18 stycznia br. na gniewskim forum internetowym mieszkanka zamieściła wpis, o tym, że poszukuje antybiotyku dla dziecka. Natychmiast pojawiły się krytyczne komentarze wobec apteki. Problem ciągnie się od dłuższego czasu i nie dotyczy tylko Gniewu.
Może tylko magister
Brak personelu oraz niezapłacone godziny za pracę w nocy, to coraz częstsze powody odmawiania dyżurów nocnych oraz świątecznych. Prawo farmaceutyczne dokładnie określa warunki funkcjonowania aptek. W ustawie czytamy, że dyżur nocny lub świąteczny może być pełnić tylko magister farmacji, których jest jak na „lekarstwo”. W jednej z gniewskich aptek jest ich aż... dwóch. Brak zapłaty za nadgodziny pracy w święta i w nocy to kolejna sprawa. Właściciele aptek skarżą, że nikt nie dopłaca im za siedzenie w nocy, a miasta czy gminy wymagają pełnienia dyżurów.
- Pracownik za nockę dostanie 200 zł, dodatkowo trzeba opłacić prąd itd., a zysk ze sprzedaży pojemnika na mocz, kilku paczek prezerwatyw i czasem antybiotyku jest żaden albo symboliczny – mówi jedna z farmaceutek. - Apteki nocne powinny być w pogotowiu, kiedy trzeba podać lek ratujący życie np. nitroglicerynę. Pozostałe można kupić w normalnych godzinach pracy, z kolei leki przeciwbólowe dostępne są na stacjach benzynowych. (...)
Napisz komentarz
Komentarze