W tym miesiącu po mieście rozeszła się informacja, że Marian Kamiński we wrześniu br. chce przejść na zasłużoną emeryturę. Co prawda aktualny dyrektor już wcześniej nabył prawa emerytalne, ale jak głosiła fama, Kamiński “rządzi podległym zakładem twardą ręką” i na razie nie widać jego następcy.
- Decyzja kiedy przejdę na emeryturę należy do mnie – powiedział Marian Kamiński w maju br. w wypowiedzi do GT. - Nikt mnie nie może na nią “wyrzucać”.
Dzisiaj dyrektor potwierdza informację. (...)
Cały tekst przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze