W związku z przetargami i oddaleniem w czasie remontu ul. Gdańskiej mieszkańcy spekulują w sprawie lokalizacji przystanków. Komu i jak byłoby najbliżej, najwygodniej i gdzie powinny zatrzymywać się autobusy. Do redakcji GT wpłynął list mieszkańców, tożsamy ze złożonym na ręce prezydenta Tczewa. W nim znalazł się apel o zapoznanie się z kolejną, trzecią już koncepcją ulokowania przystanków wokół skrzyżowania Gdańska/Sobieskiego.
„Mamy ponad 500 podpisów”
Marian Musiał wraz z radnym Rajmundem Dominikowskim zebrali ponad 500 podpisów pod swoim pomysłem. Według ich koncepcji obecny przystanek przy parafii św. Józefa miałby pozostać bez zmian (jego likwidację zakłada projekt UM)
- Ten przystanek jest ważny z punktu widzenia wszystkich okolicznych mieszkańców i nie tylko. Ludziom choćby z ul. Saperskiej łatwiej do niego dojść niż na dworzec, zwłaszcza że z dworca jest pod górę - argumentuje Marian Musiał.
Jak podkreśla, w tym rejonie jest wyjątkowo wielu starszych mieszkańców, którym trudno przejść dodatkowe 100 czy 200 metrów. Ponadto wiele osób robi zakupy w pobliskim „samie” lub załatwia sprawy w bankach. Drugą propozycją z jaką wychodzą mieszkańcy jest budowa przystanku oraz zatoczki dla autobusów na ul. Gdańskiej, na wysokości sklepu mięsnego oraz odzieżowego.
- Przystanek dla wsiadających powinno się umieścić przy ul. Gdańskiej 45 zamykając ul. Kozią, tak jak to jest na Kopernika – dodaje mężczyzna. (...)
Napisz komentarz
Komentarze