaprojektowany we Francji i wydrukowany w Polsce - skomentował pół żartem, pół serio w rozmowie z CNN Seb Dance, były poseł Parlamentu Europejskiego.
(tomm)
Napisz komentarz
Komentarze