Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 18:24
Reklama dotacje rpo
Reklama

Średniowieczne tortury na ofiarach. Przy ciałach odnajdywany jest motyl... ZAPOWIEDŹ debiutu CZARNY MOTYL Mai Opiłki

Nakładem wydawnictwa Initium do księgarń trafiła nowa powieść Wydawnictwa Initium „Czarny żałobnik” Mai Opiłki – kryminał, który przenosi czytelnika do mrocznego labiryntu pełnego ludzkich relacji, w którym zemsta przeplata się z niewiernością tworząc intrygującą układankę czekającą na śmiałka, który zdoła ją rozwikłać.
Średniowieczne tortury na ofiarach. Przy ciałach odnajdywany jest motyl... ZAPOWIEDŹ debiutu CZARNY MOTYL Mai Opiłki

Autor: Initium/Facebook Maja Opiłka


Skąpana w blasku słońca Warszawa zaczyna tonąć w mroku czarnego żałobnika… Komisarz Adam Kruger i prokurator Alicja Ostrowska stają w szranki z wyjątkowo brutalnym sprawcą. Sprawcą, który upodobał sobie odbieranie życia ofiarom, wykorzystując średniowieczne metody tortur. Morderca wydaje się sterować dochodzeniem, kreując własną grę. Porzuca zwłoki na placach zabaw, a przy ciałach zostawia znak, swój podpis – czarnego motyla rusałkę żałobnik. Z przeszłości ofiar wylewa się niewierność oraz zazdrość. A każde z nich łączy postać terapeutki specjalizującej się w terapii małżeństw. Misternie skonstruowana intryga, błędne koło wzajemnych relacji, bezpodstawne podejrzenia i błędy oceny.

Czy Kruger i Ostrowska, których doganiają demony własnej przeszłości, zdołają odstawić na bok wzajemne niesnaski, by rozwikłać tę skomplikowaną rozgrywkę, zanim kolejna ofiara stanie się pionkiem na tej krwawej szachownicy?


 

Zanurz się w mrocznym labiryncie ludzkich relacji, gdzie zemsta przeplata się z niewiernością, tworząc intrygującą układankę.


Na nową powieść Wydawnictwa Initium, obiecującej debiutantki Mai Opiłki posypał się deszcza pozytywnych recenzji.

- Wydawca zapowiada wielopoziomową rozgrywkę! Rozwikłanie jednej zagadki prowadzi do kolejnych budzących lęk pytań. Czy śledczym uda się rozplątać tę misterną sieć? Książka polecana jest wielbicielom mrocznych klimatów i zawiłych relacji międzyludzkich. Bardzo udany debiut! - ocenił Katarzyna Puzyńska, Autorka serii kryminałów o fikcyjnej wsi Lipowo, położonej niedaleko Brodnicy.


„Maja Opiłka zastosowała w „Czarnym żałobniku” zasadę Alfreda Hitchcocka: historia powinna zaczynać się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie ma rosnąć. Co za wciągająca książka, nie mogłam przestać czytać do białego rana!” - Marta Guzowska (autorka powieści, archeolog).


Niezwykle udany debiut! Maja Opiłka wodzi czytelnika za nos i sprytnie myli tropy, aby na koniec zaserwować zaskakujący finał. Ta książka to prawdziwa uczta kryminalna - zdaniem Kingi Wójcik, twórczyni cyklu „Komisarz Lena Rudnicka”


Książka wciąga od pierwszych stron rozpoczynając się straszną sceną torturowanej młodej kobiety. Dalej, jak u Hitchcocka – napięcie tylko rośnie.

Doskonale skonstruowana fabuła, charakterni bohaterowie, wartka akcja, jest tu wszystko co powinien mieć rasowy kryminał. Świetny debiut! Czekam na kolejne części -Magda Stachula

Jeden z najlepszych polskich debiutów kryminalnych, jakie pamiętam. Przemyślana intryga, mocna akcja, znajomość ludzkiej psychiki – także tej skrzywionej – oraz pomysłowa gra symbolami. Noc przez nią zarwałam, wam też się spodoba - Anna Klejzerowicz (polska pisarka, publicystka i fotograf).

Maja Opiłka niczym buldożer wchodzi na kryminalną scenę. Jej debiutancka powieść jest mocna, charakterna, a czytelnik wodzony za nos wpada w gęsto zastawione przez nią pułapki. Zasłużone gratulacje - stwierdziła Agnieszka Peszek, autorka zarówno książek sportowych, ale też kryminałów.


MAJA OPIŁKA – pracowniczka Prokuratury Okręgowej i miłośniczka tenisa. Wolny czas poświęca na zgłębianie tajemnic kryminalistyki, ciekawostek świata medycyny sądowej i literatury. Zainteresowanie prawem oraz rosnące stosy przeczytanych kryminałów i thrillerów utwierdziły ją w przekonaniu, że nadszedł czas, aby dzielić się własnymi historiami.

 

Opr. (tomm)/Wyd. Initium



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kabaret Ani Mru-Mru - grafika www NOWY TERMIN Kabaret Ani Mru-Mru - grafika www NOWY TERMIN ZMIANA TERMINU KABARET ANI MRU-MRU w premierowym programie „Mniej więcej” . Przekazujemy komunikat od Organizatora występu Kabaretu Ani Mru Mru – Scena Studio Jacek Pawlewski:W związku z chorobą w rodzinie jednego z członków Kabaretu, występ planowany na 26 października 2024r. zostaje przeniesiony na inny termin – 19 stycznia 2025r /niedziela/ godz. 17.00 Wszystkie zakupione bilety zachowują ważność. W przypadku, gdyby nowy termin Państwu nie odpowiada - bilety można zwrócić. ZWROT BILETÓW:Osoby, które zakupiły bilety online przez system sprzedaży Interticket.pl otrzymają zwrot środków na konto bankowe. Wymagany jest kontakt /e-mail/ z interticket.plosoby, które zakupiły bilety w Kasie CKiS - zapraszamy do kasy po zwrot środków finansowych.osoby, które zakupiły bilety przez inne systemy sprzedaży – biletyna.pl, kupbilecik.pl – prosimy o kontakt e -mail z tymi bileteriamiPrzepraszamy za utrudnienia! ***Historia kabaretu ANI MRU-MRU nie jest długa, bo kabaret nie jest aż taki stary. Powstał tak naprawdę we wrześniu 1999 roku. Skład: Marcin Wójcik, Michał Wójcik oraz Waldemar Wilkołek.Kabaret ANI MRU-MRU wystąpi w Tczewie z najnowszym programem „Mniej więcej”! W nim nowe oblicze kabaretu i nowe niesamowite skecze, których długo nie zobaczycie w telewizji!\\  Nowy termin Kabaretu Ani Mru-Mru19 stycznia 2025r /niedziela/ godz. 17.00Data rozpoczęcia wydarzenia: 19.01.2025 17:00 – Data zakończenia wydarzenia: 19.01.2025 22:00
Reklama
Reklama