Do redakcji GT zgłosił się właściciel lokalu przy ul. Kruczej, który od kilku lat walczy o możliwość ocieplenia budynków na os. Zatorze. Obiekty choć stare i piękne, są bardzo zaniedbane. Władze miasta uznały, że warto objąć je ochroną konserwatorską, choć tak naprawdę żaden z nich formalnie nie jest zabytkiem. Uchwała podjęta w 2005 r., budzi wiele negatywnych emocji, bo utrudnia przeprowadzenie remontów, w tym ocieplenia. Mieszkańcy domagają się od miasta zdecydowanych działań i składają wnioski do radnych o pomoc.
Sprawę znamy i chcemy pomóc
Na sierpniowej sesji Rady Miejskiej w Tczewie, radny Józef Cichon po raz kolejny apelował o pomoc dla właścicieli lokali z ulic Kruczej, Wilczej i Młyńskiej. Przedstawił problem i prosił o realne działania. Sprawa jest delikatna i trudna - przyznają rajcy.
- Chciałabym im pomóc – mówi Krzysztof Misiewicz, przewodniczący komisji gospodarki. - Obecnie mogę zaproponować i wnioskować o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego i złagodzenie przepisów. Wszystko to musi być za zgodą konserwatora zabytków. Jednak nie obiecuje tego dzisiaj. Myślę, że najszybciej za 1,5 roku uchwała mogłaby wejść w życie. (...)
Napisz komentarz
Komentarze