Choć Grand Prix nie przyznano, jury miało niełatwe zadanie z wyłonieniem laureatów – poziom występujących zespołów był w tym roku wyjątkowo wyrównany.
Przesłuchania konkursowe odbyły się w miniony piątek w sali Centrum Kultury i Sztuki. W sobotę z kolei, w parku za budynkiem CKiS, odbył się koncert laureatów połączony z rodzinnym piknikiem.
Cieplej niż… w Nowosybirsku
Przymiotnik „rodzinny”, jak co roku, zdominował wszystko to, co wiązało się z „Familią” i nie tylko dlatego, że zgodnie z regulaminem przynajmniej połowa członków każdego zespołu musi być ze sobą spokrewniona. Rodzinna atmosfera panowała wśród publiczności, rodzinna była też konferansjerka, którą prowadziła Jolanta Jank z córką Karoliną.
- Cieszę się, że możemy się spotkać przy tak miłej i sympatycznej pogodzie, bo nie zgodzę się, że jest chłodno i nie przyjemnie. Zanim tutaj przyszedłem specjalnie sprawdziłem w internecie prognozę pogody i muszę państwu powiedzieć, że w Nowosybirsku jest minus 15 stopni – żartował dyrektor festiwalu Ludwik Kiedrowski.
W eliminacjach wystartowało 10 zespołów, w tym dwa zagraniczne – z Izraela i Łotwy. Cztery zespoły debiutowały w festiwalowych zmaganiach. W jury, pod przewodnictwem dyrektora CKiS Tadeusza Żmijewskiego, zasiedli: pieśniarka i aktorka Joanna Rawik, prof. muzyki Grzegorz Sud, ekspert muzyczny i akustyczny ks. Paweł Rąbca, wiceprezes Fundacji Domu Kultury Urszula Giełdon, redaktorka TVP3 Gdańsk Maria Kańska, pianista Szymon Melosik oraz wirtuoz harmonijek ustnych Mieczysław Borkowski.
Za kunszt pojedzie do Izraela
Przewodniczący jury tegoroczny festiwal zaliczył do udanych, ale Grand Prix ostatecznie nie przyznano.
- Wynikało to z braku zespołu, który nas jakoś wyjątkowo zachwycił – wyjaśnił Tadeusz Żmijewski.
Pierwszą nagrodę przyznano ex aequo Familii H.P. (zespół rodziny Hoduniów i Piskorskich) ze Starogardu Gdańskiego oraz zespołowi rodziny Wicek z Gdyni. Rodzice, Anna i Jacek Wicek, pochodzą z Tczewa, gdzie pierwsze muzyczne kroki stawiali w Harcerskiej Orkiestrze Dętej grając na trąbkach. Specjalnie na potrzeby festiwalu po raz pierwszy wystąpili wspólnie z dziećmi, grającą na klawiszach 11-letnią Kasią i 17-letnim gitarzystą Krzysztofem. Za kunszt wokalno-językowy wyróżniono Elżbietę Piskorską, która w ramach nagrody specjalnej pojedzie na 7 dni do Izraela. Nagrodę ufundowały władze okręgu Lev Hasharon, miasta partnerskiego Tczewa.
- Jestem wzruszony koncertami, na których bywam od wielu lat i na które z radością przyjeżdżam – powiedział ich przedstawiciel Gabi Zvati.
Łotwa na ludowo, Izrael na rockowo
Zagranicznymi uczestnikami festiwalu były dwa zespoły. Pierwszy - „Malinowy Dzwon” - to 7-osobowy najlepszy zespół seniorów na Łotwie. Rok temu zdobył w Tczewie Grand Prix, a tym razem panie musiały się zadowolić wyróżnieniem. Na scenie pojawił się także zespół z Lev Hasharon. Szóstka chłopaków grających covery rockowych gwiazd podczas koncertu wykonała kawałek Guns’n’Roses „Live and let die”. Umiejętności muzycznych z pewnością im brakuje, ale nadrabiają to entuzjazmem i radością z grania. Publiczności spodobał się zwłaszcza występ trzech sióstr – Justyny, Urszuli i Ani, czyli tercetu rodzinnego z Makówki. Dziewczyny wykonały brawurowo - a capella! - ludową piosenkę rosyjską. W swoim repertuarze mają także pieśni ukraińskie, białoruskie, w tym sakralne. Gościem festiwalu był Mieczysław Borkowski, wirtuoz-samouk harmonijek ustnych z Podlasia, mający na koncie występy w USA. Australii i w całej Europie.
- Mówią o mnie Kresowiak, bo od ośmiu lat nie pracuję i często piwo na krechę biorę – zapewniał z uśmiechem na ustach pan Mieczysław, który podczas festiwalu zasiadł także w składzie jury. - Finowie nazywają granie na harmonijce heblowaniem pyska, co zaraz zademonstruję.
Organizatorem Festiwalu Familia jest Fundacja Domu Kultury, przy wsparciu samorządu miasta Tczewa oraz Centrum Kultury i Sztuki.
Nagrody i wyróżnienia regulaminowe:
- I nagroda regulaminowa: Familia H.P. (zespół rodziny Hoduniów i Piskorskich) ze Starogardu Gd. oraz zespół rodziny Wicek z Gdyni;
- II nagroda regulaminowa: „Tercet Rodzinny z Makówki”;
- III nagroda regulaminowa: „Lubichowskie Kociewiaki” z Lubichowa. Zespół otrzymał także Puchar Przechodni;
- wyróżnienie I: zespół „Malinowy Dzwon” z Aizkraukle (Łotwa);
- wyróżnienie II: zespół „Piaseckie Kociewiaki” z Piaseczna (nagroda marszałka Senatu Bogdana Borusewicza);
- wyróżnienie III: zespół rodziny Dworakowskich z Tczewa.
Nagrody specjalne:
- Jacek Dworakowski - za kunszt muzyczny;
- Elżbieta Piskorska - za kunszt wokalno-językowy.
Wyróżnienia:
- zespół „Tabor” z Olsztyna;
- zespół „De-Tonacja” ze Starego Miasta;
- zespół „Lev Hasharon” (Izrael);
Nagrody Grand Prix nie przyznano.
Reklama
Familiada - grali jak z nut. Łotwa na ludowo, Izrael na rockowo
TCZEW. XII Międzynarodowy Festiwal Muzyki Rodzinnej „Familia” - rodziny grały i śpiewały jak z nut. W jury zasiadła legendarna Joanna Rawik. Publiczności spodobał się występ trzech sióstr – Justyny, Urszuli i Ani, czyli tercetu rodzinnego z Makówki.
- 26.05.2009 00:00 (aktualizacja 13.08.2023 13:56)
Napisz komentarz
Komentarze