Należy do niej atak przy użyciu byłego prezydenta Sopotu – Jacka Karnowskiego. Wspólnie z Mirosławem Pobłockim zarzucili oni Ł. Brządkowskiemu i jego komitetowi bycie „partią niedemokratyczną”, którą tworzą ludzie Ruchu Narodowego, Młodzieży Wszechpolskiej. Słowem skrajna, tczewska prawica walczy o władzę – strzeżmy się! Okazało się, że mieszkańcy Tczewa, jak zauważył w naszym wywiadzie Ł. Brządkowski, tego nie kupili. O wygranej sądowej batalii piszemy na sąsiedniej stronie.
Błędem kandydatki Iwony Ochockiej było pozwolenie na wypłynięcie i sama dyskusja o „daniu w mo... Smolińskiemu”. Cios poniżej pasa, który wypłynął zapewne nieświadomie i wywołał małą „falę tsunami”. Zapewne przyczyniając się do słabego wyniki komitetu I. Ochockiej – „Wspólnie dla Tczewa”.
Przyczyną porażki M. Pobłockiego może być liczny udział dużego odsetka młodych osób w tych wyborach. Niezadowolenie budzi zmniejszająca się liczba mieszkańców do obecnych ok. 52 tys. i szczególnie – brak reagowania na szereg negatywnych głosów odnośnie inwestycji „basenowych” i losów Parku Miejskiego. Tym co działało na plus obecnego prezydenta w II turze było sprawne zarządzanie remontami dróg, infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej oraz ogólnie poprawa instrastruktury. Spójna i w zasadzie prawie kompletna mapa ścieżek rowerowych, to jeden z sukcesów ustępującego prezydenta.
Sprawą nadal otwartą pozostaje kwestia unieważnienia głosów rejestracyjnych z kandydaturą Jana Kulasa na prezydenta Tczewa. Jest ona w prokuraturze i zapewne otrzymamy wkrótce wynik w przyspieszonym trybie wyb0orczym. Zapewne jednak sytuacja już się nie odwróci.
Pozostaje kwestia do rozstrzygnięcia w Radzie Powiatu Tczewskiego, gdzie 6 radnych ma PiS, 6 – PnP, Samorząd OdNowa – 3, a do tego jest jeszcze Kociewska Inicjatywa Samorządowa - 2 i Koalicja Obywatelska – 6. Tu układanka koalicyjna będzie bardziej skomplikowana niż w mieście. Pewni radni wydają się dość „niestali w uczuciach”, dlatego każda opcja jest możliwa. Wiemy, że trwają intensywne rozmowy. W powiecie ugrupowania odkryją karty przy wyborze starosty i Zarządu Powiatu. Mówi się, że starostą może być M. Pobłocki, ale Mirosław Augustyn ponoć chce dalej zarządzać powiatem. Na giełdzie nazwisk potencjalnych członków nowego ZP jest znacznie więcej...
W. Mocny
Napisz komentarz
Komentarze