McDonaldy po tczewsku

- Jedna z najpiękniejszych restauracji w Polsce jest już w Tczewie! - zainaugurował uroczyste przyjęcie wydane z okazji otwarcia tczewskiej restauracji Krzysztof Kłapa, dyrektor ds. korporacyjnych McDonald’s. Ten podniosły moment nagrodzili brawami wszyscy tczewscy oficjele, którzy stawili się na uroczystości otwarcia lokalu.

Reklama

Koniec długiego romansu
- Jest to 213 restauracja McDonald’s w kraju, ale pierwsza w Tczewie (czyżby szykowano kolejne? - uwaga autora) - powiedział zastępca prezydenta Tczewa, Mirosław Pobłocki. - Jest to restauracja już historyczna. Sprawdziłem dokładnie jak długo trwał romans z McDonald’s, aby w końcu restauracja mogła powstać: otóż pierwsza umowa została podpisana w marcu 1999 roku. 9 lat! To krajowy rekord! Jednak cieszę się, że w końcu się udało.
- Pan prezydent wspomniał o długim romansie, ale ja mam nadzieję, że jesteśmy już starym dobrym małżeństwem - stwierdził Krzysztof Kłapa.

Zupełnie nowy McDonald’s
Tczewski McDonald’s różni się od tych, do których już się przyzwyczailiśmy. Głównie pod względem kolorystyki wystroju wnętrza.
- Nie jest to restauracja, jaką widzieli państwo w innych miastach - zwrócił uwagę Kłapa - Jest to realizacja zupełnie nowego projektu: nowej koncepcji, nowego wnętrza. Ten projekt nazywa się „generation wegne”. Zastosowano w nim nowoczesne materiały i kolorystykę. Chodzi w tym o to, aby do naszej restauracji można było przyjść nie tylko po to, aby zjeść hamburgera, ale także po to, aby spotkać się z przyjaciółmi przy dobrej kawie. Będzie tu można naprawdę miło spędzić czas. Chcemy być „made in Tczew”. Wierzymy gorąco, że państwo nas zaakceptują.

10 000 zł na dobry początek
Na otwarciu w Tczewie restauracji McDonald’s skorzystali nie tylko wielbiciele hamburgerów, ale także… Oddział Dziecięcy Szpitala Miejskiego.
- Tradycją jest, że tam gdzie firma McDonald’s otwiera swoje lokale, staramy się nawiązać współpracę z lokalnymi instytucjami i organizacjami działającymi na rzecz dzieci - tłumaczy Krzysztof Kłapa - Przy wyborze takiego miejsca w Tczewie skorzystaliśmy z doradztwa Urzędu Miejskiego i pana prezydenta. W rezultacie mam przyjemność powiedzieć, że pragniemy przekazać 10 000 zł na potrzeby Oddziału Dziecięcego Szpitala Miejskiego w Tczewie.