Lekarze jednoznacznie stwierdzają, że tak, należy się się szczepić. Wbrew zdaniu wielu antyszczepionkowców, żadne badanie nie potwierdziło związku między zaszczepieniem dziecka a wystąpieniem u niego autyzmu ani jakiejkolwiek innej poważnej choroby oprócz właśnie tej, na którą dziecko zostało zaszczepione. Dlaczego tak się dzieje?
Szczepionka jest preparatem biologicznym z oczyszczonej zawiesiny zabitych lub unieszkodliwionych bakterii itp.. Może jednak zdarzyć się tak, że nasz układ odpornościowy nie zareaguje wystarczająco mocno na prawie zupełnie unieszkodliwione bakterie czy wirusy, co poskutkuje rozwojem patogenu w naszym organizmie, czyli zachorowaniu. Zazwyczaj przyczyną takiej sytuacji jest przyjęcie szczepionki, nie będąc w pełni zdrowym. Mimo to, zdecydowanie częściej szczepienia przeprowadzone w sposób odpowiedzialny chronią przed zachorowaniem na daną chorobę.
Bardzo wiele słyszy się obecnie o szczepionce na grypę. Dlaczego to ona jest tak ważna, szczególnie w dobie pandemii? Dlatego, że choroba ta ma objawy podobne do zakażenia wirusem Sars-CoV-2. Jeśli wystąpią u nas wysoka gorączka, kaszel, zmęczenie, ale zostaliśmy zaszczepieni na grypę, lekarzowi łatwiej będzie zdiagnozować naszą przypadłość. Jest to ważne, ponieważ z powodu pandemii placówki zdrowia są bardzo obciążone, więc w ramach odpowiedzialności również za innych, powinniśmy dbać o swoje zdrowie, np. przyjmując szczepionkę.
Co zrobić, by zostać zaszczepionym na wirusa grypy? Wystarczy kupić taką szczepionkę w aptece i udać się do ośrodka zdrowia. Jak twierdzi pracownik jednej z tczewskich przychodni, szczyt sezonu na szczepienia przeciw grypie przypada na koniec września, więc liczba tych szczepionek na razie może być zbyt mała, ale warto dowiedzieć się już czegoś o tych preparatach i samej procedurze szczepienia. Ta ostatnia jest realizowana bezpłatnie, podobnie jak poprzedzająca ją rozmowa z lekarzem, który stwierdzi, czy podanie szczepionki będzie dla nas bezpieczne. Wizyty takie odbywają się w sposób stacjonarny.
Należy jednak pamiętać także o tym, że szczepionki przyjęte przez nas rok temu czy dawniej, mogą już nie zdziałać. Wirus grypy mutuje stosunkowo szybko, więc szczepionki te zmieniają się z roku na rok. Dlatego zaleca się coroczne szczepienia, których koszt wynosi ok. 50 zł.
Na co jeszcze warto się zaszczepić? Na choroby wywołane przez pneumokoki, gdyż to te bakterie odpowiedzialne są za większość chorób zapalenia płuc do piątego roku życia i od sześćdziesiątego piątego roku życia. Jest duża szansa, że szczepionka przeciwko pneumokokom ochroni płuca przed niebezpiecznymi infekcjami, więc w przypadku późniejszego zakażenia koronawirusem, będą one ,,silniejsze”. Dzieci mogą być szczepione bezpłatnie w drugim, czwartym i trzynastym miesiącu życia. Co ważne, między zaszczepieniem przeciw pneumokokom a grypie, należy zachować miesiąc przerwy. Szczepionka taka kosztuje zazwyczaj od 100 do 300zł.
Dzieci powinny dostać także szczepionkę przeciwko wirusowi RSV, która jest finansowana przez państwo. Te, za które trzeba zapłacić z własnej kieszeni, to np. szczepionka przeciwko rotawirusom i meningokokom. Objawy wywoływane przez te bakterie i wirusy nie przypominają objawów Covid-19, ale unikanie tych chorób zdecydowanie odciąży nie tylko służbę zdrowia, ale i psychikę dziecka oraz jego rodziców. Jeśli mały pacjent musiałby zostać w szpitalu, rodzina nie mogłaby go odwiedzać ze względu na reżim sanitarny, dlatego warto zainwestować w szczepienia i nie narażać siebie oraz innych.
Napisz komentarz
Komentarze