Do Gazety Tczewskiej zgłosił się Czytelnik, który zaobserwował, że z kart parkingowych dla niepełnosprawnych korzysta coraz więcej osób. Niestety także tych do tego nieuprawnionych. W ostatnim czasie widywał młodych ludzi, którzy zapomnieli, że to nie dla nich wprowadzono te karty, tylko dla inwalidów. Miejsc parkingowych w Tczewie ciągle brakuje, dlatego niektórzy „sprytni” kierowcy pożyczają kartę i myślą, że nikt nie zauważy, że łamią prawo.
- Proceder ten szczególnie doskwiera przy „Manhattanie”. Za szybą widnieje karta uprawniająca do skorzystania z koperty, a po jakimś czasie widać, że do auta wchodzi nie inwalida, ale młody, zdrowy człowiek – mówi tczewianin. - Często jestem świadkiem jak tacy biorą karty parkingowe, prawdopodobnie od domowników. Po co im to? Czy tak im się śpieszy? Szkoda, że nie myślą o innych. Przecież ktoś akurat może potrzebować tego miejsca. (...)
Napisz komentarz
Komentarze