Najszybciej do mediów ogólnopolskich trafiają informacje o wszelkich nieszczęściach, czyli wypadkach lub zbrodniach. Pomińmy je jednak, skupiając się na tematach niezwiązanych z ludzkimi tragediami.
Zacznijmy od najnowszego „występu” wątku tczewskiego, który niebawem pojawi się w kinach w całej Polsce. Już 6 lutego odbędzie się premiera filmu w reżyserii Grzegorza Jankowskiego pt. „Polskie gówno”, w którym pojawia się postać… tczewskiego komornika sądowego, Czesława Skandala - w tej roli znany aktor kabaretowy, Grzegorz Halama.
W kwietniu 2008 r. całą Polskę, a może nawet i świat, obiegło słynne nagranie tczewianina, który postanowił zjechać po schodach łączących ul. Rybacką z ul. Wąską za pomocą… traktora. Kierowca miał jednak pecha i utknął. Skąd w ogóle przyszedł mu taki pomysł? Okazało się, że traktorzysta założył się z kolegą o butelkę wódki, że uda mu się zjechać ciągnikiem po schodach. Zakład oczywiście przegrał i dodatkowo musiał zapłacić za koszty wydobywania zaklinowanego pojazdu. Od tej pory słynne schody są często nazywane „schodami traktorzysty”.
W 2012 r. dużą popularność zyskała telewizyjna reklama jednego z banków, w której wystąpił Piotr Fronczewski. Znany aktor próbował poprawnie wypowiedzieć trudny łamaniec językowy: „Szacowny szewski mistrzu z Tczewa”. Niestety innego łamańca („Czy poczciwy poczmistrz z Tczewa często tańczy cza-czę?”) w reklamie nie wykorzystano. Z kolei wcześniej, bo w 2007 r. nazwa miasta padła w zabawnej reklamie firmy telekomunikacyjnej pt. „Rejs do Tczewa”.
Więcej przykładów ogólnopolskiej sławy Tczewa w Gazecie Tczewskiej z 28 stycznia.
Napisz komentarz
Komentarze