13 grudnia 1982 r. to data niezwykła. Wtedy w Tczewie, po wielu latach, ukazało się pierwsze, w pełni niezależne od władz politycznych czasopismo o nazwie „Gazeta Tczewska”.
Dzieje tego periodyku czytelnicy mogli poznać w poprzednich numerach naszego tygodnika.
Warto jednak wymienić także inne tytuły „drugiego obiegu” wychodzące w latach 80. XX wieku.
Polmo i kolejarze
W 1980 r. kilkakrotnie wyszedł „Biuletyn Informacyjny Komitetu Założycielskiego Niezależnych Samorządowych Związków Zawodowych Solidarność Fabryki Przekładni Samochodowych Polmo w Tczewie”. Na jego łamach ukazywało się podsumowanie bieżącej działalności związków oraz odpowiadano na pytania dręczące pracowników fabryki.
W 1985 r. wydano jeden numer „Biuletynu Antywyborczego NSZZ Solidarność Ziemi Tczewskiej”. Jego zadanie polegało na przekonaniu czytelników o słusznym bojkocie odbywających się właśnie wyborów do Sejmu PRL.
Trzy lata później swoje pisemko wydali tczewscy kolejarze. Była to „Lokomotywa. Niezależne Pismo Kolejarzy. Gdynia – Gdańsk – Tczew”. Umieszczano tam informacje dotyczące działalność samorządów zawodowych kolejarzy.
„Wolne Słowo” – przekaż następnemu
W 1984 r. powstało „Wolne Słowo”. Podtytuł informował, że był to „Biuletyn Informacyjny MKK NSZZ Solidarność Ziemi Tczewskiej”. Wychodził on do 1988 r., jednakże był znacznie skromniejszy niż „Gazeta Tczewska”. „Wolne Słowo” zawierało dwie strony. Na pierwszej wydrukowano słowa Lecha Wałęsy: „Solidarność nie da się podzielić, ani zniszczyć”. Zaś koniec opatrzono słowami: „Po przeczytaniu przekaż następnemu i w ten sposób dołóż cegiełkę do słusznej sprawy”. Świadczy to o tym, że nakład nie wystarczał na potrzeby społeczeństwa tczewskiego. Dokładnie 31 marca 1988 r. doszło do połączenia „Wolnego Słowa” z „Gazetą Tczewską”. W kręgu zakazanym ostatni numer takiego pisma ukazał się 14 kwietnia 1989 r. Po tej dacie prasa „Solidarności” mogła w pełni ujrzeć światło dzienne.
Napisz komentarz
Komentarze