Tym, co sprawia, że jesienią nie czujemy się najlepiej, jest też nagła zmiana trybu życia. Dla większości osób 1 września jest datą, która istotnie zmienia codzienną rzeczywistość. Zaczynamy wszędzie się spieszyć, przez co wolimy wykorzystać samochody czy komunikację miejską, a nie własne nogi. Często powrót do przedwakacyjnych obowiązków skutkuje zmniejszeniem aktywności fizycznej, co znacznie rozleniwia nasz organizm. Pośpiech i nagła lawina powinności z określonym terminem końcowym mogą odbić się także na jakości i długości naszego snu, który jest naturalnym wyznacznikiem planu dnia, a nawet całego życia. Jeśli sen jest zaburzony, to i normalne procesy myślowe i nie tylko również nie będą przeprowadzane idealnie.
Wszystkie te czynniki negatywnie działają na układ kostny. Nie lubi on długich przerw od ćwiczeń, zimna, braku witamin czy niedostatecznej regeneracji. Najistotniejszą jego częścią jest kręgosłup. Jak twierdzi każdy ekspert sportowy, najlepszym lekarstwem, jakie możemy mu zafundować w tym trudnym dla niego okresie, jest aktywność fizyczna. Ważne jest także dostosowanie miejsca i czasu pracy, z uwzględnieniem krótkich przerw na rozluźnienie mięśni i ,,rozprostowanie kości”, a także unikanie klimatyzacji czy ogólnego wychłodzenia.
Jak więc ćwiczyć kręgosłup, by zniwelować jego bóle podczas jesieni? Na odcinek szyjny lub piersiowy p. Damian Bednarski, nauczyciel wychowania fizycznego, proponuje ruchy głową czy rękami. Te pierwsze mogą opierać się jedynie na przesadnym potakiwaniu lub zaprzeczaniu. Ręce natomiast, wyprostowane, przenosimy naprzemiennie na lewą i na prawą stronę tułowia z jednoczesnym obrotem głowy w kierunku przenoszenia rąk.
Kręgosłup lędźwiowy rządzi się swoimi prawami, gdyż to on pobolewa nas najczęściej, nawet z powodu nadmiernego stania lub siedzenia w tej samej pozycji. Ćwiczenia dla uelastycznienia go i rozciągnięcia mięśni nie są jednak trudne. Pomóc może nawet tak popularne ćwiczenie jak ,,koci grzbiet”, czyli naprzemienne wyginanie kręgosłupa w górę i w dół. Warto wykonać też inne ćwiczenie, rozpoczynające się od położenia na macie. Należy zgiąć nogi tak, by obie stopy leżały płasko na podłożu, a ręce ułożyć wzdłuż ciała. Kolejnie podnosimy lekko biodra w górę, przytrzymujemy przez kilka sekund i opadamy z powrotem na matę.
Nie można jednak zapominać, że gdy wyczujemy opór lub ból - natychmiast należy przerwać ćwiczenie.
Jeżeli nie możemy ćwiczyć z różnych względów medycznych, a kręgosłup nadal boli, warto zwrócić się o pomoc do lekarza lub wykonać nieskomplikowane badania. Jeśli boimy się o stan swoich kości, możemy udać się do punktu pobrań krwi i wykonać badania stężenia wapnia, fosforu, witaminy D, parathormonu i magnezu.
Aleksandra Brzóska
Napisz komentarz
Komentarze