Te i inne ciekawostki na temat planowanej produkcji zdradził dziennikarzom podczas konferencji prasowej Michał Milowicz, który w gangsterskiej komedii (o wciąż nieznanym tytule) wystąpi w podwójnej roli – aktora oraz reżysera.
Postanowiłem pokazać Polsce to piękne miasto
W poniedziałek (6.05.) aktor pojawił się w Urzędzie Miasta w Tczewie w towarzystwie m.in. współreżysera Kacpra Anuszewskiego. Wspólnie podzielili się z lokalnymi dziennikarzami szczegółami, które mogą przekazać na tym etapie przygotowania produkcji. Przedstawiciele mediów chcieli przede wszystkim wiedzieć, dlaczego właśnie Tczew. Co urzekło filmowców w grodzie Sambora?
- Pewnego dnia spotkałem na mojej drodze życiowej człowieka, który został moim serdecznym przyjacielem. On jest tczewianinem, dlatego zacząłem tutaj częściej bywać – mówi Michał Milowicz. - Poznałem jego rodzinę, poznałem ludzi, zobaczyłem jaki Tczew jest piękny, jego budowle, most, rzekę. To wszystko tworzy tutaj niepowtarzalny klimat. Dlatego postanowiłem pokazać to piękne miasto całej Polsce, może nawet Polonii, bo też mamy takie plany.
Co do filmu...
- Gdziekolwiek nie pojawiałem się pytano mnie, kiedy powstanie film na miarę komedii gangsterskich, w których miałem przyjemność występować przed laty. Stąd pomysł na fajne kino akcji, niebanalną komedię gangsterską, opartą o zabawne dialogi, w której dużo się dzieje. Chcemy dać ludziom sporą dawkę dobrego humoru, która pozwoli im oderwać się nieco od szarej rzeczywistości. (...)
Napisz komentarz
Komentarze