Ostatnia debata w TVP3 z udziałem Pana Posła Kazimierza Smolińskiego, Profesora Jakuba Szczepańskiego - architekt z Politechniki Gdańskiej, Igora Strzoka - Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, Profesora Grzegorza Berendta wicedyrektora muzeum II wojny światowej w Gdańsku, Mirosława Augustyna - Starosty Powiatu Tczewskiego, Łukasza Brządkowskiego - przedstawiciel społecznego komitetu odbudowy mostu, pokazała coś bardzo zastanawiającego. Co od razu rzuca się w oczy, w tym szacownym gronie zabrakło Pana Prezydenta Tczewa Mirosława Pobłockiego. Oczywiście można to tłumaczyć tym, że za most jest odpowiedzialne starostwo, a jej reprezentant był obecny w osobie Pana Starosty Mirosława Augustyna. Jednak moim zdaniem nieobecność prezydenta Tczewa na debacie o moście, który jest symbolem i w zasadzie jedynym elementem miasta znanym w świecie z bardzo bogatą historią, to kolejny skandal i działanie na szkodę mieszkańców. Podczas kampanii dotyczącej wyboru Prezydenta Rzeczpospolitej, jako Prezydent Tczewa Pan Pobłocki znalazł czas na wiec wyborczy Pana Trzaskowskiego i stojąc na tle zrujnowanego mostu udzielił mu poparcie, a my musieliśmy wysłuchać bajek, jaka to kwitnąca, bliska i jasna przyszłość czeka Tczewski Most. Może teraz, za pośrednictwem Pana Pobłockiego, powinniśmy zwrócić się do Pana Trzaskowskiego o pomoc w odbudowie mostu, bo debaty na temat mostu to po prostu lipa i strata czasu?
Jak widać Pan Prezydent Tczewa chyba nie rozumie wagi i symbolu, jakim jest most dla naszego miasta? Jednak trudno się dziwić - skoro włodarzom sprawiają trud, takie sprawy jak „ przystań”, toalety na bulwarze czy remont ulicy Gdańskiej.
Uważam, że odbudowa mostu w wersji historycznej, to ogromna szansa dla miasta i nie należy tego traktować tylko, jako kolejny węzeł drogowy. Oczywiście z punktu widzenia mieszkańców, którzy chcą szybo dostać się do Lisewa, Nowego Stawu, Nowego Dworu czy po prostu nad morze jest to również ważne. Jednak głównie powinniśmy skupić się na funkcjach dodatkowych mostu. Sam most odbudowany w wersji historycznej będzie ogromną atrakcją turystyczną myślę, że przynajmniej na skalę europejską, a muzeum i udostępnienie w różnej formie wież, jeszcze bardziej uatrakcyjnią ten projekt. Do tego sąsiedztwo zamku w Malborku, który jest odwiedzany przez setki tysięcy turystów z kraju i całego świata, może sprawić, że Tczew znajdzie się na mapie turystycznej świata i nie ma w tym żadnej przesady. Konsekwencje pozytywne dla miasta są trudne do oszacowania, jednak na pewno będzie miało to ogromny wpływ na lokalną gospodarkę oraz zamożność mieszkańców. A miasto wyrwie się z listy 20 najbiedniejszych miast Województwa Pomorskiego, jak jest to obecnie. Niestety tego nie rozumie Prezydent Tczewa. A może w Tczewie ma być tak, jak jest?
Zastanawia mnie tylko, jak rząd chce realizować inwestycję za około 200 milionów złotych w mieście, którego prezydent nie kryje antypatii do rządzących. Zapewne po zrealizowaniu inwestycji, jednym z pierwszych do orderów i robienia sobie zdjęć będzie Prezydent Tczewa - no i dobrze. Tylko czy będzie to ten, którego to obecnie wiele nie obchodzi? Wybory samorządowe już za około trzy lata, zobaczymy?
Olek Wojciechowski
[email protected], https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829/
Napisz komentarz
Komentarze