Reklama
czwartek, 6 lutego 2025 12:55
Reklama

Współtwórcy podziemnej „Gazety Tczewskiej” po 25 latach

TCZEW. Walczyli o wspólną sprawę, choć - dla bezpieczeństwa - pozostawali anonimowi nawet dla siebie nawzajem. Większość z działaczy solidarnościowego podziemia tworząca w latach 1982 - 1989 „Gazetę Tczewską” nigdy wcześniej się ze sobą nie spotkała.
Współtwórcy podziemnej „Gazety Tczewskiej” po 25 latach
25 lat po wprowadzeniu do obiegu pierwszego numeru „Gazety Tczewskiej” - na zaproszenie Czesława Czyżewskiego, współtwórcy gazety i prezesa zarządu Grupy Wydawnictwo Pomorskie - wszyscy stawili się w obecnej siedzibie naszego tygodnika. Połączeni więzami wspólnej przeszłości, stojąc ramię w ramię, odśpiewali hymn Polski.
- Witam wszystkich bohaterów tamtych czasów - zwrócił się do swoich pierwszych współpracowników Czesław Czyżewski.
Tak rozpoczęło się historyczne spotkanie, podczas którego twórcy pierwszych numerów „Gazety Tczewskiej” – autorzy tekstów, drukarze i kolporterzy - mogli wspólnie wspomnieć czasy, kiedy musieli działać wg zasady „im mniej wiem, tym krócej jestem przesłuchiwany” - czasy, kiedy gazeta była wydawana nielegalnie. Wielu z nich było zatrzymywanych, kilku aresztowanych. Pomimo tego wszyscy wspominają czasy podziemnej działalności z sentymentem…

Inicjatywa natchniona patriotyzmem
- Wiele inicjatyw, które wtedy powstało, było natchnionych patosem i patriotyzmem - powiedział na wstępie Czesław Czyżewski. - Jedną z takich inicjatyw była „Gazeta Tczewska”.
Czyżewski, jeden z pomysłodawców gazety, podziękował przybyłym za wkład, jaki włożyli w odbudowę niepodległej i wolnej Polski.
- Każdemu z nas groziło ogromne niebezpieczeństwo i pomimo tego się nie poddaliśmy - powiedział. - Prześladowania, którym byliśmy poddawani poszły na próżno. Byliśmy ludźmi młodymi, ale zdeterminowanymi. Nikt nie śmiał stanąć nam na drodze. Tym bardziej, że np. Roman Bojanowski był wtedy dosyć dobrze zbudowanym mężczyzną... Razem poradzilibyśmy sobie z niejednym zomowcem.
Chcąc uhonorować swoich współpracowników, którzy dla słusznych idei narażali własne życie, Czesław Czyżewski wystosował wniosek do Prezydenta RP, aby nagrodzić naszych bezinteresownych bohaterów (pisaliśmy o tym dwa tygodnie temu). Inicjatywa została przyjęta.
- Dostałem odpowiedź z kancelarii Prezydenta RP: „Pragnę bardzo podziękować za przedstawioną przez pana inicjatywę odznaczenia twórców podziemnej ‘Gazety Tczewskiej’ w 25-rocznicę powstania czasopisma” - przytoczył słowa listu. - Wasze losy są drogie i bliskie Polsce, dlatego jest to rzecz, która się państwu należy.
Czyżby po 25 latach ludzie, którzy narażali własne życie w walce o wolne słowo, zostali w końcu zauważeni?

Wolność prasy przestaje nam służyć
- Rzeczpospolita zapomniała o swoich bohaterach - zauważył Czesław Czyżewski. - Przez lata III Rzeczpospolitej przyznawano czasami odznaczenia byłym zbrodniarzom. Medale, zamiast prostych ludzi, którzy wywalczyli niepodległość, otrzymywali agenci.
Prezes zarządu Grupy WP zwrócił także uwagę na trudną sytuację współczesnej polskiej prasy:
- Polski rynek prasowy został zdominowany przez wydawców niemieckich. To, o co walczyliśmy, czyli wolność prasy, dziś przestaje nam służyć. To przykre. Jakie inne państwo sprzedaje swoją pierwszą władzę innej władzy? Sytuacja jest naprawdę ciężka, jednak my się nie poddajemy. Mamy pewien plan rozwoju.
Swoją obecnością zaszczycili spotkanie m.in. poseł dla Tczewa Jan Kulas (autor tekstów do podziemnej „GT”), starosta tczewski Witold Sosnowski oraz prezydent miasta Zenon Odya.
- Dziękują wam za te 25 lat działalności - powiedział prezydent Tczewa. - Myślę, że po tych wszystkich trudnościach, z którymi boryka się prasa, sukcesem jest to, że „Gazeta Tczewska” utrzymała się na rynku i dalej funkcjonuje. To dowodzi, że tytuł ten jest znany i czytany przez ludzi w Tczewie i powiecie tczewskim. Wszystko dzięki temu, że wasz tygodnik wiernie odzwierciedla to, co dzieje się w naszym społeczeństwie. Za to wam dziękuję!

Strzał z maszyny do pisania
To było wielkie spotkanie. Porozmawiać ze sobą mogli ci, którzy współtworzyli „Gazetę Tczewską” w latach 80. Obecni byli (prawie w komplecie) ci, dzięki którym gazeta mogła w ogóle zaistnieć. M.in. Wojciech Olejniczak, który sprowadził do Tczewa pierwszą maszynę do pisania.
- Przywiezienie jej z Gdańska do Tczewa wymagało sporo zachodu! Pamiętajmy, że aby móc posiadać maszynę, trzeba było mieć na nią pozwolenie. Nie można było pójść do sklepu i po prostu ją kupić. Wszystkie maszyny, które były na rynku, były ewidencjonowane. Maszyna do pisania była jak broń. Naszą wiozłem tramwajem w kartonie od telewizora. Wszędzie naokoło aż roiło się od zomowców! Gdyby mnie wtedy zatrzymali i sprawdzili co wiozę, nie byłoby dobrze. Ale się udało.
Dziś takie historie mogą wzbudzać na twarzach słuchaczy uśmiech, wtedy był to jednak wyczyn godny prawdziwego bohatera.
- Gazeta była dla mnie ideą - przyznaje Olejniczak. - Drukowaliśmy ją, aby wszędzie było jej jak najwięcej. Ja nie robiłem tego dla korzyści materialnych, a dla adrenaliny. Chodziło o to, żeby dokopać czerwonym.
Po roku 1989 Wojciech Olejniczak rozstał się z gazetą.
- Byliśmy później związani bardziej towarzysko niż biznesowo. Pozostały miłe wspomnienia.

Przedstawiciel podziemia w Parlamencie
Od początku istnienia „Gazety Tczewskiej” był z nią związany także Jan Kulas.
- Jednym z miejsc spotkań były mieszkania rodzin internowanych - wspomina. -Organizowaliśmy dla nich paczki na święta, lekarstwa itp. Na jednym z takich spotkań poznałem Czesława Czyżewskiego. Okazało się, że wszyscy myślimy o jakimś piśmie.
Dziś poseł na Sejm RP, a na początku lat 80. twórca wstępniaków oraz artykułów historycznych, opowiada:
- Pisałem teksty o dużych postaciach. To było dla mnie autonomizowanie własnych zainteresowań historycznych. Cieszyłem się, że jako magister historii mogę nauczać tej prawdziwej, zakazanej historii.
Jan Kulas szczególnie wspomina dwa momenty związane z podziemną działalnością oraz z „Gazetą Tczewską”. Pierwszym było przygotowanie sprawozdania z pierwszego roku działalności podziemnej „Solidarności”.
- Siedziałem nad nim długo, ale w końcu zostało opublikowane. To jedyne sprawozdanie z tego okresu. Jednak kolejnych już nie przygotowywałem, ponieważ jeden z moich przyjaciół powiedział mi, że ich pogłębianie może mieć znamiona dekonspiracji.
Drugim wydarzeniem, które Jan Kulas wspomina jako wyjątkowe, był strajk w Polmo w roku 1984.
- Chcieliśmy udowodnić, że jeden z największych zakładów pracy może przestać działać. Udało się! Przez kilkanaście minut wszystko stanęło. Polmo było jednym z tych zakładów, które w stanie wojennym potrafiły zastrajkować. Warto dodać, że w pierwszej linii strajkowali Jerzy Wojda oraz Mieczysław Śliwka.

Na dobre i na złe
Podczas spotkania zaczepiliśmy także Kazimierza Niemczyka, człowieka odpowiedzialnego za kolportaż pierwszych numerów „Gazety Tczewskiej” w środowisku PKP.
- Chylę czoło przed Romanem Bojanowskim i Czesławem Czyżewskim – podkreśla Kazimierz Niemczyk. - To są dla mnie wielcy ludzie. Wielką sprawą była także sama gazeta.
Z okresu swojej pracy w podziemiu pozostało byłemu kolporterowi wiele wspomnień. Głównie dobrych, a czasem wręcz śmiesznych.
- Pewnego razu mnie oraz mojego kolegę (Jerzego Szymańskiego, z którym Kazimierz Niemczyk pracował w Polmo - przyp. aut.) wezwano na przesłuchanie - wspomina. - Razem wchodzimy do pokoju, gdzie czeka już na nas porucznik Kruszyński. I nagle mój kolega - nie wiedziałem że to zrobi! - wyciąga ołówek, notes i mówi: „Pana godność?”. Porucznik zrobił wielkie oczy i ryknął, natomiast kolega spokojnie wytłumaczył: „Pan zna moje nazwisko, wypada abym ja poznał pana”.
Wspomnienia Edyty Wutkowskiej, również kolporterki, nie przedstawiają się już tak różowo.
- W 1984 r. zostałam aresztowana. Oczywiście bez żadnego dowodu. Gnębili mnie, zdjęli ze stanowiska, chcieli abym zdradziła… „Odzyska pani swoją posadę, jeśli powie nam pani nazwiska” - mówili. Nie potrafiłabym zdradzić.
Choć Edyta Wutkowska wiązała z „Gazetą Tczewską” wielkie nadzieje, dziś ze smutkiem stwierdza:
- Czy naprawdę zmieniło się tak wiele? Człowiek jest rozczarowany na stare lata, czuje się przez wszystkich zapomniany. Jednak cieszę się, że Czesław Czyżewski podjął się tak wielkiego zadania. Same ulotki nic by przecież nie dały.

Dziś wybrałabym tak samo
Pośród przybyłych gości spotkaliśmy także Krystynę Knopp, która w latach 80. razem z mężem i dziećmi przepisywała i powielała strony gazety. Jak przyznaje, robiła to dla idei.
- Opiekowałam się 14 dziećmi, miałam więc nadzieję, że w końcu nastaną lepsze czasy.
Większość ekipy tworzącej podziemną „Gazetę Tczewską” miała na swoim koncie starcia ze Służbą Bezpieczeństwa. Państwo Knopp nie stanowiło wyjątku.
- Początkowo nawet nas nie podejrzewali - wspomina pani Krystyna. - Pewnego razu weszli do naszego mieszkania i po prostu mnie zabrali. Tylko dlatego, że przychodziła do mnie Helena Kordek, którą obserwowali. Później, kiedy pracowałam w restauracji Nadwiślańskiej, zauważył mnie esbek i rozkazał wyrzucić z pracy. Miałam jednak tak wspaniałego szefa, że stanął w mojej obronie: „Pani Krystyna nie robi nic niezgodnego z moimi wymogami i nie mogę jej zwolnić”.
To jednak nie koniec przygód rodziny Knopp ze Służbą Bezpieczeństwa. 25 czerwca 1984 r. o godz. 6.00 w mieszkaniu pani Krystyny zjawiło się 14 esbeków.
- Zabrali mnie, a wszystkie moje dzieci zostawili samopas. Skonfiskowali także całą drukarnię.
Pomimo tych przeżyć Krystyna Knopp miło wspomina czasy zmierzchu PRL.
- Cały czas byłam przekonana, że coś z tego wszystkiego będzie. Gdybym miała dokonać wyboru jeszcze raz, wybrała bym tak samo. Bez wahania.

Słyszałam bicie własnego serca!
Państwu Knopp materiały donosiła Helena Kordek. Esbecy nieustannie deptali jej po piętach.
- Drukujemy na strychu gazetę i w pewnym momencie otwierają się drzwi i wchodzi jakaś kobieta z praniem. Zmieszana od razu wyszła. Nie wiem czy się zorientowała co robimy. W każdym razie strasznie baliśmy się potem wyjść na zewnątrz. Skąd mieliśmy wiedzieć, czy ktoś już tam na nas nie czeka? Innym razem, kiedy już zaczęliśmy pracę, ktoś nagle rzucił, że „suka pod drzwi zajechała”. Schowaliśmy wszystko w mgnieniu oka, jednak pozostał smród druku. Słyszałam wtedy bicie własnego serca!
Tworząc „Gazetę Tczewską” niebezpieczeństwo czyhało na każdym kroku. Dosłownie!
- Szłam ul. Wojska Polskiego i przenosiłam w dużej torbie wałki drukarskie, kiedy równo ze mną zaczęła jechać suka. Później, na przesłuchaniu,  powiedziałam, że niosłam rzeczy do prania...
    
Najciemniej pod latarnią
Tego wieczoru porozmawialiśmy z Kazimierzem Jagodą, który był redaktorem innego podziemnego pisma, także wydawanego w Tczewie: wychodzącego od 1985 r. „Wolnego Słowa”, które później połączyło się z „Gazetą Tczewską”. Najciekawsze wspomnienia? Oczywiście związane z SB.
- Przyjechali do mnie na rewizje i przewrócili do góry nogami cały dom: rozrzucili pościel, wyrzucili bieliznę z szafy żony, przekopali cały węgiel w piwnicy, przeszukali strych… Prawdziwe tornado! - relacjonuje Kazimierz Jagoda. - Zapomnieli jednak o jednym pomieszczeniu, o sieni. Tam, na półeczce, leżała dostarczona mi nieco wcześniej matryca. Następnego dnia miałem przekazać ją drukarzom.
Drukarnię, w której powielano „Wolne Słowo”, można by nazwać drukarnią widmo. SB co prawda wiedziało o niej, jednak nie wiedziała gdzie ona jest oraz kto należy do zespołu.
Dlatego miałem osobistego „patrona”, który bez przerwy za mną chodził i próbował dociec skąd się to wszystko bierze. Często przyjeżdżali po mnie do pracy, wrzucali w sukę i wsadzali do aresztu nikomu o tym nie mówiąc. Kiedy żona dzwoniła na policję, aby spytać, czy przypadkiem mnie nie widzieli, oni zaprzeczali. A tymczasem ja siedziałem w areszcie obok. Nie mieli na mnie żadnego dowodu, nic! A szef SB w Tczewie Żurawski to i w twarz potrafił napluć!

Dla ludzi i prawdy
Wojciech Olejniczak, Kazimierz Niemczyk, Edyta Wutkowska, Krystyna Knopp, Helena Kordek, Kazimierz Jagoda… i wielu innych. Każdy z nich ma swoją historię. Każdy jest bohaterem, choć bohaterem zapomnianym.
- Jestem dumny z tego, że jestem jednym z was - przyznał Czesław Czyżewski. Zaznaczył także, że minione spotkanie jest dopiero początkiem całego jubileuszowego roku.
- Dziś rozpoczęliśmy rocznicę gazety, która złotymi zgłoskami zapisała się w historii Tczewa - zwrócił się do wszystkich zebranych. - „Gazeta Tczewska” była inicjatorem setek akcji i imprez: religijnych, sportowych, kulturalnych… Chcieliśmy wspomagać wszystko co dobre, co pomaga i służy ludziom. Dzisiaj naszej pracy przyświeca podobna idea: „Dla ludzi i prawdy”.
Na styczeń 2008 r. Czesław Czyżewski zaplanował kolejne spotkanie, tym razem dla współpracowników „Gazety Tczewskiej” lat 90. i 2000. Oni także będą mieli swoje historie...

List Czesława Czyżewskiego do Prezydenta RP
W związku z przypadającą 13 grudnia 25-rocznicą powstania „Gazety Tczewskiej”, zwracam się do Pana Prezydenta z wnioskiem o nadanie odznaczeń państwowych osobom, które swoją działalnością przysłużyły się do pokonania reżimu komunistycznego oraz odzyskania wolności i demokracji w Polsce. Ludzie ci (…) nigdy nie doczekali się za swoją działalność najmniejszego podziękowania od władz Rzeczpospolitej. (…) Jako aktywny działacz podziemia lat osiemdziesiątych, nie mogłem zgodzić się na taką sytuację, w której Rzeczpospolita do czasu Pana Prezydentury nagradzała swoich oprawców i różnej maści agentów, a zapomniała o prawdziwych swoich bohaterach, skromnych ludziach, o tych, którzy dla miłości swojej Ojczyzny gotowi byli oddać za nią swoją wolność i życie, narażać swoje rodziny.
List poparli m.in.: poseł Maciej Płażyński, starosta tczewski Witold Sosnowski i b. wicewojewoda pomorski Aleksandra Jankowska.
Oto lista tczewskich bohaterów:
1. Śp. Zdzisław Jaśkowiak; 2. Śp. Ryszard Knopp; 3. Śp. Tadeusz Nowak; 4. Śp. Jerzy Wojda; 5. Ks. parałat Stanisław Cieniewicz; 6. Ks. Grzegorz Grabowski; 7. Krystyna Bojanowska; 8. Roman Bojanowski; 9. Zbigniew Bulczak; 10. Iwona Czyżewska; 11. Danuta Galewska; 12. Ryszard Graczyk; 13. Kazimierz Jagoda; 14. Elżbieta Jędrzejczyk; 15. Edward Klawiński; 16. Krystyna Knopp; 17. Zbigniew Kończewski; 18. Helena Kordek; 19. Jerzy Kowalski; 20. Jan Kulas; 21. Ryszard Majewski; 22. Kazimierz Niemczyk; 23. Wojciech Olejniczak; 24. Marek Piwoński; 25. Mirosław Quella; 26. Marian Sarnowski; 27. Zbigniew Sylwestrowicz; 28. Mieczysław Śliwka; 29. Ryszard Walenczewski; 30. Barbara Włodarczyk; 31. Jarosław Wojciechowski; 32. Edyta Wutkowska; 33. Lucja Wydrowska-Biedunkiewicz; 34. Stanisław Zwolicki.






Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

fakty nie mity 10.03.2012 07:52
Jaką perspektywe ma obywatel tego kraju? Pracę na zmywaku w Angli ? Gdzie byliscie i gdzie jestesci?? To co powstało to koszmar dla tych co walczyli i pozostali w kraju!Ci co pozostawili Polskę i Polakow,wracając z emigracji z emeryturą lub rentą zachodich panstw występując po zaszczyty nie mają honoru!Wasi koledzy tu byli i zyja lub umierają o głodowych emeryturach lub rentach!

J. K 02.09.2019 02:33
To szczera prawda,!!!

Legendarna grupa CLOSTERKELLER zagra w Tczewie Legendarna grupa CLOSTERKELLER zagra w Tczewie ***CLOSTERKELLERClosterkeller posiada swój własny, łatwo rozpoznawalny styl, dzięki czemu zdecydowanie wyróżnia się od innych zespołów w pierwszej lidze polskiego rocka. Choć gra muzykę nieco trudniejszą i bardziej ambitną, a jego najmocniejszą stroną są specyficzne ciężkie i mistyczne utwory (takie jak "Violette", "Cisza w jej domu", "Ogród półcieni" czy "Viridiana"), ma na koncie także przeboje, które na stałe wpisały się do kanonu polskiego rocka ("Władza", "Agnieszka", "Scarlett", "Na krawędzi", "W moim kraju" czy niezwykła ballada "Czas komety").Zespół jest nieprzerwanie bardzo aktywny koncertowo od ponad 30 lat, a jednak każdy ich koncert brzmi energetycznie i świeżo tak jakby czas o nich zapomniał. Nie inaczej będzie na trasie Abracadabra Tour 2024, podczas której zespół oprócz swoich największych przebojów zaprezentuje przedpremierowo próbkę materiału, który w przyszłości znajdzie się na kolejnym - jedenastym już - albumie studyjnym.***STATE OF MINDZespół State of Mind powstał w marcu 2021 r. Muzyka zespołu to mikstura rockowo -metalowych brzmień z kobiecym wokalem oraz dużą ilością muzycznych pejzaży, malowanych dźwiękami instrumentów klawiszowych. Teksty zespołu poruszają tematy uniwersalne, takie jak poszukiwanie sensu, miłości, samotności i wewnętrznego odkrywania siebie, co w całości staje się podróżą przez różnorodne emocje, od euforycznych wzlotów po melancholijne i introspektywne momenty.Dzięki swojej charyzmie zespół na scenie tworzy atmosferę bliskości, zachowując jednocześnie intensywność rockowego koncer Closterkeller + State of Mind - koncert8 lutego 2025 godz. 19:00BILETY: Przedsprzedaż - 60 zł , w dniu koncertu - 70 zł /sprzedaż na bramce/https://www.biletomat.pl/.../closterkeller-state-of-mind.../Data rozpoczęcia wydarzenia: 08.02.2025 19:00 – Data zakończenia wydarzenia: 08.02.2025 21:00
ARTSTYCZNE FERIE Z CKIS. Warsztaty dla dzieci. Poznasz jak działają roboty, sztuczna inteligencja i jakie zagrożenia niosą. ZOBCZ harmonogram na ferie zimowe ARTSTYCZNE FERIE Z CKIS. Warsztaty dla dzieci. Poznasz jak działają roboty, sztuczna inteligencja i jakie zagrożenia niosą. ZOBCZ harmonogram na ferie zimowe 24-28 lutego 2025r.Zapraszamy na Artystyczne Ferie Zimowe z Centrum Kultury i Sztuki. Instruktorzy przgotowali atrakcyjne warsztaty dla dzieci. W tym roku ferie będą kręcić się wokół tematyki robotów, sztucznej inteligencji i morza możliwości oraz zagrożeń, jakie są z tym związane. Przenieście się z nami do przyszłości! Nie obędzie się bez zajęć Minecrafta.Zapraszamy w podróż, gdzie robot może być najlepszym przyjacielem – nie człowieka, ale sympatycznego psa, gdzie J@ś i M@łgosia będą musieli przeciwstawić się AI Jadze, a dzieciaki chodzą do szkoły z androidem. To wszystko znajdziecie w proponowanych przez nas filmach i spektaklu, oprócz tego zapraszam na warsztaty z druku 3D, minecrafta oraz zajęcia taneczne. Ci z Was, którzy lubią coś tworzyć będą mogli wziąć udział w konkursie plastycznym „Świat przyszłości – ludzie i roboty”.Na wszystkie zajęcia, filmy i spektakl obowiązują zapisy. START ZAPISÓW – 22 stycznia 2025r. godz. 10.00 Warsztaty taneczne Hip-Hop24 lutego 2025r. g.11.00, g.12.00, g.13.00Zapraszamy wszystkie dzieci na energiczne i pełne rytmu warsztaty hip-hopowe! To doskonała okazja, aby w czasie ferii zimowych nauczyć się nowych ruchów, poznać kulturę hip-hopu i spędzić czas w kreatywnej atmosferze.Propozycja skierowana do indywidualnych odbiorców.Wiek: od 8 do 17 latLiczba uczestników : 20 osób w grupieMiejsce: Sala taneczna na tarasieWstęp wolny. Obowiązują zapisy. Ilość miejsc ograniczonaZapisy: Aleksandra Kalfas-Gałecka - tel. 535-263-757  Warsztaty Minecraft25 – 28 lutego 2025r. g.15.00, g.16.00, g.17.00, g.18.00Uczestnicy warsztatów Minecraft oprócz szeregu wyzwań związanych z korzystaniem z bloków komend będą mogli podjąć zdrową rywalizację w przeróżnych konkurencjach, w których przewodnim motywem będą roboty. Konieczna jest umiejętność czytania i pisania, ponieważ duży nacisk położymy na programowanie bloków.Propozycja skierowana do indywidualnych odbiorców.Wiek: od 8 lat do 17 latLiczba uczestników :  6 osób w grupieMiejsce: Pracownia Nowych Mediów- Sala 038Wstęp wolny. Obowiązują zapisy. Ilość miejsc ograniczonaZapisy: Aleksandra Kalfas-Gałecka - tel. 535-263-757 „J@ś i M@łgosi@”– spektakl dla dzieci /Teatr Czwarte Miasto26 lutego 2025r. godz. 9.30Sala widowiskowa Centrum Kultury i SztukiBilety: 10 złAutorska wersja bajki na motywach braci Grimm. Las oraz słodycze z klasycznej wersji zastąpione zostały zagrożeniami cyfrowymi. Zanurzając się w świat internetu Jaś i Małgosia będą musieli stawić czoła wyzwaniom i korzystając z pomocy mieszkańców cyber świata odnaleźć wiedźmę AI Jagę - sztuczną inteligencję, z którą będą musieli się zmierzyć. Czy uda im się wrócić bezpiecznie do realnego świata? Czy możliwe jest znalezienie przyjaźni w cyfrowym świecie? Tego właśnie dowiecie się z Naszej autorskiej bajki J@ś i M@łgosi@. Serdecznie zapraszamy na pełen przygód spektakl teatralny wykorzystujący nowe media i poruszający tematy zagrożeń płynących z Internetu.  Scenariusz: Piotr Srebrowski, Martyna JanczewskaReżyseria: Piotr SrebrowskiObsada: Martyna Janczewska, Jakub PiprowskiMuzyka: Sówka SowińskaProjekt lalek Jasia i Małgosi: Olga Ryl-KrystianowskaWideo: Łukasz Rat CzerwińskiObrazy: Beniamin Straszewski Spektakl lalkowy przeznaczony dla dzieci od 6 lat.Czas trwania spektaklu: 45min + rozmowa z widzami (60min)Zapisy na spektakl – kasa CKiS, Dorota Maciejewska tel. 534 989 340 lub (58) 531-07-07 wew. 34 „Pies i robot” – projekcja filmu27 lutego 2025r. godz. 9.30Sala widowiskowa Centrum Kultury i SztukiBilety: 5 zł Za oknem kolorowy, pełen życia i śmiechu Nowy Jork. Zwierzęta, tak jak ludzie, żyją swoimi sprawami, zakochują się, kłócą, znajdują przyjaciół – wszyscy z wyjątkiem PSA, który ze swojego mieszkania patrzy na zwariowane miasto ze smutkiem i nutką zazdrości. On też chciałby mieć przyjaciela, tylko… brakuje mu odwagi.Pewnego dnia ulega słodkiej obietnicy reklamy i kupuje sobie przyjaciela – ROBOTA. Kiedy ROBOT ożywa, staje się dla PSA najlepszym kumplem na świecie. Wrotki, muzyka, hot dogi, wygłupy – tak wyglądają ich pełne zabawy dni.Wszystko zmienia się w ostatni dzień lata, gdy wybierają się na plażę. Żeby ratować kumpla, który próbował zaprzyjaźnić się z wodą, PIES musi zostawić go na chwilę samego.Jak się skończy ta przygoda?„Pies i robot” reż. Pablo Bergerkraj produkcji Hiszpania/Francja 2023gatunek animowanyczas trwania 102 mindystrybucja w Polsce: Best Film COKategoria wiekowa od 9 lat. Zapisy na film – kasa CKiS, Dorota Maciejewska tel. 534 989 340 lub (58) 531-07-07 wew. 34 „Mój brat robot” – projekcja filmu27 lutego 2025r. godz. 11.30Sala widowiskowa Centrum Kultury i SztukiBilety: 5 złŚwiat się zmienił. Niedawno zażegnano kryzys klimatyczny, więc wszystko jest ekologiczne i zrównoważone. Ludzie mają osobistych asystentów, humanoidalne androidy. 12-letnia Alberte dostaje na urodziny najnowszy model robota. Konrad wygląda i zachowuje się jak człowiek. Jest o wiele lepszy od poprzedniej wersji, która wyglądem bardziej przypominała misia. Wszyscy zazdroszczą jej nowego modelu. Popularność Alberte w szkole rośnie, a ona coraz bardziej zbliża się do Konrada. Ale czy można przyjaźnić się z robotem, nawet gdy wygląda jak człowiek?„Mój brat robot” reż. Frederik NørgaardProdukcja: DaniaCzas trwania: 84 minKategoria wiekowa 10+ Zapisy na film – kasa CKiS, Dorota Maciejewska tel. 534 989 340 lub (58) 531-07-07 wew. 34 Warsztaty RoboLab: Druk 3D i Lego27 – 28  lutego 2025r. g. 9.00, g. 11.00, g.13.00Zapraszamy na fascynujące warsztaty, podczas których połączymy magię nowoczesnych technologii z kreatywnością i nauką! Nasze zajęcia to idealne miejsce dla młodych inżynierów i wynalazców, którzy chcą odkryć  robotyki oraz możliwości, jakie daje druk 3D.Propozycja skierowana do indywidualnych odbiorców.Wiek: od 6 do 15 latLiczba uczestników: 5 osób w grupieMiejsce: Pracownia Nowych Mediów - Sala 038Wstęp wolny. Obowiązują zapisy. Ilość miejsc ograniczonaZapisy: Aleksandra Kalfas-Gałecka - tel. 535-263-757   „Świat przyszłości – ludzie i roboty”  - konkurs plastycznySerdecznie zapraszamy do udziału w konkursie plastycznympt. „Świat przyszłości – ludzie i roboty”. Konkurs adresowany jest do uczniów klas 1-3 oraz uczniów klas 4-6 ze szkół podstawowych z  Powiatu Tczewskiego.Tematem konkursu jest Świat przyszłości – ludzie i roboty. Uczestnicy konkursu wyobraźcie sobie i namalujcie świat przyszłości, w którym funkcjonują roboty i ludzie.Przedstawcie świat, w jakim chcielibyście żyć. – zachęca Marta KrynickaW konkursie należy stworzyć pracę plastyczną w formacie A3przy wykorzystaniu następujących technik do wyboru:rysunek, praca malarska kolaż (stworzony z wyłączeniem ziaren i plasteliny).Każda praca powinna być opisana: Imię i nazwisko uczestnika, , Kategoria: klasy 1-3 lub klasy 4-6, nazwa szkoły, kontakt telefoniczny do opiekuna lub nauczycielaPrace należy dostarczyć do Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie w nieprzekraczalnym terminie do 2 marca 2025.Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi do 10 marca 2025. Wyniki konkursu dostępne będą na stronie www.ckis.tczew.pl i Facebooku CKiS. Dla najlepszych uczestników konkursu przewidziane są nagrody rzeczowe. REGULAMIN dostępny jest na stronie internetowej CKiS.Informacji o konkursie udziela: Marta Krynicka, tel. 535-368-105, e-mail [email protected] Data rozpoczęcia wydarzenia: 24.02.2025 09:44 – Data zakończenia wydarzenia: 27.02.2025 13:00
ZOBACZ ŚMIERCIONOŚNE, LEGENDARNE PAJĄKI na wystawie Centrum Kultury i Sztuki ZOBACZ ŚMIERCIONOŚNE, LEGENDARNE PAJĄKI na wystawie Centrum Kultury i Sztuki Chciałbyś wziąć ptasznika do ręki i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie? Przyjdź na Wystawę Pająków w Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie. Zabierz swoje pociechy, przyjaciół lub drugą połówkę i zrealizujcie wspólnie to marzenie!WYSTAWA PAJĄKÓW I SKORPIONÓW18.02 - 2.03.2025 godz. 10.00 - 18.00Klub Muzyczny CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: od 20 złTermin wystawy: od 18 lutego do 2 marca 2025Godziny otwarcia: codziennie od 10:00 do 18:00Odwiedź Wystawę Pająków i zobacz na żywo:legendarne CZARNE WDOWY (Latrodectus sp.) - jedne z NAJNIEBEZPIECZNIEJSZYCH pająków na Ziemi,Theraphosa stirmi - jednego z NAJWIĘKSZYCH pająków na świecie,skorpiony, które zmieniają swój kolor pod wpływem... światła UV!Ale to nie wszystkie atrakcje, jakie na Ciebie czekają!Na Wystawie Pająków będziesz mieć możliwość wzięcia ptasznika na ręce i szansę na zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia!O każdej pełnej godzinie, prowadzone są także fascynujące prelekcje, z których dowiesz się więcej na temat interesujących Cię gatunków pajęczaków. Prelegenci Wystawy Pająków opowiadają o nich z niezwykłą pasją i zaangażowaniem. Dzięki ich słowom szybko pozbędziesz się arachnofobii i zapragniesz potrzymać ptasznika na ręce! Cennik biletów:normalny: 24 złulgowy: 20 złwycieczki szkolne: 16 zł (minimalnie 10 osób)rodzinny: 68 zł (2 dorosłych + 2 dzieci),dzieci w wieku do 4 lat - wejście GRATIS (nie dotyczy grup zorganizowanych).Bilety do nabycia przy wejściu na wystawę (akceptujemy płatność kartą) oraz online na stronie: https://www.wystawapajakow.pl/aktualne-wystawy/Kontakt w sprawie wystawy i rezerwacje dla grup zorganizowanych: tel. +48 780 758 476, e-mail: [email protected]Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.02.2025 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 02.03.2025 18:00
Reklama
Reklama