Cały mecz był niezwykle wyrównany. Obie drużyny zacięcie walczyły w defensywie, przez co mecz obfitował w wiele rzutów wolnych i rzutów karnych. Po pierwszych 20 minutach gry wydawało się, że piłkarki z Tczewa uzyskawszy niewielką przewagę bramkową będą kontrolować całe spotkanie. Tak było do 23 minuty, prowadząc 10:7. Niestety w ostatnich 5 minutach pierwszej połowy poznanianki nie tylko odrobiły straty, ale zeszły do szatni z dwubramkowym prowadzeniem. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 11:13.
Druga połowa nie zmieniła dużo w obrazie gry i przez kilkanaście minut tczewianki przegrywały ciągłe 2-3 bramkami. Po 50 minutach gry wydawało się, że zwycięstwo coraz bardziej oddala się, a na ławce rezerwowej drużyny ze stolicy Wielkopolski widać było zadowolenie i radość z prowadzenia. Jednak drużyna z Tczewa pokazała, że gra się do końca i ostatnie 5 minut tym razem należały do miejscowej drużyny. Trzy bramki Patrycji Orłowskiej oraz po jednym trafieniu Moniki Muller i Magdaleny Poniewieskiej ustaliły wynik spotkania na 25:22, gdyż rywalki nie odpowiedziały nawet jedną bramką. W dodatku w 59 minucie karą opuszczenia boiska ukarana została Kinga Chełmniak z KS AP Poznań.
Sambor zajmuje po meczu czwarte miejsce z 24 punktami, jednak SMS ZPRP I Płock również z 24 punktami ma rozegrany jeden mecz mniej.
Sambor Tczew : KS AP Poznań 25:22 (11:13)
Sambor Tczew: Skonieczna Agata (Julia Zwolak) – Patrycja Orłowska (10), Aleksandra Puckowska, Magdalena Poniewierska (4), Agnieszka Siekańska (3), Sylwia Nitsch (2), Monika Muller (1), Patrycja Ciura (3), Kinga Wańczyk (1), Oktawia Majorowska (1)
Sytuacje podbramkowe z II połowy meczu
Gol na 24:22 zdobyty przez Magdalenę Poniewierską
Napisz komentarz
Komentarze