piątek, 1 listopada 2024 06:37
Reklama
Reklama

Chcą, aby Elton John zaśpiewał im „Sto lat”

TCZEW. W jaki sposób tczewianie będą świętować 750-lecie nadania praw miejskich swojemu miastu w 2010 r.? Przy muzyce Eltona Johna, który wystąpi w grodzie Sambora? Tak przynajmniej wynika z przedstawionych przez specjalną komisję propozycji.
Chcą, aby Elton John zaśpiewał im „Sto lat”
Zegar na budynku Urzędu Miejskiego w Tczewie zacznie odmierzać czas pozostały do jubileuszu 750-lecia miasta Tczewa już 30 stycznia. Upływającego czasu są świadomi przede wszystkim członkowie jubileuszowego komitetu. W miniony poniedziałek, 21 stycznia zebrali się oni po raz kolejny, aby przedyskutować swoje propozycje.

Epickie plany
Nie, wcale nie zmyślamy. W poprzednim akapicie rzeczywiście padło nazwisko Eltona Johna. Zespół ds. kultury doszedł do wniosku, że korzystając z pomocy miasta partnerskiego Barking & Dagenham uda się zrealizować koncert brytyjskiej gwiazdy. Gwiazdy, której blask na pewno zwabiłby potencjalnych sponsorów. Zresztą nie tylko sponsorów - także widzów. Tysiące widzów! Prezydent Zenon Odya martwi się, że… nie starczy miejsca.
- Zakładając, że uda się sprowadzić do Tczewa Eltona Johna, gdzie taki koncert miałby się odbyć? - pyta. - Na bulwarze nad Wisłą? Bardziej prawdopodobny wydaje się drugi brzeg Wisły, chyba że rzeka postanowi akurat tego dnia wylać.
Oprócz koncertu brytyjskiej gwiazdy muzyki pop pojawiła się także propozycja zorganizowania Wielkiego Koncertu Muzyki Rockowej. To zdecydowanie bardziej realna propozycja, choć zebranie na dwudniową imprezę takich kapel jak Wilki, Budka Suflera, Perfect, Kult czy Bajm także nie będzie łatwym zadaniem. Łatwym, ani tanim.
Zespół ds. kultury proponuje także wystawienie musicalu. Powstałaby on w oparciu o fakty historyczne - od założenia miasta przez Sambora do czasów współczesnych. Na podstawie libretta, które napisałby któryś z czołowych polskich librecistów, powstałaby epicka rock-opera. Sztuka ta mogłaby funkcjonować jako przedstawienie repertuarowe jednego z trójmiejskich teatrów, który pomógłby w realizacji przedsięwzięcia. Kiedy premiera? Rok 2010, podczas obchodów Dni Ziemi Tczewskiej.

W Księdze Rekordów Guinessa...
Swoje plany mają także Miejska Biblioteka Publiczna, Centrum Wystawienniczo-Regionalne Dolnej Wisły, a także Harcerska Orkiestra Dęta. MBP sugeruje wydanie publikacji pt. „Jak tczewianie dawniej mieszkali”, a także zorganizowanie kilku wystaw i spotkań edukacyjnych. Centrum Wystawiennicze zapowiada otwarcie wystawy archeologicznej „Pradzieje Tczewa” oraz wystawienie inscenizacji Bitwy pod Tczewem z 22 lutego 1807 r. Orkiestra natomiast proponuje m. in. festiwal jazzowy oraz odegranie Kantaty Tczewskiej autorstwa Mariusza Matuszewskiego i Romana Landowskiego.
Ciekawą ofertę złożył zespół ds. sportu: jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to w 2010 r. będziemy bili rekord w grze w siatkę plażową… non-stop przez 5 dni! Celem imprezy byłoby umieszczenie rekordu w Księdze Rekordów Guinessa.

Bogata oferta wydawnicza
Członkowie komitetu zapoznali się także z przedstawionym przez posła Jana Kulasa planem wydawniczym. Wypromowaniu naszego miasta miałyby pomóc takie publikacje jak: „Sambor II. Książę lubiszewsko-tczewski”, „Postacie związane z Tczewem”, „Druga wojna światowa wybuchła w Tczewie”, „Zdzisław Jaśkowiak - współtwórca samorządu tczewskiego” czy też „Dziedzictwo ‘Solidarności’ w Tczewie”. Cała lista to 18 tytułów. Sporo, dlatego też prezydent Odya zwrócił uwagę, że z propozycji tych wybrać należy to co niezbędne.
- Z ostateczną wersją zestawienia powinniśmy iść do Rady Miasta, aby zabezpieczyła na to środki. Co z tego, że chcielibyśmy wydać kilka, kilkanaście książek, skoro Rada nie da nam na to pieniędzy. Poza tym mówimy jedynie o pozycjach książkowych, których jest już dużo.

Tik-tak, tik-tak…
Członkowie komitetu, kiedy już dokładnie zapoznają się z propozycjami przedstawionymi przez poszczególne grupy, przedyskutują ich sens i wykonalność podczas kolejnego spotkania, które odbędzie się w lutym. Wtedy też okaże się czy jest sens zapraszać do Tczewa Eltona Johna oraz ile faktycznie warto wydać książek. Zapewne pojawią się także kolejne propozycje, być może jeszcze ambitniejsze niż te powyżej przedstawione.
W burzę mózgów zostaną wciągnięci także mieszkańcy miasta. Na kolejnym spotkaniu Komitetu Małgorzata Mykowska przedstawi szkic ankiety, poprzez której wypełnienie tczewianie włączą się do pracy nad jubileuszem swojego miasta. O obywatelskim obowiązku na pewno będzie przypominał im tykający na budynku magistratu zegar.

Znamy nazwisko zwycięzcy w konkursie na logo!
… jednak dziś go nie podamy (zostanie ono ogłoszone podczas obchodów Dnia Tczewa, 30 stycznia). Mowa oczywiście o konkursie na logo 750-lecia Tczewa oraz formy jego wykorzystania. Do 31 grudnia 2007 r. wpłynęło 165 prac 18 autorów. Prace zostały nadesłane z: Tczewa (9 autorów), Wrocławia, Studzienic, Gdańska, Poznania, Krakowa, Starogardu Gd., Brudzewa, a nawet z Francji!
Na posiedzeniu, które odbyło się 7 stycznia, komisja pod przewodnictwem Mirosława Pobłockiego przyznała 3 nagrody: nagrodę główną (2000 zł) oraz dwa wyróżnienia (po 500 zł).
- Prac wpłynęło bardzo dużo, jednak - w ocenie komisji - nie znalazł się wśród nich żaden projekt, który rzucałby na kolana - stwierdził Ludwik Kiedrowski.
Wszyscy członkowie komisji zgodzili się z tym, że trzy wybrane projekty są najlepsze. Stwierdzili także, że dwie wyróżnione prace, wizualnie bardzo atrakcyjne, były zbyt skomplikowane, gubiące w mniejszym formacie istotne szczegóły. A jak zamieścić takie logo np. na monecie czy znaczku pocztowym? Byłoby nieczytelne.
Zwycięska praca także wzbudziła wiele kontrowersji, jednak kiedy członkowie komitetu zapoznali się z przykładami wykorzystania wybranej grafiki - po uwzględnieniu drobnej, choć istotnej poprawki - jednogłośnie przyjęli werdykt komisji oceniającej.
Zwycięskie logo oraz jego autora podamy w następnym numerze „Gazety Tczewskiej”.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama