- Na skutek nawałnicy, która przeszła przez gminę Gniew 28 lipca (środa) strażacy interweniowali do 12 zdarzeń – informuje mł. kpt. Konrad Majewski z Komendy Powiatowej PSP w Tczewie. - Informacje o pierwszym zdarzeniu przyjęliśmy o godz. 15.18, a usuwanie skutków załamania pogody trwało do godz. 22. Grad zniszczył uprawy, strażacy odblokowywali drogi z powalonych drzew. Na skutek wiatru doszło do uszkodzeń dachów.
Jak mówią strażacy, większość zdarzeń dotyczyła powalonych drzew i konarów, które blokowały drogi. Tak było m.in. w Opaleniu. Jak widać na załączonych zdjęciach zdarzało się, że drzewo przewracało się na zaparkowany samochód. Na szczęście nikt nie przebywał w takim uszkodzonym aucie, a zapewne gdyby tak się stało mogłoby się to skończyć poważnymi obrażeniami... Na skutek nawałnicy jednak nikt nie ucierpiał, ale w Widlicach doszło do zerwania pokrycia dachowego, a w Półwsi nawałnica uszkodziła fragment dachu.
Burmistrz Gniewu zapowiedział pomoc gminy dla osób, które ucierpiały na skutek burzy, wiatru i gradu.
- Tegoroczne uprawy zostały doszczętnie zniszczone. Już podjęliśmy kroki w celu udzielenia pomocy – alarmował Maciej Czarnecki, burmistrz Gniewu w dniu załamania pogody. - W tej tragicznej sytuacji już dziś dziękuję strażakom i sołtysom za okazałą pomoc natychmiastowej reakcji. Wszystkim poszkodowanym natomiast będziemy starali się udzielić jak największego wsparcia. Czas na kolejne działania.
Niestety do tego typu załamań pogody będzie dochodziło częściej na skutek zmian klimatycznych, które dotykają nasz region. Często dochodzi do krótkotrwałych, ale bardzo intensywnych burz, często z gradobiciem. Ostatnie skutki burzy z gradem usuwały jednostki OSP z gminy i JRG Tczew.
(tomm)
Fot. Facebook, profil Maciej Czarnecki
Napisz komentarz
Komentarze