Ponieważ była to ostatnia odsłona świąt bożonarodzeniowych oraz tuż po Nowym Roku – wszyscy złożyli sobie najserdeczniejsze życzenia. Wśród biegaczy nie zabrakło Sylwi Dejny, Jana Kulasa, radnego powiatu oraz m.in. Adama Golickiego, Donaty Pater i Katarzyny Beleckiej.
- To fantastyczna inicjatywa, pozwalająca utrzymywać zdrowie i formę, dlatego w miarę możliwości staram się uczestniczyć w tczewskich parkrunach – ocenił Jan Kulas. - Będąc posłem aktywnie korzystałem z możliwości uprawiania sportu, także biegowego. Wiem jakie to ważne i zachęcam do takiej aktywności innych. Cieszę się, że w Tczewie jest aż tylu miłośników biegania rekreacyjnego!
Dla parkrunowców oczywiście najbardziej liczy się udział niemniej równie ważne są elementy rywalizacji i pokonywania samego siebie. W zależność od liczby przebyty sobotnich parkrunów każdy z uczestników ma szansę na wejście do coraz bardziej elitarnych stref biegowych cyklu, oznaczanych kolorem koszulki. Szczególnie cenna jest tzw. „strefa czarnej koszulki”.
Na stronie internetowej podano czasy niektórych uczestniczek:
Halina Dubiela 24:04, Agnieszka Pałkowska 24:37, Paulina Kędzierska 24:44.
Gratulujemy zapału zaangażowanie i niezłych „czasów”!!
Kolejny bieg uliczny mieszkańców Tczewa już jutro (sobota, 13 stycznia) tradycyjnie start na bulwarze nadwiślańskim o godz. 9.00.
Na pewno będzie gorąca atmosfera mimo mroźnej, minusowej pogody.
Opr. (tomm)/Fot. Jacek Cherek
Napisz komentarz
Komentarze