piątek, 2 maja 2025 16:09
Reklama Advertisement

Awaria – są nerwy pasażerów. Opóźnienia pociągów na trasie Bydgoszcz – Gdańsk

TCZEW. Modernizacja linii kolejowej z Bydgoszczy do Tczewa przedłużyła się, ale rozkład jazdy ułożono tak, jakby prace już się zakończyły. Efektem są nawet kilkudziesięciominutowe opóźnienia pociągów. Ministerstwo kierowane przez S. Nowaka twierdzi, że rozkład jazdy nie będzie ponownie zmieniany, bo zakończenie prac nastąpi „wkrótce”.
Awaria – są nerwy pasażerów. Opóźnienia pociągów na trasie Bydgoszcz – Gdańsk
Zwykły pasażer znowu traci na tym, że kolejowe spółki nie doszły do porozumienia.

Co mnie czeka jutro?
- Codziennie dojeżdżam z Czarlina pociągiem o godz. 6.48 i przez dwa dni robocze nowego rozkładu było wszystko w porządku, ale 14 grudnia odjechał z Czarlina o tej godzinie wcześniejszy pociąg, który powinien był jechać o godz. 6.09, następnego dnia było tak samo – pisze w mejlu do redakcji pani Irena. - W piątek 16 grudnia, niestety, dochodząc do dworca ok. godz. 6.40, odjechał mi pociąg z godz. 6.09, a mój z kolei ok. godz. 7.15 zamiast o godz. 6.48. Ciekawe co mnie czeka jutro? Wiem, że są roboty torowe, wiem, że jest zima, ale w tym roku póki co nie ma z nią kłopotu, bo właściwie jej nie ma, więc chcę wiedzieć o której odjeżdżają pociągi z Czarlina do Gdańska, tak bym nie musiała polować na któryś z wcześniejszej godziny i żeby te pociągi naprawdę o tej godzinie odjeżdżały?

Rozkład nie jest realizowany
Dwa tygodnie temu, pisząc o nowym rozkładzie jazdy, informowaliśmy, że nie tylko pasażerowie, ale też główny lokalny przewoźnik Przewozy Regionalne Sp. z o.o. nie jest zadowolony z rozkładu przygotowanego przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Co więcej okazuje się, że rozkład ten nie jest realizowany zgodnie z konstrukcją. Dyrektor Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Gdyni napisał w tej sprawie nawet list otwarty do prezesa PKP PLK. Jest w nim mowa o opóźnionych pociągach jadących w stronę Tczewa i Gdańska z Bydgoszczy, Laskowic Pomorskich i Smętowa Granicznego, co rzutuje na opóźnienia także na innych połączeniach, w tym dalekobieżnych, np. z Warszawy. Ich przyczyną jest awaryjne zamknięcie na czas remontu jednego z torów na linii Bydgoszcz – Tczew.
- Wyrażam nadzieję, że te prace zakończą się w niedługim czasie, co pozwoli na wyeliminowanie zakłóceń w ruchu pociągów i właściwą realizację obowiązującego rozkładu jazdy – pisze dyrektor Zbigniew Labuda.

Będzie szybciej...
Jak poinformowało Ministerstwo Transportu rozkład jazdy nie będzie ponownie zmieniany, bo zakończenie prac nastąpi „wkrótce”.  
Przypomnijmy, że modernizacja linii kolejowej nr 131 na odcinku Bydgoszcz – Tczew miała potrwać do końca listopada. Prace rozłożone na trzy przetargi będą kosztować w sumie ponad 107 mln zł.  Podstawowym założeniem inwestycji jest przywrócenie prędkości rozkładowej V = 120 km/godz. dla pociągów pasażerskich, na odcinkach linii poddanych kompleksowej modernizacji oraz likwidacja istniejących ograniczeń w miejscach wykonanych napraw. Wszystkie prace finansowane są ze środków budżetowych. Po zakończeniu prac jazda do Bydgoszczy zajmie dwa razy mniej czasu niż obecnie.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama