Generalnie w gminie wiejskiej Tczew na drogach jest nawierzchnia asfaltowa, trylinka lub płyty yumbo. Natomiast ta w Śliwinach jest jedyną drogą, gdzie autobus gminy jeździ po nieutwardzonej drodze, po szutrówce.
- Za chwilę tzw. trakt nie będzie przejezdny – zwracał uwagę na sierpniowej sesji Rady Gminy Tczew Marcin Kubiak, sołtys Śliwin. – Jak kierowcy widzą, że można zaoszczędzić 10 km do pracy i drugie 10 z powrotem do domu to przejeżdżają przez Śliwiny i Gniszewo. Zrobiła się taka mała autostrada. Ci z gminy Pelplin, Gniew trochę odpuścili, ale od strony Starogardu nie. Jest sprawa uporządkowania skrzyżowania w centrum wsi. Piszemy do Rady Gminy, do wójta. Cały czas czekam na wiążącą odpowiedź czy coś ma się poprawić w tej kwestii.
Zdaniem wójta, jest to problem złożony. Gmina wykupuje grunty na poszerzenie drogi w centrum Śliwin. Została zrobiona wycena przez biegłego, a jeszcze w październiku br. będą akty notarialne. Niemniej realizacja inwestycji budowy tej drogi ma być priorytetem w gminie. (...)
Cały tekst przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!

Napisz komentarz
Komentarze