Takiego pojazdu pod tczewską porodówką nie było nigdy. Gdy w poniedziałek pod oddział ginekologiczno-położniczy zajechała kareta ciągnięta przez dwa konie, personel szpitala przecierał oczy ze zdumienia. Robiono zdjęcia, nagrywano, komentowano. Nowy obywatel tego świata opuścił mury lecznicy w iście królewskim stylu, a w drodze do domu towarzyszyli mu szczęśliwi rodzice. Szkoda tylko, że niekwestionowany bohater dnia zapamięta niewiele z tej wytwornej przejażdżki…
Reklama
To się nazywa przyjście na świat! Po noworodka przyjechali... złotą karetą
Jak przychodzić na świat to z przytupem. Z takiego założenia wyszli rodzice jednego z noworodków urodzonych na tczewskiej porodówce. Potomek obywateli Bułgarii, wyjechał z lecznicy… złotą karetą.
- 27.06.2017 20:22 (aktualizacja 07.08.2023 19:07)
Napisz komentarz
Komentarze