Czy administrujący parafialnym cmentarzem ksiądz ma prawo pobierania całkiem sporej sumy za fakt wymiany pomnika na nowy? Z takim pytaniem do redakcji GT zwróciła się mieszkanka Tczewa. Żądanie wniesienia opłaty miała usłyszeć od proboszcza jednej z lokalnych parafii. Nie chce uszczegóławiać, o którą dokładnie chodzi.
Pole do nadużyć?
- Za postawienie nagrobka ksiądz pobiera 10 proc. wartości pomnika, powołując się na przepisy I Synodu Diecezji Pelplińskiej. I to jest jeszcze zrozumiałe. Choć akurat Diecezja Poznańska jako jedna z nielicznych, już w 2009 r. zniosła pobieranie opłat nawet za postawienie nagrobka - pisze mieszkanka. - Natomiast zupełnie niezrozumiałym jest to, że w przypadku wymiany tego pomnika (z różnych przyczyn, np. chęci odnowienia, a niekiedy nawet bezpieczeństwa) ponownie ksiądz żąda tych 10 proc. I to już określić można krótko - haracz - komentuje w mocnych słowach Czytelniczka.
Co na ten temat mówią diecezjalne przepisy? Punkt 9 aneksu nr 35 synodu stanowi, że „za ustawienie nagrobka na cmentarzu należy pobrać do kasy parafialnej opłatę w wysokości 9 proc. i 1 proc. do Kurii Diecezjalnej od wartości nagrobka”. Nie uszczegóławiają czy chodzi o pierwszy pomnik czy każdy kolejny, czym zdaniem Czytelniczki, stwarzają pola do nadużyć. Z takim postawieniem sprawy stanowczo nie zgadza się rzecznik prasowy pelplińskiej diecezji.
- Postanowienie synodalne nie mówi o pierwszym nagrobku, ale o nagrobku w ogólności - tłumaczy ks. prałat dr Ireneusz Smagliński. - Oznacza to, że ilekroć stawia się na tym konkretnym miejscu nowy nagrobek (nie mylić z grobem), powinien zostać zaakceptowany jego projekt i jednocześnie powinna zostać wniesiona opłata. (...)
Napisz komentarz
Komentarze