Ponieważ od długiego czasu zauważam, że urzędnicy znajdują na swoje kolejne nowe pomysły „ciekawe” nazwy jak na przykład - „ Społeczna inicjatywa KZM Północ Sp. z o.o.” czy „ Społeczna Inicjatywa Wysp Energetycznych Zielona Energia”, spieszę wytłumaczyć dla tych, którzy nie wiedzą, co znaczy klaster – według wikipedii „Klaster – „skoncentrowana przestrzennie (geograficznie) grupa przedsiębiorstw pochodzących z tego samego lub pokrewnych sektorów, a także instytucji i organizacji, powiązanych ze sobą siecią pionowych i poziomych zależności, konkurujących i współpracujących ze sobą. Obecność w klasterze daje przedsiębiorstwom szereg korzyści i pozwala wzmocnić ich przewagę konkurencyjną”.
Każda kolejna wymyślana przez urzędników nazwa projektów bardzo mnie niepokoi, ponieważ zauważyłem, że im bardziej dziwna, tym większe pieniądze stoją za takim projektem. Wracając do naszego klastera. List intencyjny w celu nawiązania współpracy partnerskiej Klastra Energii w naszym powiecie podpisało sześciu urzędników z różnych miejscowości - w tym z Tczewa, czyli Pan Starosta oraz zastępca prezydenta Miasta Tczewa. Ponieważ problematyka energetyki jest bardzo skomplikowana, a w szczególności ekologicznej i taniej produkcji energii z OZE, to zastanawia mnie, jaki jest poziom wiedzy osób, które tak ochoczo podpisały list intencyjny dotyczący tak złożonego problemu? Przy całym szacunku do tych osób obawiam się, że zadanie kilku kłopotliwych pytań na ten temat pokazałoby, że decyzja o podpisaniu listu intencyjnego była podyktowana tym, iż jest do wzięcia kolejna pokaźna sumka na takie projekty. Do Polski ma trafić ponad 23, 9 mld euro dotacji i ponad 34, 2 mld euro pożyczek. Szczególnie należy zwrócić uwagę na drugą część kwoty, czyli pożyczki, które ktoś będzie musiał spłacić. Odnawialne Źródła Energii (OZE) nie oznaczają tylko osiąganie samych profitów, mogą również generować problemy i koszty, co pokazuje niedawny przykład blackoutu w Teksasie i ogromne problemy energetyczne. Przedstawiciele branży odnawialnej na tak potężnym rynku jak USA , w tym inwestorzy z Wall Street, Goldman Sachs, JPMorgan Chase, Amazon czy Google uważają nowe regulacje prawne i obciążenia, które mają na celu uniknięcia problemów energetycznych za niewłaściwe i niesprawiedliwe oraz zagrażające nowym inwestycjom w teksańskie OZE. Teksas przewodził na szlaku inwestycji odnawialnych w całych Stanach Zjednoczonych. Czy Pan Starosta i Prezydent Tczewa podpisując list intencyjny w sprawie OZE wiedzą, co podpisywali? Czy są gotowi na starcie z tak potężnym lobby? Osobiście uważam, że chyba nie do końca. Po prostu jest do wzięcia duża kasa, a po za tym tak wypada, bo ekologia, bo wszyscy idą w tym kierunku...etc. A poza tym jak będą problemy zapłacimy i tak my mieszkańcy.
Przy okazji wspomnę, że tczewscy włodarze wcześniej podpisali jeszcze jeden list intencyjny, który jest związany pośrednio z energetyką. A mianowicie podpisano list, który dotyczy wożenia śmieci do nowo budowanej spalarni śmieci w Gdańsku Szadółkach. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, iż to dobre rozwiązanie, bo będziemy mieli mniej śmieci u nas. Jednak należy zwrócić uwagę, że wożenie śmieci do Gdańska będzie kosztowało. Na dzień dzisiejszy koszt
Nie sposób, w kontekście tego tworzonego klastra, uciec również od tczewskiego Zakładu Energetyki Cieplnej, który za sprawą lokalnych urzędników został sprzedany za marne 8 milionów złotych (z całą infrastrukturą i rynkiem) spółce komunalnej z Lipska! Urzędnicy z Lipska zapewne do dzisiaj śmieją się z naiwności tczewskich włodarzy. W taki to sposób Lipsk pięknieje i bogaci się między innymi pieniędzmi mieszkańców Tczewa, a Tczew znajduje się w gronie najbiedniejszych miast woj. pomorskiego. Dzisiaj Tczewscy włodarze mówią o klastrach energii? To nawet nie jest już śmieszne.
Napisz komentarz
Komentarze