Woda stanowi ok. 60-70% masy ciała dorosłego człowieka, lecz w przypadku noworodków jest to o wiele więcej, bo nawet szacowane 80%. Dlaczego te liczby są aż tak duże? Ponieważ woda stanowi środowisko sporej części reakcji biochemicznych w naszym organizmie. Pełni ona także rolę rozpuszczalnika niektórych substancji, w tym toksycznych. Dzięki temu mogą one być wydalone z organizmu. Znaczna część wody wydalana jest przez oddawanie moczu oraz przez skórę (w formie potu), ale można pozbyć się jej także przez układ oddechowy (wraz z wydychanym powietrzem) lub pokarmowy (wraz z kałem).
Jaka jest jednak rola wody, zanim wydalimy ją z organizmu? Jedną z ważniejszych funkcji jest termoregulacja, czyli utrzymywanie odpowiedniej temperatury ciała. Nie dzieje się to jednak bezpośrednio. Woda stanowi aż 83% składu krwi. Gdy jest nam zimno, naczynia krwionośne zwężają się, przez co krew przepływa przez organizm szybciej i łatwiej rozprowadza ciepło. Oznacza to, że woda jako składnik krwi pełni funkcje regulacyjne. Innym argumentem na potwierdzenie tej tezy jest rola wody w utrzymywaniu odpowiedniego pH w organizmie.
Woda jest także substratem jednego z najważniejszych procesów metabolicznych, przeprowadzanych przez organizm - oddychania wewnątrzkomórkowego. W wyniku wielu różnych przemian z udziałem diwodoru tlenu, powstają przenośniki energii. Bez nich nie byłoby możliwe przeprowadzanie różnorakich reakcji, a więc funkcjonowanie organizmu.
Tym, co szczególnie dotkliwie możemy odczuwać przez odwodnienie, mogą być problemy gastryczne. Woda bowiem znacząco ułatwia trawienie i wchłanianie potrzebnych nam składników chemicznych. Kolejną ciekawą funkcją wody jest pośrednia amortyzacja. Stanowi ona bowiem składnik śluzów, np. w stawach, co zapobiega ścieraniu się kości. Jako główny składnik płynu mózgowo-rdzeniowego, chroni mózg i rdzeń kręgowy przed urazami. Z bardziej popularnych i nie aż tak znaczących problemów, odwodnienie może również negatywnie wpłynąć na stan naszej skóry.
Jak więc rozpoznać, czy w naszym organizmie brakuje wody? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na uczucie pragnienia, wcześniej wspomnianą suchość skóry, osłabienie, zawroty głowy, brak apetytu oraz suchość śluzówki całej jamy ustnej i języka. Jednak najpewniejszą oznaką odwodnienia jest ciemnożółta barwa moczu.
Czy możemy mieć zbyt dużo wody w organizmie? Tak. Najczęściej odczuwają to kobiety w ciąży lub przed miesiączką. Bywa także, że odczujemy to podczas długiego lotu samolotem. Problem ten dotyka też ludzi bardzo nieaktywnych fizycznie, np. obłożnie chorych. Jeżeli jednak czujemy się ociężale, tyjemy pomimo stałej aktywności fizycznej oraz zdrowego odżywiania, należy zwrócić się o pomoc do lekarza, gdyż może to oznaczać odkładanie się wody w ciele z powodów medycznych, np. choroby nerek.
Co można jednak zrobić, by temu zapobiec? Jak mówi p. Marlena Owedyk-Chamska, psychodietetyk, najlepszymi lekarstwami są aktywność fizyczna i zdrowe odżywianie. Jeśli chodzi o to drugie, możemy zwracać uwagę na ograniczenie spożycia soli, a zwiększenie dawek magnezu (gorzka czekolada, orzechy laskowe, migdały, słonecznik, warzywa strączkowe, sałata, mięsa oraz ryby) i potasu (pomidory, banany, fasola, suszone morele).
Aby zmniejszyć ryzyko wszelkich przykrych dolegliwości związanych z odwodnieniem lub zatrzymywaniem wody w organizmie, należy zwracać uwagę, by wypijać od 1,5 do 2 litrów wody każdego dnia. Ilość ta powinna być zwiększona, gdy intensywnie trenujemy lub przebywamy dłuższy czas w upale.
Napisz komentarz
Komentarze