czwartek, 14 listopada 2024 23:48
Reklama
Reklama

Naiwny indywidualista 5000 prac

TCZEW. Spójrz na świat oczyma Bogdana Lesińskiego. Prof. Aleksander Jackowski, jeden z największych znawców sztuki nieprofesjonalnej, zakwalifikował Bogdan Lesińskiego do grona tzw. malarzy naiwnych.
Naiwny indywidualista 5000 prac
Jak zauważyła Kamila Gillmeister, niektórym takie hasło nie kojarzy się pozytywnie. Jednak wystarczy zapoznać się z twórczością wymienionego malarza, aby zupełnie zmienić nastawienie.

Wszyscy, którzy nie mieli dotąd styczności z dorobkiem tczewskiego artysty (zmarłego dwa lata temu) mogą nadrobić zaległości odwiedzając wystawę jego prac w Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły.

Samouk o niepowtarzalnym stylu
Gdyby Bogdan Lesiński wciąż żył, w 2008 r. przypadałby jubileusz 50-lecia jego pracy artystycznej. Jego pierwsza wystawa odbyła się w 1958 r. w gdańskim Dworze Artusa.
Wernisaż, który odbył się w ubiegłym tygodniu w Tczewie, był pierwszym w 2008 r. w Centrum.
- Cieszę się, że zaczynamy rok od wystawy tczewianina - stwierdziła dyrektor Centrum Alicja Gajewska. - Niestety, tczewianina już nieżyjącego. Myślę jednak, że spogląda na nas z góry, gdzie na pewno zdążył namalować już masę obrazów. Musi być tam bardzo kolorowo, tak jak u nas dzisiaj.
Sylwetkę autora przybliżyła Kamila Gillmeister.
- Wychował się w rodzinie o tradycjach artystycznych: ojciec muzykował, matka haftowała. Bogdan Lesiński był samoukiem. Całe życie poświecił na pokonywaniu trudności warsztatowych oraz doskonaleniu środków wypowiedzi artystycznej. Nie chodził na kółka plastyczne, nie radził się profesjonalnych malarzy.
Dlatego tak trudno zaszufladkować twórczość tego artysty. Choć wielu określa go jako malarza naiwnego, Bogdan Lesiński tak naprawdę wymyka się wszelkim kategoriom.
- Artysta stworzył swój własny, niepowtarzalny styl - zwróciła uwagę Kamila Gillmeister. - Jego twórczość jest nietknięta przez tradycje i szkoły. Bardzo trudno ją zakwalifikować. Autor wniósł do swojej wypowiedzi osobisty i szczery pierwiastek.
Malarzem naiwnym nie chciał być nazywany sam autor. W jednym z wywiadów zaznaczył:
- Malarz naiwny? Wcale nie jestem naiwny, choć tak mnie nazwali. Mówili tczewski Nikifor? A ja przecież jestem sobą, nie naśladowałem nikogo!

Ładunek pozytywnych emocji
Jak zaznaczyła w swojej krótkie prelekcji Kamila Gillmeister, sztuka naiwna niesie ze sobą potężny ładunek pozytywnych emocji. Charakteryzuje się subiektywnym punktem widzenia świata. Najlepiej twórczość Bogdana Lesińskiego scharakteryzował prof. Aleksander Jackowski: jego dzieła mówią „Oto ja”.
Baśniowość jego obrazów wynikała z nostalgii za dzieciństwem, pomagała oderwać się od szarej codzienności i monotonii życia. Być może właśnie osobistość prac tczewskiego artysty stanowi o problemie w ich interpretacji. Sztuka jest odpowiedzią na nurtujące twórcę pytania, komentarzem na otaczający go świat. Wszystkie obrazy łączą się z jakimś wydarzeniem, przeżyciem, które odcisnęło piętno na życiu artysty. Sztuka jest dla niego wyzwoleniem własnej wyobraźni od kształtu sztuki zdefiniowanej wolą zbiorowości. Lesiński, wyrażając swoją własną wizję przy pomocy pstrokatych barw, tworzy swoje królestwo, swój świat.
- Aby ten nowy 2008 rok był rokiem dobrym, pięknym, owocującym w niezwykłe wydarzenia artystyczne - złożyła życzenia z okazji pierwszego w roku wernisażu dyr. Alicja Gajewska. - Aby był rokiem kolorowym i pięknym, jak te obrazy Lesińskiego. Abyśmy mogli powiedzieć za rok, że rok 2008 był rokiem kolorowym i pięknym, jak w bajce.
Wystawa prac Bogdana Lesińskiego będzie czynna do 10 lutego 2008 r. Wstęp wolny.



Technik-mechanik-plastyk
Bogdan Lesiński urodził się w Tczewie 6 maja 1935 r., zmarł również w Tczewie 30 marca 2005 r. Z zawodu był technikiem-mechanikiem, pracował jako plastyk w METRIX S.A. w Tczewie. Początek jego twórczości datuje się na rok 1958, kiedy to odbyła się pierwsza wystawa jego prac. Tworzył do samej śmierci. Stosował różnorodne techniki malarskie: tempery, malarstwo olejne, akwarele, tusze, rysunki wykonane piórkiem, ołówkiem i kredkami. Był artystą bardzo płodnym, wykonał ok. 5000 prac.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama