- Tylko proszę nie myśleć, że jestem narcyzem – bronił się artysta, którego wystawa została ulokowana w niewielkiej sali na poddaszu Centrum Kultury i Sztuki.
Demoniczne oko
Co poznański artysta pokazał tczewskim miłośnikom sztuki? Otóż kilkanaście prac przedstawia... twarz artysty, którą autor świadomie podzielił na części. Nienaturalnie duże, przeskalowane oczy, usta i nos przykuwają uwagę spokojem i realizmem, ale…
- … nabierają one nowego, czysto abstrakcyjnego charakteru – tłumaczył Ludomir Gałdowski. - To wszystko zasługa niewielkich przestrzeni tej wyjątkowej galerii i wycinków twarzy w skali jakiej na co dzień nie mamy okazji oglądać.
Pomysł stworzenia wystawy przedstawiającej własną twarz narodził się w ramach zajęć w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Tam powstały rysunki, obrazy i jedna rzeźba, które mogą teraz oglądać tczewianie. Większość prac utrzymana jest w ciemnej tonacji, przez co autor chciał nadać im dostojny charakter. Najbardziej tajemniczym i na pewno jednym z większych obrazów na sali jest praca przedstawiająca demoniczne oko, odbite w zwierciadle.
- To pomysł, który pojawił się w 2005 r. wraz z wystawą Anioły i Demony w poznańskim Starym Browarze – opowiada artysta. – Obraz przedstawia również moją twarz lub raczej jej część i uważam, że dobrze kontrastuje z pozostałymi pracami. Chciałem w ten sposób wyrazić, że w każdym człowieku oprócz Anioła drzemie też Demon. Chyba również we mnie (śmiech).
Przepis na… rzeźbę
Wyjątkową i wartą poświęcenia uwagi jest rzeźba przedstawiająca profile artysty. Ludomir Gałdowski do stworzenia pracy użył materiału, który często służył mu w codziennej pracy zawodowej.
- Do tej przestrzennej figury użyłem styropianu. W sumie to bardzo praktyczne, bo cała rzeźba jest przez to bardzo lekka (śmiech). Wykonanie twarzy polegało na nakładaniu warstw tynku. Trzeba to robić bardzo precyzyjnie i nie wolno czekać, aż podkład stwardnieje. Efekt mogą państwo ocenić sami.
Oprócz prac pokazujących twarz artysty w galerii znajduje się kilka rysunków przedstawiających przyrodę. Prace te cechuje również duży poziom abstrakcji. Twórca pokazuje nam powalony pień drzewa, ale w tej samej pracy dostrzega wielki wodospad. To zasługa techniki jaką posługuje się artysta. Do stworzenia swoich obrazów Ludomir Gałdowski używa sprzętu, który ułatwia mu odkrycie detali ukrytych m.in. w przyrodzie. Na co dzień korzysta z komputera oraz aparatu fotograficznego.
W pogoni za doskonałością
Ludomir Jan Gałdowski po raz pierwszy zaprezentował swoje prace tczewskiej publiczności. Artysta (ur. 1948 r. w Poznaniu) już jako nastolatek odnosił sukcesy wygrywając ogólnopolskie konkursy malarskie. Jak sam twierdzi, zawodowe życie ukształtowało charakter i sposób wykonywania jego prac. Swoje umiejętności doskonali po dziś dzień. W latach 1972 – 80 był zatrudniony w Zakładach Przemysłu Metalowego H. Cegielski w Poznaniu na stanowisku plastyka. Tam też pełnił funkcję prezesa Klubu Plastyka Amatora. Od 1980 r. prowadził własną działalność; zajmował się pracami konserwatorsko – renowacyjnymi, m.in. w obiektach sakralnych. Dzisiaj przekazuje swoje doświadczenie uczniom Zespołu Szkół Budowlano – Drzewnych w Poznaniu, samemu kończąc edukację na ASP w Poznaniu. Jego prace w Centrum Kultury i Sztuki będzie można oglądać do 23 maja br.
„Tczew – miasto nad Wisłą”
W dniach 8 – 9 maja br. odbył się III Plener Plastyczny Młodzieży “Tczew – miasto nad Wisłą” organizowany przez Centrum Kultury i Sztuki. Po raz pierwszy przyjął on formę konkursu. Podczas imprezy odbyły się warsztaty rzeźbiarskie prowadzone przez Ludomira Jana Gałdowskiego. Ich tematem był maszkaron, czyli rzeźbiarski detal architektoniczny w formie ludzkiej, zwierzęcej lub fantazyjnej głowy. Często o groteskowych rysach i fantazyjnej fryzurze.
9 maja odbył się wernisaż wystawy poplenerowej. Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy, natomiast twórcy najlepszych prac - pamiątkowe nagrody. Główną nagrodę w konkursie otrzymała Joanna Laskowska.
- Bardzo się cieszę z tej wygranej, bo to pierwszy taki konkurs zorganizowany w ramach pleneru plastycznego – powiedziała nam zadowolona zwyciężczyni. – Nasze wszystkie prace były bardzo kolorowe, bo chyba chcielibyśmy, aby nasze miasto tak wyglądało.
Wyróżnienia otrzymały trzy inne dziewczyny: Elżbieta Czyżewska, Katarzyna Koffka oraz Anna Kuchta. W plenerze wzięło udział 15 osób – byli to uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych powiatu tczewskiego.
Reklama
Anioł i demon w jednej osobie...
TCZEW. Tczewianie zostali zaproszeni na wyjątkową wystawę poznańskiego artysty Ludomira Jana Gałdowskiego – „Autoportret – Detale”. Kilkanaście zaprezentowanych prac odsłoniło sekrety twarzy ich autora i nie tylko...
- 16.05.2008 00:02 (aktualizacja 12.08.2023 18:29)
Napisz komentarz
Komentarze