Po godzinie 14.00 z głośników rozległ się głos informujący o uroczystym zapaleniu lampek na nietypowej, bo wykonanej z… rowerów choince, postawionej między dworcem a galerią. Prócz tłumu gapiów pojawiły się m.in. władze Tczewa. Stare jednoślady Urząd Miejski otrzymał od mieszkańców.
- Każdy może usiąść na rower i pedałując zapalić część światełek - zachęcał przechodniów wiceprezydent Zenon Drewa.
A chętnych – zarówno tych młodszych, jak i starszych – nie brakowało. Jako pierwszy na rower wsiadł prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. Za jego przykładem poszło wielu obserwatorów tego nietypowego wydarzenia. Każdy mógł spróbować swoich sił, dlatego kolejka na siodełko była długa.
W bliskiej odległości od placu dworcowego, na którym stanęła nietypowa choinka, znajduje się kolejny oryginalny obiekt – lokomotywa TKt-48 pomalowana w czarno-białe pasy. Uroczystego jej odsłonięcia dokonali prezydent Mirosław Pobłocki, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki Krystian Nehrebecki oraz Paweł Szczerbakow z fundacji Era Parowozów, która zajęła się odrestaurowaniem pojazdu. Lokomotywa stanowi połączenie dwóch tradycji: kolejarskiej, gdyż Tczew jest miastem kolejarzy, oraz zespołu Republika, której założyciel pochodził z Tczewa.
- Te barwy wybraliście państwo. Są to kolory zespołu Republika i naszego wielkiego artysty Grzegorza Ciechowskiego - przemawiał Krystian Nehrebecki.
Prezydent z kolei, świadomy niezadowolenia części mieszkańców ze stylizacji lokomotywy, podkreślał, że czasem trzeba uciekać się do takich, dla wielu kontrowersyjnych, działań w celach promocyjnych miasta.
Reklama

Rowerowa choinka i kontrowersyjna lokomotywa
Na mieszkańców Tczewa czekało dziś sporo mikołajkowych atrakcji. Zlokalizowane w okolicach dworca rowerowa choinka i pasiasty parowóz budziły zainteresowanie tczewian.
- 06.12.2012 16:47 (aktualizacja 13.08.2023 08:30)

Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze