Dlaczego postanowiłem odnieść się do słowa propaganda i jego definicji? Otóż kilka dni temu ukazał się kolejny numer tczewskiego biuletynu „Panorama miasta”. Biuletyn kolportowany bezpłatnie w wielu miejscach Tczewa zwrócił moją uwagę, w związku z tym postanowiłem zapoznać się z jego treścią. Wydawcą tegoż biuletynu jest Urząd Miasta Tczewa. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, ale …, otwieram pierwszą stronę i co widzę piękne zdjęcie Pana Prezydenta Pobłockiego z tabliczką informującą o tym, że gmina Miejska Tczew ma otrzymać kwotę około 6 mln. złotych. Dla ludzi, którzy są wzrokowcami (a większość takich jest) zdjęcie może sugerować skuteczność Pana Prezydenta w pozyskiwaniu środków dla miasta, a czy tak było? Idąc dalej zadałem sobie trud i policzyłem ile razy pojawia się nazwisko Pana Prezydenta Pobłockiego. W stosunku do innych numerów biuletynu rekordu nie było, bo tylko 7 razy plus kolejne piękne zdjęcie. Patrząc na treść, biuletyn aspiruje do normalnej prasy lokalnej z kilkoma zastrzeżeniami. W wolnej prasie demokratycznej mającej 24 strony ( tyle ma biuletyn) nigdy nie pojawi się 7 razy nazwisko prezydenta i jego dwa piękne zdjęcia. Jednak to nie wszystko. Trudno w treści znaleźć, chociaż małe negatywne stwierdzenia dotyczące działalności ratusza, bo i jak skoro ratusz wydaje biuletyn? Po prostu miasto Tczew miodem i mlekiem płynące, pięknie rozwijające się i dbające o wszystkich mieszkańców. Może po prostu zapomniano wspomnieć, że Tczew znalazł się na 12 miejscu listy 20 najbiedniejszych miast woj. Pomorskiego? Najgorsze w tym wszystkim jest to, że my wszyscy mieszkańcy za druk tego biuletynu płacimy, jest tylko pozornie za darmo. Zapewne wszyscy mieszkańcy chętnie dowiedzą się ile kosztuje nakład 7000 egzemplarzy jednego numeru „panoramy miasta”? Państwo radni zadaję to pytanie w imieniu mieszkańców. Czy stać nas na to? Podobno w kasie miasta ma brakować 11 mln zł? Niech każdy sam odpowie sobie czy biuletyn wpisuje się w definicję słowa „propaganda”?
Niestety prawo pozwala samorządom wydawać własne tego typu pisma, co jest nie do pomyślenia w wysoko rozwiniętych demokracjach.
Aby zakończyć optymistycznie felieton wrócę jeszcze do ostatniej sesji Rady Miasta.
Wspaniała informacja przekazana przez Pan Prezydent Pobłockiego. Miasto Tczew wydało broszurę „Dobre maniery, samochody, piesi i rowery” i zaadoptowało na potrzeby naszego miasta, a skierowaną do mieszkańców Tczewa. W porozumieniu i dzięki uprzejmości warszawskiego ratusza, który wydał taką broszurę wcześniej u siebie. Podziękowania popłynęły dla Warszawy z mównicy. Prawda, że wspaniała wiadomość wpisująca się w sukcesy wydawnicze ratusza. Może to początki wielkiego wsparcia dla Tczewa za poparcie Pana prezydenta Warszawy?
https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829/
Napisz komentarz
Komentarze