Mówiąc o dziedzictwie kulturowym Kociewia nie można pominąć jego zasadniczych elementów, a więc tradycji oraz szeroko pojętej kultury duchowej i materialnej, które tworzą całościowy obraz tego zwartego etnicznie i kulturowo regionu.
Kociewska wrażliwość
- Świadectwem dawnej tradycji, kultury i sztuki ludowej Kociewia są zachowane do dziś zwyczaje i obrzędy – mówi Jarosław Ogonowski. - Zanikające dzisiaj charakterystyczne elementy zabudowy drewnianej wsi, jak również zachowane elementy twórczości ludowej, mające swój wyraz w malarstwie, rzeźbie, hafciarstwie, plecionkarstwie, garncarstwie, tkactwie, kowalstwie, wycinkarstwie i architekturze. Cechy mówią nam wiele o życiu Kociewiaków, ich wrażliwości w postrzeganiu świata oraz szacunku do pracy.
Jarosław Ogonowski przyznaje, że poprzez swoje działania chciałby krzewić kulturę kociewską w społeczności lokalnej i promować ją na zewnątrz.
- Chciałbym wprowadzić elementy regionalizmu już w klasach I - III. Odbywałoby się to na lekcjach języka polskiego. Liczę, że uczniowie będą brali czynny udział w organizowaniu przeglądów folklorystycznych w Piasecznie. Moim celem jest organizowanie w szkole dnia kociewskiego i promowanie go na zewnątrz, a także imprez związanych z tradycją kociewską np. konkursów tematycznych o Kociewiu, np. „Najpiękniejsze miejsca w okolicy” – konkurs fotograficzny, a także utworzenie sali tradycji regionalnej.
Pogadanka z panem Janem
W poprzednich latach w szkole wprowadzono ścieżki z regionalizmu na lekcjach historii, muzyki, plastyki i wf. Odbywają się wycieczki do Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Piasecznie, w którym są ciekawe eksponaty (np. chata kociewska) nawiązujące do naszego regionu.
W br. miała już miejsce pogadanka z osobą, która zajmuje się regionem Kociewia - Janem Ejankowskim. Jako jeden z pierwszych wprowadził on w szkole edukację regionalną. Założył „Izbę pamięci” - tradycji kółek rolniczych. Jest współorganizatorem budowy Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Piasecznie, tworzy i kieruje zespołem „Piaseckie Kociewiaki”. Jest współorganizatorem Kociewskich i Pomorskich Przeglądów Zespołów Folklorystycznych oraz sesji naukowych na temat dziejów, tradycji i historii naszej Małej Ojczyzny. To autor wielu pozycji, wydawnictw i artykułów związanych z ziemią gniewską, społecznik, pasjonat Kociewia i jego historii, za zasługi odznaczony wieloma medalami.
- Przekazał on młodzieży informacje związane ze zwyczajami kociewskimi – relacjonuje Jarosław Ogonowski. - Było to pierwsze z cyklu pogadanek na temat kultury kociewskiej. Moje zainteresowanie związane z regionalizmem zaczęło się w szkole średniej - zapisałem się wtedy do zespołu „Piaseckie Kociewiaki” (tańczyłem, przyswajałem sobie gwarę kociewską). W pracy, jako nauczyciel wf, uczyłem na lekcjach kroków tanecznych. Pomagałem w organizowaniu przeglądów kociewskich.
Jak to po naszemu gadeli…
Co takiego wyjątkowego jest w kulturze kociewskiej, co ją wyróżnia spośród innych?
- Pierwsze to gwara kociewska, czyli jak to „nasze przodki po naszemu gadeli” – wyjaśnia Jan Ejankowski. - Pamiętam lata 1952 – 1954, kiedy dane mi było jako szkólnymu (nauczycielowi – przyp. red.) pracować w Lalkowach, gdzie większość dzieci na co dzień posługiwała się gwarą. To dzięki ks. dr Bernardowi Sychcie i prof. Marii Pająkowskiej - Kensik (autorzy kociewskich słowników) gwara na nowo odżyła. Drugie - to kociewski haft (w latach 60. i 70. w Piasecznie odbył się kurs haftu kociewskiego). Ponadto - nasze stare przyśpiewki, pieśni, tańce (około 40) i stroje. Trzecie - to zwyczaje i obyczaje, np. wesela „po naszemu”, które stopniowo zanikają. Szkoda, że tak się dzieje. Po czwarte - to nasze kociewskie piśmiennictwo, rzeźby, malarstwo (m.in. na szkle) i wikliniarstwo (Opalenie, Widlice), o czym dowiadujemy się z niedawno wydanej książki pt. „Plecionkarskim szlakiem Wisły”.
Co z domu młody wyniesie…
Według Jarosława Ogonowskiego związek młodego pokolenia z ich Małą Ojczyzną jest uzależniony od pracy szkół. Jeżeli systematycznie wdrążają one edukację regionalną, to ten związek staje się autentyczny.
- Wielką rolę spełniają zespoły folklorystyczne, a jest ich obecnie ok. 20. Działają one w przedszkolach i szkołach, kołach gospodyń wiejskich, związkach emeryckich. Potwierdzeniem tego są przeglądy kociewskie, które od 1994 r. odbywają się w Piasecznie. Młodzi chętnie interesują się historią regionu, tzn. przeszłością miejscowości w której żyją, losem ich rodzin itp. Interesują ich ciekawe opowiastki przekazywanie przez starszych: legendy; szmaganie na „Boże rany” przez ojca w Wielki Piątek; „szmaguster” na Wielkanoc rózgami bez oblewania się wodą; jak dawniej Ojciec ziemie uprawiał, młócił itp. Należy mówić jaką rolę pełnił stół w rodzinie, przy którym na czołowym miejscu siadali rodzice. Właśnie takie elementy codziennego życia naszych przodków interesują młodzież, bo to co z domu młody wyniesie, to w przyszłości wyda plon w myśl powiedzenia „Czym chata bogata, tym rada”.
- Pod naszą szkołę w Piasecznie podlegają trzy świetlice wiejskie: w Jeleniu, Rakowcu i Gogolewie - dodaje Jarosław Ogonowski. - Moim marzeniem jest, aby mieszkańcy tych miejscowości ze sobą współpracowali. Chcę zorganizować w tych świetlicach turnieje tenisa stołowego. Także jasełka dla mieszkańców - w Piasecznie, Rakowcu i Gogolewie. W okresie wakacji jest w planie duży turniej w piłkę nożną dla tych miejscowości.
Reklama
Gwara, haft, przyśpiewki i tańce
Jarosław Ogonowski, dyrektor Szkoły Podstawowej im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Piasecznie (gm. Gniew) za podstawowy cel w roku szkolnym 2012/2013 przyjął szerzenie kociewskiej kultury.
- 21.01.2013 15:56 (aktualizacja 17.08.2023 11:53)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze