O sprawie poinformowali nas zaskoczeni pracami mieszkańcy. Jak przekazali, w ub. tygodniu na osiedlu pojawili się panowie, którzy wycięli w pień wszystkie krzewy rosnące wzdłuż alejki prowadzącej od parkingu przy ul. Lipowej do świetlicy wiejskiej. Jeden z nich pokazał nam zdjęcie zrobione kilka tygodni wcześniej, gdy jedną stronę ścieżki pokryła niezliczona liczba kwiatów.
W czynie społecznym…
- To zbrodnia. Jak można było wyciąć rośliny, które tak pięknie kwitły – pyta mężczyzna. – Park powstawał 25 lat temu dzięki środkom i zaangażowaniu mieszkańców. Pamiętam, gdy sadzono te krzewy, które przez lata zdobiły alejkę. Teraz wycięto je nie pytając nas o zdanie, nie informując o planach. Jesteśmy tym oburzeni.
Okazuje się, że żywopłot usunięto w związku z planowaną przebudową ścieżki, która ma zapewnić bardziej komfortowe warunki dojazdu do świetlicy rowerem czy na rolkach. Na ten cel zabezpieczono 26 tys. zł z fundusz sołeckiego. Obecnie gmina wyłania wykonawcę, prace mają rozpocząć się jeszcze w czerwcu. Jak twierdzi sołtys wsi, decyzja o wycince była podyktowana wiekiem roślin oraz brakiem możliwości ich formowania. (...)
Napisz komentarz
Komentarze