Na sierpniowej sesji Rady Miejskiej w Gniewie radny Tomasz Kotlenga po raz kolejny przypominał o drodze na os. Witosa. Dopytywał co dalej z feralnym fragmentem oraz kiedy mógłby zacząć się remont.
Radny szacuje liczbę przechodniów
Odcinek położony jest pomiędzy domami, przychodnią a Orlikiem przy Szkole Podstawowej nr 2. Drogą codziennie przemieszcza się wielu mieszkańców Gniewu, zwłaszcza os. Witosa, jak i pacjentów pobliskiej placówki zdrowia. Jest to najkrótszy i najszybszy sposób dotarcia do bloków, apteki i innych budynków. Mimo, że na ul. Witosa położony jest chodnik, większość wybiera drogę na skróty i do miasta rusza właśnie owym fragmentem. Przejście jest zaniedbane. Remonty odbywają się poprzez dosypywanie żwiru bądź tłucznia.
- Od 40 lat mieszkańcy os. Witosa nie mogą się doprosić zrobienia tego fragmentu - mówi Tomasz Kotlenga. - Co roku płacą podatki i to niemałe. To osiedle jest niedoinwestowane. Na wiele rzeczy znajdują się w gminie pieniądze, ale na ten kawałek niestety nie. (...)
Napisz komentarz
Komentarze