Takie zmiany oznaczają najpierw rozbiórkę obecnego zabytku architektury industrialnej, a potem dopiero budowę – de facto zupełnie nowego obiektu, choć zapewne na planie poprzednika. Zapewne, bo nie znamy nowego projektu. Pojawia się mnóstwo pytań m.in. czy to konieczne, jakie będą koszty rozbiórki i powstania nowego amfiteatru?
- Szkoda naprawdę szkoda łatwiej zburzyć niż wybudować tu zostało włożone dozo pieniędzy, a obiekt jest w miarę dobrym stanie. Ściany nie są popękane fundamenty i podłoga w bardzo dobrym stanie technicznym, konstrukcja dachu stalowa i nie przerdzewiała, trzeba wymienić całą elektrykę i zamienić elementy z blachy falistej okalającej czoło i boki dachu zamienić na nowoczesny materiał ale to kosmetyka... - zauważa mieszkaniec Czyżykowa, który ma na koncie budowy dużych domów jednorodzinnych. - Wystarczy także rozbudować zaplecze dla artystów na podstawie obecnego. Nie rozumiem dlaczego były prezydent Mirosław Pobłocki chciał wyburzenia tego obiektu? I ten nowo wybrany prezydent też chce to zrobić, zamiast oszczędzić trochę pieniędzy i jedynie przebudować obiekt! Teren z dużym placem z siedzeniami naprawdę piękny. Szkoda tych siedzisk oraz płotu. Poszło na to tyle środków z naszych podatków! Bardzo chciałbym zobaczyć projekt nowego amfiteatru wraz założeniem terenu wokół oraz niezależną ekspertyzę/audyt w jakim stanie jest ten zbytek, który pamięta czasy mojej młodości...
Z powodu znacznych kosztów, tudzież strat mogących powstać teraz w i przyszłości na skutek ww. decyzji prezydenta i radnych, zanim zapadną ostatecznie, Redakcja Gazety Tczewskiej prosi o przedstawienie istotnych szczegółów, które do tej pory nie zostały przedstawione społeczności Tczewa. Prosimy o podanie:
- Kosztów rozbiórki (jaka firma będzie ją wykonywać);
- Kosztów likwidacji siedzisk oraz płotu;
- Kosztów zakupu nowych tzw. leżanek i ławeczek;
- Kosztów nowego amfiteatru wraz z projektem i wyszczególnieniem, co w wyniku nowej inwestycji zyskają mieszkańcy.
Dodajmy, że napis główny na zadaszeniu: „Amfiteatr im. Grzegorza Ciechowskiego” zdjęto decyzją nowych władz w przeddzień festiwalu pamięci tego artysty, pozostawiając nikomu nic nie mówiącą tablicę pamiątkową na płocie o decyzji Rady Miejskiej (na dołączonym zdjęciu).
Dodajmy, że Urząd Miejski w Tczewie w I etapie rewitalizacji dysponuje kwotą ok. 17 milionów złotych, która zostanie wykorzystana na prace w trzech miejscach – Parku Miejskim, Parku Kopernika i na Skwerze Konstytucji 3 Maja. Tak duża kwota powinna być wydatkowana z należytą starannością, tym bardziej, że inwestycji i prac w mieście jest multum.
Wawrzyniec Mocny
Fot. Zbigniew Mocny
OŚWIADCZENIE PREZYDENTA ŁUKASZA BRZĄDKOWSKIEGO 13.08.2024
Szanowni Mieszkańcy,
W związku ze spływającymi pytaniami, czuję się w obowiązku zaprzeczyć rozsiewanym nieprawdziwym informacjom.
Nie rezygnujemy z amfiteatru w tczewskim parku, a powstanie "sceny letniej" nie jest ostatecznym etapem rewitalizacji obszaru amfiteatru. Na obecną sytuację składa się wiele czynników. W największym skrócie:
1. Konieczność rozbiórki obecnego budynku amfiteatru wynika z fatalnego stanu technicznego, który nie pozwala na bezpieczne jego użytkowanie oraz wykonanie prostego remontu.
2. Planowana rewitalizacja amfiteatru została przez obecne władze miasta rozłożona na dwa etapy. Podyktowane jest to głównie możliwościami finansowymi. Miasto Tczew w I etapie rewitalizacji dysponuje kwotą ok. 17 milionów złotych, która zostanie wykorzystana na prace w 3 miejscach – Parku Miejskim, Parku Kopernika i na Skwerze Konstytucji 3 Maja. Koszt budowy nowego amfiteatru nie mieści się w tej kwocie.
3. Pierwszy etap prac w parku zakłada rozbiórkę starego obiektu amfiteatru i powstanie sceny letniej, a także demontaż widowni w obecnym kształcie, która ustąpi miejsca polanie z ławkami i leżakami.
4. W drugim etapie Miasto Tczew, uzyskawszy wcześniej zgodę konserwatora zabytków dokona przebudowy sceny letniej, przekształcając ją tym samym ponownie w amfiteatr. Przebudowa ta nastąpi przy wykorzystaniu infrastruktury sceny letniej, co wykluczy ryzyko marnotrawstwa środków finansowych. Widownia wróci do wyglądu sprzed ok. 40 lat – betonową kostkę i plastikowe krzesełka zastąpią drewniane ławki. W ceglanych budynkach nieopodal powstanie herbaciarnia.
Doskonale pamiętam obietnice, jakie składałem Wam razem z moją „ekipą” w kampanii wyborczej i nie mam zamiaru wycofywać się z ani jednej z nich. Pamiętam dawny amfiteatr tętniący życiem i zależy mi na powrocie do takiego widoku.
Proszę o zaufanie, lata zaniedbań w różnorakich tematach jak np. sprawa amfiteatru często stawiają nas w takim właśnie położeniu jak dzisiaj.
Niestety, jego budynek popadł w taką ruinę, że obecnie nie są już opłacalne prace remontowe. Chodzi przede wszystkim o to, by spełniał swoją funkcję - „scena letnia” to jedynie etap przejściowy przed utworzeniem nowego amfiteatru. Tak się stanie i to Wam obiecuję.
Napisz komentarz
Komentarze