Celem IV Tczewskiego Konkursu Twórczości jest uwrażliwienie młodzieży na piękno słowa polskiego. Z kolei główną ideą jest propagowanie twórczości z gatunku poezji śpiewanej znanych artystów, jak również prowokowanie młodych twórców do prezentowania własnych utworów.
Jury zaskoczone poziomem
W konkursie wzięło udział 5 solistów oraz 13 zespołów. Uczestnicy, chcący iść w ślady Stanisława Soyki czy Grzegorza Turnau, mieli okazję przedstawić własną twórczość (na tekst i muzykę) lub interpretację muzyczną polskich utworów poetyckich. Trudne zadanie rozstrzygania o tym, kto jest najlepszy, leżało przed jury w składzie: Joanna Rawik (piosenkarka, aktorka, pisarka i publicystka), Marcin Korwin (dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Muzycznego w Gdyni), Szymon Melosik (znany muzyk, dyrektor Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym), Adam Przybyłowski jr (właściciel studia nagraniowego „Direct Studio” w Tczewie) oraz Tadeusz Żmijewski (dyrektor Centrum Kultury i Sztuki, dyrygent Orkiestry Symfonicznej Le Quattro Stagioni z Poznania).
- Jestem zaskoczony bardzo pozytywnie, jak i całe jury, wysokim poziomem konkursu – powiedział nam Tadeusz Żmijewski. - Oczywiście są gorsi i lepsi, ale myślę, że można uznać ten festiwal za bardzo udany i rokujący niektórym młodym wykonawcom udaną przyszłość.
Dla kogo nagrody?
Po kilkugodzinnych przesłuchaniach ogłoszono werdykt. Wyróżnienie oraz odtwarzacz MP3 otrzymała Maja Panisz. Marcin Skrzypczak ze Starogardu Gdańskiego będzie miał okazję wykorzystania 12 godzin sesji nagraniowej w „Direct Studio”. Nagrodę starosty tczewskiego Witolda Sosnowskiego (telefon komórkowy i odtwarzacz MP3) zdobył Przemysław Cackowski z Grudziądza, a nagrody prezydenta Tczewa Zenona Odyi (po 750 zł) trafiły do tczewian: Zbigniewa Flisikowskiego (kategoria - twórczość własna) oraz Darii Makowskiej (kategoria - interpretacja muzyczna polskich utworów poetyckich).
Natomiast nagrodami marszałka woj. pomorskiego Jana Kozłowskiego (po 1000 zł) uhonorowano: tczewiankę Agatę Sowę (interpretacja muzyczna polskich utworów poetyckich) oraz Przemysława Cackowskiego (twórczość własna).
- Bardzo mnie cieszy, że wśród nagrodzonych są aż trzy osoby z Tczewa – powiedział Tadeusz Żmijewski, dyrektor CKiS. - Agata Sowa, Daria Makowska i Zbyszek Flisikowski byli naprawdę znakomici i bardzo nam się podobali.
Joanna Rawik „na deser”
Nagrodzeni raz jeszcze zaprezentowali się publiczności. Agata Sowa, której akompaniowała na klawiszach Joanna Klekowiecka, zaśpiewała utwór „Będę z tobą” Katarzyny Groniec.
- Piosenkę dedykuję mojemu mężowi – powiedziała wzruszona laureatka.
- Ja robię w tym utworze chórki, które też dedykuję swojemu mężowi – rozbawiła słuchaczy Joanna Klekowiecka.
Drugi z laureatów Przemysław Cackowski wykonał swój autorski utwór pt. „Cisza grobowa” i trzeba przyznać, że gdyby jego akustyczną gitarę zamienić na elektryczną, piosenka nabrałaby wybitnie rockowego pazura. Na deser przed tczewianami wystąpiła jurorka konkursu Joanna Rawik, która pochwaliła młodych wykonawców:
- Widocznie jest w młodzieży taka potrzeba, by wykonywać poezję śpiewaną i piosenkę autorską, niezależnie, przepraszam za wyrażenie, od tego „chłamu”, jaki serwują media.
Organizatorzy dziękują sponsorom (Starostwo Powiatowe, Urząd Miejski, Urząd Marszałkowski oraz „Direct Studio”) za ufundowanie nagród.
Nagrodę przeznaczę na nową gitarę
Rozmowa z 25-letnim Przemysławem Cackowskim z Grudziądza, zdobywcą nagród starosty tczewskiego i marszałka województwa pomorskiego
- Zdobyłeś dzisiaj aż dwie nagrody. To twój pierwszy sukces w tego typu konkursach?
- W podobnych przeglądach biorę udział od pewnego czasu, a w ub. roku udało mi się właśnie w Tczewie dostać nagrodę dyrektora Tczewskiego Centrum Kultury.
- Przysłuchiwałeś się swoim rywalom? Miałeś swojego faworyta? Jak ocenisz poziom konkursu?
- Słuchałem innych występów, a wśród nich moją uwagę przykuł zwłaszcza Marcin Skrzypczak, który jest naprawdę bardzo dobrym interpretatorem tekstów i wokalistą - był dla mnie dzisiaj numerem 1. Poziom przeglądu oceniam na 4+. Było jednak parę osób i zespołów, co do których nie jestem do końca przekonany, czy w podobnych konkursach powinny brać udział.
- Kiedy zaczęła się twoja przygoda z graniem na gitarze i śpiewaniem?
- Od 6 lat występuję na tego typu imprezach, ale gram i śpiewam już tak długo, że trudno mi powiedzieć ile to trwa.
- Czy twoje zainteresowania muzyczne oscylują tylko wokół piosenki autorskiej i poezji śpiewanej, czy słuchasz także zupełnie innej muzyki?
- Głównie słucham muzyki progresywnej. Aczkolwiek nie ograniczam się tylko do jednego rodzaju muzyki. Jestem naprawdę otwarty na inne nurty.
- Jak długo przygotowywałeś się do dzisiejszego występu? Jakie utwory wykonałeś?
- Nie zajęło mi to wiele czasu, bo utwory dzisiaj wykonane gram od dłuższego już czasu, także na innych konkursach, więc miałem je dobrze przygotowane. Musiałem je tylko powtórzyć i poprawić ewentualne niedociągnięcia. Zaśpiewałem piosenki autorskie - „Kołysanka dla Emi” i „Cisza grobowa” oraz „Psa” Mariusza Orzechowskiego i „Do prostego człowieka” do słów Juliana Tuwima i muzyki zespołu Akurat.
- O czym mówią twoje autorskie piosenki? Czym się inspirowałeś przy ich tworzeniu?
- Moje utwory autorskie nie zamykają się w jednej konwencji, są zróżnicowane i ciężko mi opisać je słowami.
- Masz już plany na co przeznaczysz nagrodę finansową?
- Od dłuższego czasu przymierzam się do nabycia nowej gitary, więc nagroda na pewno się przyda.
Reklama
„Deser” Joanny Rawik dla młodych, poezję śpiewających
TCZEW. Wiele młodych i wrażliwych na sztukę osób tworzy do szuflady, śpiewa poezję w parku. Odważniejsi wykonują swoją twórczość przed szerszym gronem. Są nagradzani, a gwiazdy estrady śpiewają im na deser.
- 19.12.2007 00:04 (aktualizacja 13.08.2023 11:06)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze