piątek, 22 listopada 2024 02:27
Reklama
Reklama

Ostatnie dni wolności słowa?

W kontekście nadchodzącej kampanii wyborczej do samorządów nie sposób zwrócić uwagę na to, co zaczyna forsować dotychczasowa totalna opozycja oraz część społeczeństwa bezrefleksyjnie zapatrzona w lewą stronę, a mianowicie zamykanie ust myślącym inaczej oraz operowanie niebywałym hejtem. Jest to zjawisko niesłychanie niebezpieczne jak i zdumiewające.
  • Źródło: Gazeta Tczewska
Ostatnie dni wolności słowa?

Oczywiście lewactwo krzyczy, iż teraz rozprawi się z mediami i ludźmi, którzy nie popierali totalnej opozycji. Jednakże, czy nie było swobody wypowiedzi? Oczywiście, że była, każdy miał wybór i mógł oglądać TVP, Polsat czy TVN…, słuchać dowolnego radia, czytać dowolną prasę. Dotychczasowa totalna opozycja chce nam zafundować medialny komunizm, czyli jedynie słuszny przekaz we wszystkich mediach przy przyzwoleniu i aplauzie części społeczeństwa. Jest to niebywałe i bardzo niebezpieczne. Dotyczy również naszego lokalnego grajdoła. W tym miejscu muszę przytoczyć jeden z postulatów oraz definicję. A mianowicie trzeci postulat z 21 postulatów z sierpnia 1980 brzmiał: „Przestrzegać zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.”  Jak ważny był to postulat niech świadczy fakt, iż był to punkt 3 z 21. 

Idąc dalej Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej Art. 54 mówiący o Wolności Słowa: 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. 2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane…” 

Myślę, że trochę te zapisy nie nadążają za zamianami cywilizacyjnymi i nie uwzględniają mediów społecznościowych, które obecnie odgrywają coraz większą rolę w kreowaniu rzeczywistości tej realnej i tej fikcyjnej oraz niewyobrażalnego hejtu.  Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, ponieważ to ludzie sami zaczynają stosować cenzurę wobec siebie, a nie komunistyczny organ, jakim był w czasach komunistycznych Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.  Kreują fikcyjną rzeczywistość oraz niszczą ludzi przez przyklejanie w mediach społecznościowych i nie tylko  fałszywych „łatek”, a ta prawdziwa wolność słowa po prostu zaczyna uwierać. Warto również niektórym osobom zwrócić uwagę, że wolność słowa, to nie bezkarne kłamstwa i manipulacje, lecz odpowiedzialność za wypowiadane treści. 

Czy historia w tym kontekście zaczyna zataczać koło? Myślę, że tak. Przykładów na stosowanie cenzury czy hejtu nie muszę daleko szukać. Jako członek grupy Tczewianie na FB cyklicznie publikowałem swoje felietony, jednak kilka z nich w ostatnim czasie zostało usuniętych po tym jak pan radny Brządkowski oburzył się na treść felietonu „ Most Tczewski, czyli Disneyland”, w którym określiłem most, jako pruski, co się panu radnemu bardzo nie spodobało. Idąc dalej w komentarzu pan radny zasugerował, iż moja rodzina to folksdojcze, po moim oburzeniu wpis szybko usunięto. Pan radny Brządkowski nie ma zielonego pojęcia o mojej rodzinie, jest to typowy żenujący hejt policzony na zdyskredytowanie mojej osoby. Rozważałem podjęcie kroków prawnych wobec pana radnego Brządkowskiego, który obraził moją rodzinę. Jednak doszedłem do wniosku, iż szkoda zniżać się do poziomu walki z prymitywnym hejtem. 

Przykładem kolejnej nagonki może być również osoba Pana Jana Kulasa - szanowanego samorządowca, posła czterech kadencji, który w ostatnim czasie na łamach Gazety Tczewskiej i portalu Tczewska.pl opublikował kilka tekstów. Niektóre komentarze, jakie miały miejsce pod adresem osoby Pana Jana Kulasa to chamstwo i skrajny prymityw.  W taki sposób na razie bezkarnie próbuje się niszczyć ludzi.   

Polemika wyważona i merytoryczna staje się czymś obcym. Czy wynika to z kompleksów, a może to po prostu oznaka słabości i chciwość na władzę, również tą lokalną?  

[email protected]

https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Andrzej 21.12.2023 22:44
Skąd Pan wiedział, że taki syf nas czeka z mediami ??

Byly Tczewiak 02.12.2023 11:00
Szanownyy panie Wojciechowski. Pana czas i panu podobnych juz sie skonczyl. Nie pomoze panu zaden skowyt i obrazanie porzadnych obywateli. Twoje miejsce pisowski zdrajco jest na smietniku historii ............................

Tczewiak 03.12.2023 09:27
Ty były tczewiak, gdzie teraz bywasz w Moskwie czy jakimś landzie niemieckim. Twój komentarz jest typowo bolszewicki.

Byly Tczewiak 03.12.2023 13:18
Prawda boli was wy pisowskie mendy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jaro 03.12.2023 21:13
Zmień lekarza, bo ten cię oszukuje.

Slav 22.11.2023 12:10
Bardzo lubię czytać felietony Olka Wojciechowskiego, no ale zawsze jest jakieś "ale". Także tym razem. Zacząć trzeba od tego, że ciągłe mielenie propagandy typu jaka totalna opozycja jest wulgarna, chamska i hejterska, a miłościwie wciąż rządzący jacy merytoryczni i kulturalni jest już nudne i oderwane od rzeczywistości. Chyba mało kto w to uwierzy poza partyjnym betonem. Olek, poczytaj komentarze chociażby na takich propisowskich portalach jak niezalezna.pl, dorzeczy.pl, wsieci.pl albo wpolityce.pl i tak dalej i tak dalej, to znajdziesz niebywały rynsztok, brak kultury i szacunku. Zreszty takie gwiazdy odchodzącej władzy jak Dominik Tarczyński czy Janusz Kowalski również dali raczej popisy niskich lotów. A i przecież sam premier RP nie lepszy - który szef rządu użył wcześniej określenia typu "kuglarz z partii oszustów" albo "Herr Tusk"? Tak agreswynej kampanii już dawno nie było. Co do tych "folskdojczów" to nie czytałem tej dyskusji, więc niech się radny Brządkowski wypowie, co tam nawypisywał. Tak w ogóle to nie wiem czy zauważyłeś, ale to sztandarowy argument używany przez... PiSowców wobec opozycji. Ciągle słyszy się, że to zakapturzeni Niemcy i volksdeutsche (z Tuskiem na czele); wyciąga się brudy z przeszłości, zaczyna się od tego, jakie ojciec/matka zajmowali stanowisko w PRL albo czy się miało się dziadka w Wehrmachcie. Tą retorykę rozpoczął Kurski wobec Tuska już w 2005 r. "Ciemny lud to kupił" i ten styl ma się dobrze do dziś. Najlepsze jest to, że Zjednoczona Prawica i jej media roszczą sobie prawo do lustrowania każdego i wytykania co się da, ale jak ktoś im zaczyna wyciągać z przeszłości ich grzeszki, to robią z siebie męczenników i że nie będą zniżać się do poziomu. Sorry, ale ja tego nie kupuję... Dla mnie PiS i PO = jedno zło. A o takim np. Tusku mam zdanie wyrobione, żeby nie było. Tak na marginesie mało mnie jednak interesuje, czy ryży Donald miał dziadka w Wehrmachcie czy dostał jakąś tam nagrodę od Merkel, natomiast ma znaczenie to, że zdradził wolnorynkowe ideały. Teraz to taki sam Populista i Socjalista (skrót świadomy) jak Kaczor, który prześciga się w obietnicach dla ludu. OW: "Kreują fikcyjną rzeczywistość oraz niszczą ludzi przez przyklejanie w mediach społecznościowych i nie tylko fałszywych „łatek”, a ta prawdziwa wolność słowa po prostu zaczyna uwierać. Warto również niektórym osobom zwrócić uwagę, że wolność słowa, to nie bezkarne kłamstwa i manipulacje, lecz odpowiedzialność za wypowiadane treści." Odp: Jak najbardziej prawda i te słowa powinni wziąć sobie do serwca nie tylko Tusk Vision Network, ale również obecna TVPiS, które też przegrywa wiele spraw w sądach. OW: "Jednakże, czy nie było swobody wypowiedzi? Oczywiście, że była, każdy miał wybór i mógł oglądać TVP, Polsat czy TVN…, słuchać dowolnego radia, czytać dowolną prasę. Dotychczasowa totalna opozycja chce nam zafundować medialny komunizm, czyli jedynie słuszny przekaz we wszystkich mediach przy przyzwoleniu i aplauzie części społeczeństwa." Odp: Jest tylko jeden problem - TVN, Polsat, TRWAM czy Republika to są prywatny nadawcy i trudno mieć do nich pretensje o takie czy inne sympatie. Natomiast robienie z telewizji publicznej i radia rządowego centrum nachalnej propagandy suckesu to już jest wątpliwe, bo wszyscy płacimy na to abonament. Ale z tego co piszesz wynika, żę najwyraźniej różni ludzie różnie pojmują wolność słowa. W czasach III RP TVP była zawsze na swój sposób stronnicza natomiast takiego dziennikarskiego dna i stronniczości jak od czasów Kurskiego to jeszcze nie osiągnęła. A żeby było lepiej to TVN ją zaczął naśladować i niedługo ją doścignie - jeśli już nie doścignął. Piszesz o komunie, a inni zarzucają TVPiS, że jest podobna do TVP z czasów stanu wojennego. I bądź tu człowieku mądry. Taka ciekawostka - na Węgrzech zdecydowana większość mediów jest w rękach pachołków Orbana - wielbiciela Putina. Nie wiem, czy wiesz o tym, ale na Węgry powróciło już Radio Wolna Europa. A antyrosyjski PiS tak zarazem wielbi tego Orbana i go próbuje naśladować z mediami. Telewizja, Radio i ta prasa zależna od Orlenu - wszystko na tą samą nutę... Jakby faktycznie PiS osiągnął na polskim rynku mediów pozycję dominującą, to jeszcze trzeba byłoby reaktywować Radio Wolna Europa w Polsce. A wtedy pewnie jak w czasach PRL - rządowe radio i telewizja gromiłyby "Jak oni kłamią" w tym RWE. :-D

Kabaret Ani Mru-Mru - grafika www NOWY TERMIN Kabaret Ani Mru-Mru - grafika www NOWY TERMIN ZMIANA TERMINU KABARET ANI MRU-MRU w premierowym programie „Mniej więcej” . Przekazujemy komunikat od Organizatora występu Kabaretu Ani Mru Mru – Scena Studio Jacek Pawlewski:W związku z chorobą w rodzinie jednego z członków Kabaretu, występ planowany na 26 października 2024r. zostaje przeniesiony na inny termin – 19 stycznia 2025r /niedziela/ godz. 17.00 Wszystkie zakupione bilety zachowują ważność. W przypadku, gdyby nowy termin Państwu nie odpowiada - bilety można zwrócić. ZWROT BILETÓW:Osoby, które zakupiły bilety online przez system sprzedaży Interticket.pl otrzymają zwrot środków na konto bankowe. Wymagany jest kontakt /e-mail/ z interticket.plosoby, które zakupiły bilety w Kasie CKiS - zapraszamy do kasy po zwrot środków finansowych.osoby, które zakupiły bilety przez inne systemy sprzedaży – biletyna.pl, kupbilecik.pl – prosimy o kontakt e -mail z tymi bileteriamiPrzepraszamy za utrudnienia! ***Historia kabaretu ANI MRU-MRU nie jest długa, bo kabaret nie jest aż taki stary. Powstał tak naprawdę we wrześniu 1999 roku. Skład: Marcin Wójcik, Michał Wójcik oraz Waldemar Wilkołek.Kabaret ANI MRU-MRU wystąpi w Tczewie z najnowszym programem „Mniej więcej”! W nim nowe oblicze kabaretu i nowe niesamowite skecze, których długo nie zobaczycie w telewizji!\\  Nowy termin Kabaretu Ani Mru-Mru19 stycznia 2025r /niedziela/ godz. 17.00Data rozpoczęcia wydarzenia: 19.01.2025 17:00 – Data zakończenia wydarzenia: 19.01.2025 22:00
Reklama
Reklama