piątek, 1 listopada 2024 16:33
Reklama
Reklama

Ptasia grypa nie doleciała na Pomorze – na razie?

KOCIEWIE. Martwego łabędzia w stawku w pobliżu ogrodów „Malinowo” w Tczewie. Nie miał wirusa H5N1. Na razie zagrożenia ptasią grypą w Tczewie i w powiecie tczewskim nie ma, ale sytuacja zmienia się z godziny na godzinę – takie informacje mamy od służb weterynaryjnych oraz instytucji zarządzania kryzysowego.
Ptasia grypa nie doleciała na Pomorze – na razie?
Jednak jak będzie w najbliższym czasie?

Martwy łabędź
- Powodów do paniki nie ma. Tym bardziej, że społeczeństwo dzięki przekazom medialnym posiada już informacje na temat groźnego wirusa H5N1, który infekuje ludzi, a wywołuje tzw. ptasią grypę – mówi Jerzy Laskowski, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Tczewie. – Nie odnotowaliśmy do tej pory przypadków ptasiej grypy w Tczewie ani na pobliskim terenie. Obecnie najbliżej od Kociewia wirus jest wykryty w Bydgoszczy.
W ub. tygodniwna stawku w pobliżu ogrodów „Malinowo” w Tczewie znaleziono martwego łabędzi. Po otrzymaniu wyników badań laboratoryjnych okazało się jednak, że przyczyną padnięcia ptaka nie był wirus H5N1.

Stosować się do wymogów
Naczelnik Laskowski przekonuje, że jeśli będziemy stosować się do odpowiednich wymogów, nie będzie powodów do strachu. Należy pamiętać, by nie ruszać padłych ptaków i nie pozwolić zbliżać się do nich także naszym czworonożnym ulubieńcom. Takie przypadki należy zgłaszać do Straży Miejskiej lub Zakładu Usług Komunalnych w Tczewie. Zarazić się tą groźna dla ludzi odmianą wirusa można jedynie poprzez spożywanie surowego mięsa drobiowego oraz surowych jaj. Mięsa i jaja natomiast nie stanowią zagrożenia po obróbce termicznej (pieczeniu, gotowaniu), ponieważ już w temperaturze ok. 70 st. C wirus ten ginie.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Tczewie na bieżąco monitoruje teren powiatu i ma pieczę nad hodowcami. Trzeba pamiętać, by ptactwo domowe w zagrodach gospodarskich nie było wypuszczane na tereny podwórek, a przebywało w zamknięciu, co pozwala uniknąć ew. zetknięcia z chorymi ptakami i zapobiega zarażeniom.
Odbywają się też regularne zebrania wszystkich służb; na bieżąco wymieniane są informacje w celu reakcji na wszelkie ewentualnie pojawiające się zagrożenia tym wirusem.








Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kierowca 19.12.2007 17:35
skoro jest zakaz wypuszczania drobiu,to dlaczego jadąc przez wioski widuję biegające kury.Co w tej sytuacji robią odpowiednie służby?,bo odnoszę wrażenie że nic

Reklama
Reklama