Pilną sprawą do rozwiązania w parku w Tczewie jest stromy zjazd z os. Za Parkiem w kierunku Starego Miasta. Rowerzyści rozwijają tam duże prędkości i w końcu może dojść do nieszczęścia. Konieczne jest odpowiednie oznakowanie i ograniczenie prędkości.
Niestety coraz częstszym problemem są wypadki z udziałem rowerzystów. 19 września przy ul. Jedności Narodu w Tczewie, doszło do zdarzenia drogowego z udziałem rowerzysty. A ponad tydzień temu doszło do zderzenia się dwójki rowerzystów na wiadukcie przy ul. Wojska Polskiego. Świadczy to także o zwiększonym ruchu rowerowym w mieście.
W przypadku osiedli jedyne co może poprawić bezpieczeństwo to stosowanie się do przepisów. Czyli zachowanie prędkości do 30 km/h lub mniej w takich strefach. Przydałaby się też większa ilość znaków poziomych, stanowiących podpowiedzi dla uczestników ruchu (którędy jechać, jak jechać i z jaką prędkością).
Według danych Urzędu Miejskiego w Tczewie długość wszystkich dróg rowerowych wynosi 30,6 km, zarówno tych pod Miejskim Zarządem Dróg jak i należących do GDDKiA, pow. tczewskiego czy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Na stronie ratusza można zapoznać się z mapą dróg rowerowych w Tczewie https://rower.tczew.pl/mapa-rowerowa/
Ulice Jagiellońska, Bałdowska, 30-go Stycznia, Malinowska wymagają poprowadzenia ścieżek, które połączyłyby dzielnice. Zwłaszcza na ul. Bałdowskiej szczególnie uciążliwy jest brak drogi rowerowej. Zamiast niej mamy mnóstwo niezabezpieczonych transzei odprowadzających deszczówkę i bardzo nierówne (także mało estetyczne) chodniki.
W tym roku powstanie jeszcze droga rowerowa na ul. Żwirki (odcinek ok. 450 m.
Rok temu Rada Miejska w Tczewie przyjęła dokument dot. strategii rowerowej w mieście. Znajdziemy tam mapę tras i listę planowanych inwestycji https://rower.tczew.pl/strategia-do-2030/.
Z drugiej strony nie można dopuścić do niepotrzebnego zaśmiecenia całego miasta ścieżkami rowerowymi. Często np. na drogach osiedlowych wystarczałoby uspokajanie ruchu.
Gdzie ścieżki rowerowe wymagają uzupełnienia?
- Ulicami gdzie powinna powstać w najbliższym czasie infrastruktura rowerowa to na pewno Obr/ Westerplatte gdzie znajduje się szkoła podstawowa nr 5 – ocenia Grzegorz Pawlikowski, Samodzielne stanowisko ds. polityki rowerowej przy UM w Tczewie. - Trasa ta prowadzi również w kierunku ul. Czatkowskiej gdzie zlokalizowanych jest sporo firm, do których dojeżdżają do pracy osoby na rowerach. Z uwagi na natężenie ruchu i prędkości kierowców na tej ulicy, nie jest ona obecnie bezpieczna do poruszania się rowerem. W dalszej kolejności na pewno pozostałe główne ulice tj. 30 Stycznia, Bałdowska, Jagiellońska oraz trasy do dużych zakładów pracy tj. Malinowska i Skarszewska. Ostatni najważniejszym miejscem jest Park Kopernika gdzie brak jest połączenia między wiaduktem na ul. Wojska Polskiego, a trasą przy Wieży Ciśnień. Zdecydowana większość osób poruszających się na rowerze codziennie pokonuje ten odcinek.
W tym roku powstanie trasa na ul. Żwirki na odcinku między ul. Armii Krajowej i al. Kociewską. Planowane są drogi rowerowe na ul. Kolejowej i Pomorska gdzie wraz z wiaduktem na ul. Mostowej ma powstać rowerowe połączenie.
- Wsparliśmy finansowo Starostwo Powiatowe w Tczewie środkami na stworzenie dokumentacji projektowej budowy drogi rowerowej i remont chodnika na ul. 30-go Stycznia – uzupełnia Grzegorz Pawlikowski. - Kolejne inwestycje dot. planów w ramach nowej perspektywy unijnej na lata 2021-2027. W nowych funduszach unijnych będzie dużo środków m.in. na mobilność miejską, w związku z czym zgłosiliśmy pomysły na budowę dróg rowerowych w następujących lokalizacjach: Obr. Westerplatte, Jagiellońska, Jagiełły, Malinowska, Park Kopernika, Tczewskich Saperów i remont drogi rowerowej na Kociewskiej i Pomorskiej.
Czasem na pewnym odcinku brakuje infrastruktury rowerowej, ale na większości tras ona jest. Jadąc rowerem czy hulajnogą chciałoby się, by połączono więcej tras. Inaczej trzeba pokonywać spore odcinki po wyboistych chodnikach, jak jest jadąc w kierunku ul. Rokickiej. Aż się prosi by połączyć ścieżki ul. Rokickiej z przejazdem od strony marketów i zakładów za ZUS-em w kierunku Rokitek do których prowadzi gminna ścieżka.
- Natomiast rowerem dojedziemy bez problemu z Suchostrzyg do pracy na ul. Skarszewską – mówi G. Pawlikowski. - Z dworca PKP jest wyjazd w każą stronę, a bardzo dużo osób w Tczewie korzysta z węzła transportowego. Nawet z os. Witosa można dotrzeć i na Suchostrzygi i do dworca. Funkcjonuje połączenie z bulwarem nadwiślańskim, więc spokojnie na rowerze można tam dojechać z większości osiedli w Tczewie. Poza przejazdem przy ul. Kopernika i Parkiem Kopernika można spokojnie na rowerze dotrzeć na Stare Miasto z prawie każdego osiedla w Tczewie. Zaraz po wybudowaniu wiaduktu na ul. Mostowej oraz dróg rowerowych na Pomorskiej i ul. Kolejowej, osiedle Staszica i Zatorze będzie miało rowerowe połączenie z cały miastem.
W Tczewie od paru lat funkcjonuje firma Kurierzy Rowerowi, która dostarcza przesyłki na terenie Tczewa przy użyciu rowerów. Pracownicy firmy dobrze oceniają strukturę rowerową w mieście, tym bardziej, że używają rowerów Cargo z obciążeniem i każdą nierówność odczuwają podwójnie. Apelują jednak o wyrównanie albo przynajmniej obniżenie wysokich krawężników. Czasami takie „krawężnikowe uskoki” pojawiają się nagle na ścieżkach rowerowych.
- Ogólnie system rowerowy w mieście oceniamy dobrze, ale na Starym Mieście jest najtrudniej – zauważa Paulina Kremer, założycielka Kurierów Rowerowych. - Na ul. Starowiejska zamieszczono progi spowalniające. Ulica jest dzięki temu jakby falująca. Brakuje mi w Tczewie takich momentów, gdzie łatwo byłoby się włączyć z drogi dla rowerów w ruch samochodowy tam gdzie trzeba. Problemem są studzienki i odpływy na drogach rowerowych. Przeszkadza mi to, że tam gdzie styka się wyjazd z posesji albo z miejsca handlowego, to obniża się drogę dla rowerów, żeby ułatwić wyjazd kierowcy. Wszędzie na świecie robi się odwrotnie. Wykonuje się podwyższenie, by utrudnić szybki wyjazd pojazdowi. To rowerzysta otrzymuje spowalniacz, a nie 3-tonowy samochód. Tak samo wykonuje się przejścia dla pieszych, które podniesione stanowią próg zwalniając dla samochodów. Tak jest na ul. Starowiejskiej. Problemem jest też łatwość włączania się do ruchu samochodowego, tam gdzie kończy się ścieżka rowerowa.
Czy rowerzyści przestrzegają przepisów?
- Statystyki i tczewskie i ogólnopolskie mówią, że za 80 proc. wypadków/kolizji na drodze odpowiedzialność ponoszą kierowcy samochodów- stwierdza. P. Kremer. Jest obecnie dużo więcej rowerzystów. Wielu kierowców zdawało prawo jazdy bez uwzględnienia większego ruchu rowerzystów i konieczności współpracy z nim na drodze. Pamiętajmy, ze to kierowca jest profesjonalistą na drodze, a jechać rowerem może każdy: dziecko, osoba niepełnosprawna, nie czytająca lub chora. Z drugiej strony przepisy dot. ruchu rowerowego są niejasne. Obecnie znajdujący się na przejściu dla pieszych rowerzysta lub pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo.
Paulina Kremer przypomina o edukacji rowerowej. Każdy z nas zaczynał na rowerze jako dziecko. Rodzice powinni od najmłodszych lat wpajać dzieciom najważniejsze zasady poruszania się w ruchu ulicznym.
Z naszych rozmów z rowerzystami wynika, że częstym naruszeniem przepisów jest nie ustępowanie pierwszeństwa rowerzystom na skrzyżowaniu, gdzie zarówno na przejeździe rowerowym, jak i pasie skrętu dla aut jest zielone światło. W takiej sytuacji kierowca pojazdu musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście.
- Często rozmawiam z rodzicami dzieci o tym, że ciężko w naszym kraju i w mieście pozwolić dziecku na poruszanie się po mieście, jak w innych krajach Europy, gdzie dzieci same dojeżdżają do szkół. Moje dzieci zaczęły jeździć od 4 roku życia – podsumowuje P. Kremer.
Pozytywne zachowania wobec rowerzystów promują akcje takie jak „Masa krytyczna”, która ponad tydzień temu przejechała ulicami Tczewa. Wzięły w niej udział licznie dzieci. Niestety w naszym mieście mimo rozbudowanej sieci ścieżek rowerowych miasto jest wciąż niezbyt bezpieczne dla nieletnich rowerzystów.
Wawrzyniec Mocny
Napisz komentarz
Komentarze