Z małej sceny CKiS rozbrzmiewały różne, ale interesujące wykonania. Nie tylko muzycznie, ale i tekstowo. Jeden z uczestników konkursu (song writer) Michał Sarnowski mówił ze sceny, że jego piosenki powstawały przez ostatnie 20 lat i mówią o młodzieńczej miłości, samotności i... byciu niegrzecznym chłopcem.
Imprezę prowadził, a zarazem pełnił rolę jurora Roman Puchowski - lider tczewskiego zespołu Von Zeit. W skład jury weszli także Bartosz Pokrywka i Jacek Langowski.
Jury po wysłuchaniu pięciu prezentacji zadecydowało, że nagrodę specjalną czyli nagranie jednego utworu w muzyczny studiu Cream de la Cream wygrał Jacek Ćwikliński utworem „Cóż mam”.
Nagrodę - 200 zł za „piękne i proste teksty o miłości” otrzymał Eryk Płotka. „Za piękne opowieści i wszechstronne wykorzystanie gitary” nagrodzono Adama Galewskiego. „Za magiczne kompozycje i szczerość” nagroda – 400 zł dla Jacka Ćwiklińskiego, za muzyczny stand up – 700 zł dla W. Pankowskiego. 100 zł – Nagroda Główna powędrowała za to do Michała Sarnowskiego, który stwierdził., że na tę wieść „spadł z krzesła”.
- Nagroda zmobilizuje mnie do dalszego działania. To był mój debiut na scenie – mówił lekko zaskoczony zdobywca głównej nagrody.
Roman Puchowski stwierdził, że słyszał kiedyś w nocy śpiew.
- Ktoś po prostu szedł i śpiewał, a to był Michał. Pomyślałem – „Stary trafiłeś w końcu na swoje miejsce”
Po czym Michał zagrał bis dla publiczności na potwierdzenie swojego talentu.
Festiwalowy Shot jest drugą edycją tej interesującej imprezy muzycznej. Ostatnia miała miejsce dwa lata temu.
(tomm)/Fot. Z. Mocny
Napisz komentarz
Komentarze