wtorek, 5 listopada 2024 22:01
Reklama
Reklama

Gdańsk upamiętnił bohaterów Powstania Warszawskiego

W 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego liczna delegacja pracowników gdańskiego oddziału IPN na czele z Dyrektorem dr. Markiem Szymaniakiem oddała hołd rtm. Witoldowi Pileckiemu oraz Janowi Olszewskiemu, którzy walczyli w powstaniu.
Gdańsk upamiętnił bohaterów Powstania Warszawskiego

Autor: Maja Studzińska

Dr Szymaniak w towarzystwie współpracowników złożył kwiaty pod pomnikiem Witolda Pileckiego, który znajduje się na placu przed Muzeum II Wojny Światowej oraz pod tablicą Jana Olszewskiego, umieszczoną w budynku Muzeum II Wojny Światowej. Przy pomniku Pana Rotmistrza. Zapalono także okolicznościowe znicze.

Podczas uroczystości dr Szymaniak miał ze sobą portret rtm. Witolda Pileckiego, który jest wzorem tego usuniętego z wystawy stałej Muzeum II Wojny Światowej.


 

(red.)


 

Fot. Maja Studzińska



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Byly tczewiak 03.08.2024 20:41
Najwyzszy czas odpolitycznic tzw.IPN, ktory jak widac pozostal bastionem PIS.Uwazam , ze holubienie p. Olszewskiego jako wielkiego powstanca warszawskiego jest wyraznym sygnalem, ze nadal tzw. IPN jest nadal w rekach bylych wladcow Polski. Tzw. Kaczylandu. Czas na zmiane lub likwidacje IPN, ktory powoli sluzy jak i sluzyl na opluwaniu przeciwnikow politycznych. Wstyd panowie.............

Rafał 05.08.2024 22:29
Akurat Jan Olszewski w tej informacji jest postacią drugoplanowa. Rozumiem, że plując na IPN nie szanujesz też Rotmistrza Pileckiego, którego chciano wywalić z wystawy w Muzeum II wojny światowej, nowej ekipy rzadzacej, która jest według ciebie dużo lepsza od tych "upolityczninych pisowców z IPN"??? Bardzo dobrze, że oddali hołd Pileckiemu, jako Powstańcowi Warszawskiemu i innym jego kolegom, którzy oddali życie za Wolną i Niepodległą. Oby IPN w Gdańsku dalej trwał na posterunku i ścigał zbrodniarzy i przestępców komunistycznych jak ostatnio oprawców- klawiszy opozycjonistow z Kwidzyna!!!

WA 06.08.2024 08:45
Czasem atakują z różnych stron sceny politycznej. Inne środowisko, bliższe narodowcom i Grzegorzowi Braunowi, czepiało się z kolei Jana Olszewskiego za to, że należał do konspiracyjnej loży masońskiej "Kopernik", a na pocz. lat 90. był nawet wysokim dygnitarzem Wielkiej Loży Narodowej Polski. Wystąpił z masonerii przed objęciem funkcji premiera.

Reklama
Reklama
Reklama