Na łamach „Gazety Tczewskiej” prezentujemy rasy psów, najczęściej spotykane w tym rejonie. Specjaliści radzą, jak pielęgnować danego psa, jakimi właściwościami się on charakteryzuje, informują o najczęściej występujących chorobach.
Tym razem kolej na wilczaka czechosłowackiego. Wilcza uroda, inteligencja, niezależność, szybka regeneracja, doskonały węch, bardzo dobra orientacja w terenie, odporność na warunki atmosferyczne - to tylko niektóre zalety psów tej rasy.
Pies... nie dla wszystkich
Jeszcze do niedawna w ogóle nie znane. Obecnie zdarza się, że ktoś postronny potrafi poprawnie nazwać tego pięknego psa. Dlaczego omija je moda, nie stają się wypełnieniem ludzkich kaprysów? Barierą nie jest cena, ani trudność w znalezieniu hodowli. Wilczaki nie należą do psów łatwych, a większość hodowców stosuje raczej formę odstraszania potencjalnych nabywców niż ich namawiania. I nie dlatego, że są to niebezpieczne zwierzęta.
Wilczak czechosłowacki to krzyżówka wilka karpackiego i owczarka niemieckiego. I właśnie ten wilk w tym psie odstrasza, nie pozwala pochopnie podejmować „tej decyzji”. Te piękne i inteligentne psy, są również bardzo niezależne przez co trudne do ułożenia. Jednak gdy ktoś się przełamie i przemyśli decyzję o zakupie, przejdzie pozytywnie „test na przyszłego właściciela wilczaka” u hodowcy i pies zamieszka pod jego dachem - jego życie już nie będzie takie jak kiedyś. Ja po 8 latach obcowania z tymi psami, obserwowaniu ich podczas pracy i zabawy, mogę określić to jednym zdaniem: Życie z wilczakiem jest jak skok ze spadochronem...
Na miłość musimy zasłużyć
Wilczaki są niezależne i inteligentne. Przy dobrym prowadzeniu i konsekwencji w wychowaniu będziemy mieli przy swoim boku nie tylko psa, ale również przyjaciela, partnera, kumpla. Ale należy pamiętać o tym, że wilczak na każdym kroku będzie sprawdzał, czy jesteśmy godni, aby być jego przyjacielem i przewodnikiem stada. Każdą naszą słabość wykorzysta przeciwko nam, nie będzie się nad nami litował. Na ich przyjaźń i miłość musimy sobie zasłużyć.
Czy są jakieś plusy w posiadaniu wilczaka? Ależ owszem i to wiele: ● estetyczne - obserwowanie stada wilczaków nie jest porównywalne z niczym. W ich zabawie, gonitwach i układaniu się jest coś, czego nie zaobserwujemy u innych psów. Dostojność, elegancja, spryt. Swoją pomysłowością zadziwiają nawet dojrzałego hodowcę; ● nauczą nas porządku, konsekwencji, nie pozwolą abyśmy starzeli się siedząc w fotelu, ● nauczą nas rozumieć psią naturę, funkcjonować w psiej społeczności, być alfą, co z powodzeniem przyda się nam w „ludzkim” stadzie.
Praca od pierwszych dni
Jak wychować szczeniaka? Musimy zapamiętać, że ta mała szara istota, która znalazła się w naszym domu to nie słodki szczeniaczek. Myślę, że nie byłoby dużym nadużyciem, gdyby powiedzieć: To nasz wróg! Już od pierwszych dni należy zacząć z nim pracę. Pokazywanie mu otaczającego świata w jak najlepszym świetle to nasz obowiązek. Czego nie zrobimy w pierwszych tygodniach, czy miesiącach, tego nie zrobimy już nigdy. Należy wyjść z założenia, że wilczak boi się wszystkiego, wszystko jest dla niego obce i straszne. Naszym zadaniem jest przekonywać go, iż nie jest to prawda.
Z młodym wilczakiem nie idziemy na spacer do lasu, o wiele bardziej go zmęczymy na spacerze po głównej ulicy w mieście, między tramwajami, w tłumie ludzi, gdzie hałas i zgiełk jest na porządku dziennym. Kiedy już zaliczymy taki spacer, w nagrodę możemy zabrać go na spacer do lasu. Nie należy zapominać, że taki młody wilczak potrzebuje również kontaktu z psami. Należy uczyć go, że oprócz niego są jeszcze inne psy - małe, duże, po prostu różne. Najprościej udać się do psiego przedszkola, gdzie pod okiem doświadczonych szkoleniowców możemy takiego młodzieńca wprowadzać do psiej społeczności. Dobrze jest wybrać takie przedszkole, a potem szkołę, gdzie słowo wilczak nikogo nie dziwi. Nie dlatego, że trzeba go traktować specjalnie inaczej, ale dlatego, że ktoś kto już szkolił wilczaki, będzie umiał podchodzić z dystansem do jego widzimisie. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że pierwsze 1,5 roku pracy i zaangażowania się w naszego wilczaka będzie procentowało przez następne lata i pozwoli cieszyć się z posiadania tak pięknego i wyjątkowego psa.
Zdrowy jak ryba
Wilczaki żyją długo i prawie nie chorują. Są sprawne do starości i chętne do zabawy, spacerów, czy aktywności fizycznej. Odznaczają się dużą odpornością na niskie temperatury i zmiany pogody, zawsze mają energię. Są zdolne pokonywać bardzo dalekie dystanse i z pewnością należą do najbardziej aktywnych przedstawicieli swojego gatunku. Oczywiście nie omijają wilczaka choroby, takie jak: dysplazja biodrowa, wynikająca zarówno z nieodpowiedniego prowadzenia w wieku szczenięcym, jak i z genetycznych uwarunkowań. Sporadycznie zdarzają się przypadki choroby serca, lub innych chorób cywilizacyjnych, takich jak: alergie, choroby skórne czy nowotworowe.
Im bardziej brudny i zmęczony...
Pielęgnacja, a właściwie jej brak jest olbrzymią zaletą tej rasy. Wilczak jak się szybko ubrudzi, tak samo szybko sam się wyczyści. Kąpiele błotne, kałuże, sadzawki czy zbiorniki wodne to najwspanialsze, co natura stworzyła dla tych zwierząt. Nie bez powodu używamy w swoim slangu hasła, „czym wilczak bardziej brudny i zmęczony tym bardziej zadowolony”. Zazwyczaj, aby pozbyć się wszystkiego, co nam wilczak do domu przyniesie na sobie, wystarczy poczekać aż wyschnie i dokładnie wyczesać. Szampony, odżywki, lakiery i inne tego typu specyfiki możemy sobie darować. Wystarczy samo częste czesanie i czysta woda.
Reklama

Wilczak, czyli... skok ze spadochronem. Im bardziej brudny i zmęczony...
Wilczak czechosłowacki. Wilcza uroda, inteligencja, niezależność, szybka regeneracja, doskonały węch, bardzo dobra orientacja w terenie, odporność na warunki atmosferyczne - to tylko niektóre zalety psów tej rasy.
- 27.12.2011 00:00 (aktualizacja 22.08.2023 00:55)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze